www.swiatelka.pl

Żeby sprawdzić które to ogniwo musisz rozebrać obudowę akumulatora i w pierwszej kolejności sprawdzić napięcia na ogniwach.
Jeśli na dzień dobry już któreś ma dziwne odchyłki to wiadomo które do wywalenia.
Jeśli nie, to obciążasz akumulator np latarką czy wkrętarka i pod obciążeniem sprawdzasz ogniwa.
Jeśli wszystkie mocno siadają to całe ako do wymiany.
Lub najlepszy sposób, wrzucić na specjalną ładowarkę z testem pojemności i ew rezystancji.
Pozdrawiam

Witam
dziękuje za odpowiedź , właśnie tak chciałem zrobić i zepsułem sobie latarkę ale myślę że to tylko bezpiecznik więc dam rade . Wracając do akumulatorów pracuje jako budowlaniec i ostatnio miałem pecha , trochę się połamałem i jestem bardzo długo na zwolnieniu , no cóż nie przelewa się a nie lubię siedzieć bezczynie i tak mam swoich jak i kupionych akumulatorów dość sporo które chciałbym jakoś poskładać i jeszcze używać .
Moje pytanie czym taką baterie 18 V obciążyć żeby sprawdzić jej słabe ogniwa lub jaką ładowarkę masz na myśli która znajdzie te słabe ogniwa ?

Z tego co widzę, to w akumulatorze masz 12 ogniw li-ion, pakiet 6S2P.
Spróbuj to obciążyć 2 żarówkami halogenowymi połączonymi szeregowo, każda o mocy ok 20W.
Pozdrawiam

Witam
dziękuje za odpowiedź , będę działał ale muszę sobie kupić takie bo nie mam . Dziś nie mogłem nic z tym zrobić bo czekałem na odpowiedź z firm gdzie szukałem nieszczęsnego bezpiecznika do latarki i zdecydowałem że kupie taki już zamówiłem http://www.ebay.co.uk/itm/140962148303? ... EBIDX%3AIT jutro będę walczył z bateriami .
pozdrawiam

[ Dodano: 7 Styczeń 2015, 18:50 ]
Witam
dziękuje wszystkim za pomoc ,kupiłem bezpiecznik 750 z opóźnioną reakcja i latarka działa dziś kupiłem żarówki i wracam do problemu bateria .
Pozdrawiam i dziękuje za podpowiedzi .

Ok, zatem czekamy na relację z akusami.

Witam
Z pięciu baterii Makita zrobiłem 2 i niestety mają taki sam problem ładowarka widzi uszkodzenie ogniwa , muszę więcej poczytać na ten temat , obawiam się że to dodatkowo elektronika siedzi . Już troszkę czytałem i najbardziej podobał mi się gość który po prostu dokupił ładowarkę do li-ion i wykluczył ten problem ale jeszcze się nie poddam tylko na razie to odstawie no chyba że ktoś coś modrego podpowie .
Mam jedno pytanie co do baterii które też chciałem przejrzej a są to baterie których tak samo używam jak i tamtych i jest ten sam problem nie trzymają prądu ale są to baterie Ryobi Ni-Cd 18.0V 15 ogniw .
Pytanie brzmi czym obciążyć baterie żeby odnaleźć uszkodzone ogniwa , myślę że tu pójdzie łatwiej bo baterie nie posiadają elektroniki .
Pozdrawiam i dziękuje za porady .

Jak cały pakiet, to wystarczy np. żarówka na 24V.

