Strona 3 z 26

: niedziela 23 lis 2014, 10:48
autor: Ebola
A może jednak Mora? Co prawda wygląda jak nóż do ziemniaków, ale potrafi znacznie więcej, choć ziemniaki nią też się dobrze obiera:)
Tu chyba najtaniej: http://survivalsklep.pl/noze-survivalow ... glowa.html

: niedziela 23 lis 2014, 11:04
autor: ww296
Sanremu 710 to taki Convoy S2 po modyfikacjach, z tym że noża nie trzeba modyfikować :) .
Kupiłem to Sanremu do rozpakowywania i rozcinania pudeł kartonowych. Wcześniej robiłem to albo kluczykami później tapeciakiem (to najgorsze i niebezpieczne rozwiązanie). Sanremu sprawdził się znakomicie - otwierany jedna ręka, mały swobodnie mieszczący się w każdej kieszeni. Jak większość moich przedmiotów używałem go ostro jednak bez destrukcyjnych skłonności. Zacząłem go nosić cały czas i zaczęło mi trochę brakować funkcjonalności - bo takim ostrzem to nawet śrubki odkręcić się nie da. Sanremu poddał się podczas przycinania kabli wystających ze ściany - okazało się że jest w nich napięcie. Szczęściem wgryzł się najpierw w drut "zerowy" i dopiero potem dobrał się do "fazy". Efekt potwornych huk i blask, oczywiście "wywaliło "róznicówkę" a na nożu wypalona szczerba na ponad 0,5 cm :) . Mnie trzymającego nóż nawet nie "popieściło" na szczęście... :) .

Po tej przygodzie przesiadłem się na scyzoryk Victorinoxa ONE HAND czyli otwierany jedna ręka podobnie jak folder, niestety ze względu na specyfikę, oczywiście ostrze nie jest tak wygodne (trwałe też nie) jak w Sanremu, ale dodatkowa funkcjonalność powoduje że to już moje docelowe EDC.
Po tej wszystkim Sanremu wylądował w skrzynce z narzędziami - jest używany do nietypowych zastosować - np kiedyś ciąłem nim blachę ocynkowana "batonując" czyli uderzając młotkiem w przyłożony nóż do blachy (zależało mi na idealnej krawędzi wiec szlifierka i nożyce nie nadawały się).
Myślałem ze po tej "robocie" Sanremu będzie nadawał się tylko na śmietnik, ale po dokręceniu śrubek i naostrzeniu zachowuje się i wygląda prawie jak nowy, nie ma grama luzu i chodzi idealnie. Polecam na początek przygody z nożami lub jako solidne narzędzie pracy.

: niedziela 23 lis 2014, 11:44
autor: tisher
Z zaciekawieniem czytam ten wątek, bo akurat jestem w trakcie wyboru jakiegoś niedrogiego fajnego EDC folderka.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=vBolyrSFkYQ[/youtube]

Faktycznie po recenzjach i waszych opiniach pozostało wybrać klasyczny i nieśmiertelny Sanrenmu 7010 (710). Zważywszy, że zakup zbiegł się z promocjami na DHgate i można kupić nożyk za kilka dolców.

: niedziela 23 lis 2014, 12:38
autor: Wojto
Zaraz nie wytrzymam i kupie tego Sanrenmu 710 :evil:

: niedziela 23 lis 2014, 13:29
autor: Hetman
Skoro jednak kontynujemy temat, to może jakiegoś składaka na ostrza trapezowe?
Łatwo wymieniasz zamiast ostrzyć, a i w kieszeni się mieści :P . Tylko z jakością tak sobie, mało jest tych fajnych, za to sporo tanich ;) .

W sumie, do czego go konkretnie potrzebujesz?