Witam
Coraz więcej akumulatorów do narzędzi ma elektronikę w akumulatorach, podobną do baterii laptopów, z tym, że to ładowarka komunikuje się z elektronika baterii i przestaje je ładować.
Niestety, niektóre sprzęty, mają elektronikę "jednorazową", tzn. nie można jej przeprogramować. m.in DeWalt.
Problem można obejść stosując np. ładowarkę modelarską.
Ogniwa do elektronarzędzi, są wysoko prądowe, więc obciążenie ich nawet 10A nie powinno na nich zrobić wrażenia... (np. żarówki na 12 lub 24V)
Pozdrawiam

Niestety Hilti stosuje partyzantkę z materiałami eksploatacyjnymi. Mamy w pracy sporo sprzętu tej firmy i jest to sprzęt bardzo dobry ( oprócz szlifierek kątowych). Jednak jak każdy sprzęt mocno eksploatowany potrzebuje serwisu, a polityka Hilti dba o to by kupować od nich a nie zamienniki. Prosty Przykład. W starej wkrętarce posypały się akumulatory Ni-Cd. Nowe do tego modelu to koszt ok. 280zł 2 sztuki dla firmy z dużymi rabatami, dla człowieka z ulicy ponad 400zł. Są jednak firmy (osoby), które robią regenerację, czyli wymianę wkładu i można już porządny wkład dostać za 50-70zł i działa bez problemu. Firma Hilti, też o tym wie i rozwiązała problem, swój problem. Nowszy model wkrętarki z podobnymi w sumie akumulatorami, ale o innym oznaczeniu, na tych przeszczepianych nie ruszył mimo że napięcie było ponad 13V. Nowa ładowarka również reagowała czerwoną diodą "SERVICE", na stary regenerowany akumulator. Okazuje się, że w nowym jest płytka, jakiej nie było w starym. Ktoś u nas wymyślił, że akumulator ma zabezpieczenie coś jak immobilizer. Początkowo śmialiśmy się z tego, ale teraz się zastanawiam, że to wcale nie musi być taka głupia teoria.

Ostatnio prowadzona polityka serwisowa Hilti spowodowała, że u mnie w robocie kupili kilkanaście sztuk niebieskich wkrętarek Boscha.
Po prostu nie ma żadnych problemów z zakupem części do Boscha w ludzkich cenach i to części oryginalnych.
U nas w firmie to dość ważne, bo mamy własny warsztat reanimujący narzędzia.
Zdaje się, że nie tylko u mnie tak postąpili, bo ostatnio przedstawiciel dwoi się i troi, żeby coś sprzedać.
Zrobili to na własną prośbę.

O nas dbają , dostajemy nowy sprzęt, a stary (dwu letni na przykład) biorą w rozliczeniu i rabaty. Wiertnice diamentowe radzą sobie świetnie, młotowiertarki bardzo dobre, laserowe narzędzia pomiarowe itp. A takie rzeczy jak wkrętarki to czasem są jako dodatek. Jak się przystąpi do floty to serwis zależnie od sprzętu jest gratis albo za grosze. Ale przy takim sprzęcie to się opłaca, i zwraca się jednej dwóch większych awariach np. wiertnicy
https://www.hilti.pl/technika-diamentow ... towe/r2070

tylko nie wiem skąd te ceny wzięli, pierwszy raz takie wysokie widzę, choć może szef nie wszystko mówi.
https://www.hilti.pl/laserowe-systemy-p ... we/r556354
https://www.hilti.pl/technika-wiercenia ... ombi/r4699

i rzeczony akumulator

https://www.hilti.pl/technika-akumulato ... ych/370101
ale cena też jakaś kosmiczna.

jo37smith pisze:Z pięciu baterii Makita zrobiłem 2 i niestety mają taki sam problem ładowarka widzi uszkodzenie ogniwa.

Makity nie zrobisz, po wykryciu uszkodzonego ogniwa blokuje się na amen i trzeba nową.

Zbychur pisze:O nas dbają , dostajemy nowy sprzęt, a stary (dwu letni na przykład) biorą w rozliczeniu i rabaty.

Niestety u nas sprzęt ma taki stopień zużycia, że nie podpadamy pod odkup starego.
Serwis sobie krzyczy krocie za obsługę, części sprzedają niechętnie, a jak już to ich ceny przyprawiają o ból głowy.