: niedziela 23 lis 2014, 13:52
autor: PawelG.
Nóż musi być składany, bo najczęściej jest noszony w kieszeni bluzy drelichowej, abo w ogrodniczkach, jak wybieram się w brudne rejony zakładu.
Nóż potrzebuję tak naprawdę do różnych rzeczy.
Od otwierania kartonowych pudeł, przez przecinanie izolacji rurociągów, po obranie i pokrojenie jabłka.
Czyli monterski nożyk uniwersalny.
Nie chcę kupować noża za zbyt wysoką kwotę, ponieważ zgubić go u mnie w robocie, to nie jest żaden problem.
Ostrze trapezowe odpada, bo jest po prostu zbyt krótkie.
Żeby przebić się przez 7-8 cm izolację, to trzeba by ją było całą poniszczyć.

[ Dodano: 23 Listopad 2014, 13:55 ]
tisher pisze:Zważywszy, że zakup zbiegł się z promocjami na DHgate i można kupić nożyk za kilka dolców.
Na stronie widnieje cena 15$, za 40 zł można kupić EDC 710 u nas.

: niedziela 23 lis 2014, 14:15
autor: Vigo
A propos nożyków na wymienne ostrza, trapezowe, łamane, itp. to z czystym sumieniem można polecić wyroby japońskiej (Made in Japan!) firmy OLFA, dokładnie wykonane, ergonomiczne i trwałe narzędzia dostępne w bogatej gamie typów i wielkości, od łamanych po noże krążkowe, po za tym doskonała stal ostrzy.
Ogólnie cała produkcja OLFY jest godna polecenia, np. świetne maty do cięcia.

Jakiś czas temu kupiłem za grosze w Castoramie dwa takie nożyki, mniejszy to klasyczny z łamanym ostrzem, ale mikrus taki do precyzyjnych prac, ten górny bardzo prosty w swojej konstrukcji i dzięki temu bardzo solidny, plus zapas ostrzy do obu:
Obrazek

Dobre i trwałe są też noże trapezowe i łamane firmy STANLEY, takiego jak niżej mam już od dłuższego czasu i jest praktycznie niezniszczalny:

Obrazek

: niedziela 23 lis 2014, 14:29
autor: Pyra
Witam
Vigo pisze: Ogólnie cała produkcja OLFY jest godna polecenia, np. świetne maty do cięcia.
Praktycznie każdy "szanujący się" modelarz kartonowy używa ich wyrobów, klasa sama w sobie, i nie takie drogie jak niektóre latarki z ambicjami...

Pozdrawiam

: niedziela 23 lis 2014, 14:41
autor: Vigo
Pyra pisze:Witam
Vigo pisze: Ogólnie cała produkcja OLFY jest godna polecenia, np. świetne maty do cięcia.
Praktycznie każdy "szanujący się" modelarz kartonowy używa ich wyrobów, klasa sama w sobie, i nie takie drogie jak niektóre latarki z ambicjami...

Pozdrawiam
Zaryzykował bym nawet stwierdzenie, że przy jakości jaką oferują, produkty OLFY są niedrogie.


___

: niedziela 23 lis 2014, 16:00
autor: tisher
PawelG. pisze:
tisher pisze:Zważywszy, że zakup zbiegł się z promocjami na DHgate i można kupić nożyk za kilka dolców.
Na stronie widnieje cena 15$, za 40 zł można kupić EDC 710 u nas.
Dostałem kupon na 10$ (teraz trwa właśnie ta promocja), wiec ten nożyk będzie kosztować 17zł

: niedziela 23 lis 2014, 16:01
autor: PawelG.
No to co innego :)

: niedziela 23 lis 2014, 16:10
autor: Hetman
Hmm, no przy 8cm izolacji to nawet sanremu 710 będzie za krótki raczej... Musisz iść w większe foldery.

Ja polubiłem trapezowe składane, ze względu na uniwersalność do drobnych rzeczy technicznych. Tutaj odpada. No i są kieszonkowe, w przeciwieństwie do typowych nieskładanych.


W sumie co kupisz, to kupisz, z większości poleconych będziesz zadowolony - mniej albo bardziej, ale to wyjdzie w miarę użytkowania bo nie masz jeszcze ściśle określonych preferencji po jednym gerlachu... A jak się zniszczy to kupisz następny (albo i wcześniej :P ).


PS: ostrza łamane są delikatniejsze od trapezowych i solidność takiego stanleya jest trochę bezsensowna.