Zbychur pisze:Ale przy takim sprzęcie to się opłaca, i zwraca się jednej dwóch większych awariach np. wiertnicy

Do mnie przyszła właśnie DD-500 z całym osprzętem.
Niestety ktoś "zapomniał" nas poinformować, że koronki od DD-400 wymagają odpowiednio płatnej przejściówki.
To samo w drugą stronę koronki od DD-400 też wymagają przejściówki do DD-500.
Ponieważ mamy DD-400 i do niej od groma sprzętu, to trzeba jeszcze było owe przejściówki dokupić.
Mamy piłę diamentową linową starszy model, trochę części się zużyło i chcieliśmy uzupełnić wyposażenie.
Ceny części do starszych modeli zostały tak skalkulowane, że bardziej opłaca się kupić nowy sprzęt.
Właśnie przez takie akcje Hilti u nas zaminusowało.
Zdarzają się też pozytywne zmiany jak np. możliwość dokupienia samych koronek do wierteł, gdzie kiedyś to nie było możliwe.

Zbychur pisze:tylko nie wiem skąd te ceny wzięli, pierwszy raz takie wysokie widzę, choć może szef nie wszystko mówi.

Nie wiem, w której grupie cenowej jesteście, ale na narzędzia standardowo jest 40-50% rabatu.
Mimo tego i tak bardziej nam się opłaca kupić wkrętarkę Boscha.
Bosch GSR 18 VE-2-LI z dwoma akumulatorami kosztuje po rabatach ok. 1200 zł, nowy aku do niego nieco ponad 200 zł.
Odpowiednikiem u Hilti jest SF 22-A, który po rabatach kosztuje ok. 1300 zł, a nowy aku 250 zł.
Niby różnica nie jest duża, ale kupując 12 x Bosch, jeden wychodzi gratis.
Dodatkowo do Boscha nawet sprzed kilku lat akcesoria i aku nie odbiegają cenowo od nowych modeli, co w przypadku Hilti jest niespotykane.
Teraz zresztą nawet zakopali już wkrętarki 18V i dostępne są 22V, więc jak ktoś chce uniwersalności, znowu kupuje cały system na nowo, pod nowy woltaż.
Jeśli chodzi o sprzęt optyczny, to z wyjątkiem dalmierzy całą resztę mamy od Leici.
W chwili obecnej od Hilti mamy jedynie żywice, ale kto wie jak długo.
Już wyciskacze specjalne pod HY200 zrobili, a w tym samym czasie HY150 wycofali.

Witam
dziękuje pięknie za odpowiedzi
Troszkę muszę to sprostować , to nie tak że ja chcę szkłem tyłek wytrzeć , bo tak lubię , rozumiem że porządne narzędzia to koszty uzyskania przychodu i jako takie trzeba je ponieść . I tu chce to trochę sprostować buduje się w Polsce bo chce wrócić do kraju , jak najszybciej jest to możliwe . Dla tego zapięcie pasa na ostatni guzik żadnych kredytów tylko to co da się odłożyć . Szczęście że tak postanowiłem bo miałem dwie prace i kiedyś chwila nie uwagi zmęczenie no i stało się połamałem się 1 raz w życiu ale poważnie .Nie jestem młody więc i nie goi się tak szybko , lekarze twierdza że takich postępów w życiu nie widzieli ale ja się staram i myślę że jeszcze 2 może 3 miesiące i będę mógł wrócić do pracy , przepraszam ze się rozpisałem ale nie chce tu wyjść na jakiegoś sknerę który kreci żeby się ślizgnąć .
Jestem taki że jak trzeba koniecznie to kupie nowe ale nie chce wyrzucać pieniędzy w błoto bo mam na co wydawać . To wszystko względem tłumaczenia się nie będę więcej o tym pisał bo sam wiem że źle zrobiłem pracując po 16 godzin włącznie z sobotami i niedzielami , to dla tego że wcześniej nauczki nie miałem .
Ale do rzeczy do makit puki co kupię ładowarkę , a te akumulatory Ni-Cd spróbuje reanimować .
I jak stanę na nogi a myślę że to będzie po założeniu instalacji w domu bo już jest w tym stadium to sobie coś fajnego takiej firmy jak Elu lub Metabo sprawię bo to mało znane i cenione na naszym rynku a wspaniale elektronarzędzi i czasem można je za dobrą cenę trafić .
Pozdrawiam i dziękuje za podpowiedzi .