: niedziela 23 lis 2014, 19:05
autor: PawelG.
Hetman pisze:Hmm, no przy 8cm izolacji to nawet sanremu 710 będzie za krótki raczej... Musisz iść w większe foldery.
Na początek powinien wystarczyć :)
Zna ktoś może jakiś kod promocyjny na noże w FT?
Na latarki kody są, ale na noże nie znalazłem.

: niedziela 23 lis 2014, 19:11
autor: Polsky
Hetman pisze:ostrza łamane są delikatniejsze od trapezowych i solidność takiego stanleya jest trochę bezsensowna.
Dokładnie. Temat takich nożyków już też przerabiałem i najtańsze z Leroya po 3zl okazały się najlepsze bo są lekkie i jak spadają to się nie niszczą (trapezowe ostrze)

Natomiast Cara Cara której używam ma długość "samego ostrza" 8cm a cała głownia ma jakieś 9,5 cm. Te dodatkowe 1,5cm zapewnia genialny chwyt i bezpieczny. Można ją otwierać i zamykać w rękawiczkach. Rękojeść jest tak "ostro" wyprofilowana, że nawet gdy mamy mokre dłonie to zapewnia dobry chwyt. Dodatkowo zawsze mam przy sobie Lathermana Charge, który ma ostrze ze stali 154CM ale dzięki lekkości, innym wymiarom i szybkości w wyciągnięciu Cary rzadko po niego sięgam jeśli chodzi o użycie ostrza ;) Nie upieram się w "poleceniu" Cary bo ona "mi" się super sprawdza ale biorąc pod uwagę potrzeby założyciela tematu powinien to być dobry wybór.
Jestem "nożownikiem" :mrgreen: i jak latarki tak zbieram noże ale ważniejsze, że ja tych sprzętów naprawdę często używam i jakieś doświadczenia mam :smile:
Sanremu jest świetne ale są alternatywy. Jedyne co bym może zakupił w przyszłości to Cara Cara z rękojeścią z G10 bo jest to przyjemniejszy i ciekawszy materiał. I nie Spyderco Endura, której to Cara jest nisko budżetową wersją bo wolę "miękką" stał, która się nie wykruszy. A Endura nie ma wyząbkowanej klingi za ostrzem a to dla mnie spory minus. Jakby co to generalnie polecam :)

Opis i foty:
http://forum.knives.pl/index.php?topic=136065.0

: niedziela 23 lis 2014, 19:48
autor: Vigo
Hetman pisze:PS: ostrza łamane są delikatniejsze od trapezowych i solidność takiego stanleya jest trochę bezsensowna.
Nie masz racji i widać, że takowego Stanleya w ręku nie miałeś, po za tym dla mnie solidność przedmiotów codziennego użytku zawsze ma sens, nie znoszę tandety.

Też przez lata przerobiłem wiele, noży na ostrza łamane, tańszych i droższych, różnych firm, całkowicie plastikowych, metalowych i plastikowych z metalową prowadnicą ostrza, wszystkie, jedne wcześniej inne później trafił szlag i wylądowały w śmietniku, a o dziwo ostał się właśnie taki Stanley, choć już odrapany i nie wygląda wyjściowo to wciąż mechanicznie działa jak nowy.
Ma on ciekawy patent blokady ostrza za pomocą widocznego w tylnej części żółtego pokrętła, mechanizm działa na zasadzie imadła, gdzie przednia część korpusu tworzy szczęki, które zaciskają się na końcówce ostrza pewnie je blokując i unieruchamiając, ostrze dzięki takiemu rozwiązaniu nie ma żadnego luzu (w innych tego typu nożykach ostrze zawsze trochę lata na boki bo blokada nie jest tak precyzyjna) co zdecydowanie poprawia komfort i precyzję cięcia.
Faktycznie, nóż jest dosyć ciężki, ale coś za coś.

PS Ostatnio trafiłem w jakimś markecie na promocję i kupiłem (za18zł, normalnie kosztuje ok. 30zł) jeszcze jeden egzemplarz na zapas, choć nie wiem po co, bo stary jak wspomniałem wyżej wciąż się trzyma. :wink:

___