Strona 3 z 3
: wtorek 21 paź 2014, 15:24
autor: Hetman
Dokładnie, przez wszystkich, jednych i drugich.
Smoku, ja nie pisałem, że chińskie tylne lampki są dobre. Nie pisałem, że nawet markowe są dobre. Twój argument mija się z moim
.
No nic, zrobię swoją, to się pochwalę
.
A mijasz się z kimś przez ~5sekund, za to jedziesz za kimś przez dużo dłużej, stąd porównanie tych dwóch typów oślepiania również jest chybione.
: wtorek 21 paź 2014, 15:30
autor: PawelG.
Napiszę coś niepopularnego, ale wciąż czekam na obowiązkowe OC dla rowerzystów.
Może to choć trochę by dawało do myślenia.
Jak pisałem wcześniej, dużo jeżdżę po nocy i kamizelki naprawdę sporo dają i widać rowerzystę z daleka.
: wtorek 21 paź 2014, 15:57
autor: smokuxx1987
Mijając się z kimś ze źle ustawionymi światłami masz wycelowane w oczy od 2 do 6 tys lumenów białego światła, a tutaj jest 20 lumenów w trybie low czerwonego, rozproszonego, skierowanego w ziemię.
Do stałego światła oko zdąży się przyzwyczaić a do krótkotrwałego nie.
Za rowerzystą też nie jedziesz godziny czasu tylko kilka, kilkanaście sekund i go wyprzedzasz, a jak nie masz możliwości to nikt ci nie każe siedzieć mu na tylnim kole...
: środa 22 paź 2014, 23:58
autor: Hetman
Inny rowerzysta?
: czwartek 23 paź 2014, 08:31
autor: madkeinam
Hetman pisze:Inny rowerzysta?
Innemu rowerzyście raczej nie będzie to przeszkadzać, rowerzyści mają oczy na innym poziomie niż kierowcy samochodów. Chyba, że lampka jest skierowana w kosmos
: czwartek 23 paź 2014, 09:50
autor: max4max
PawelG. pisze:Napiszę coś niepopularnego, ale wciąż czekam na obowiązkowe OC dla rowerzystów.
To nawet nie jest niepopularne, to jest utopia.
I piszę to z całą pewnością, mimo, że sam wykupiłem OC.
Tego typu nakazy jak noś kask, ubieraj kamizelkę nie mówiąc o tym OC są zarówno nierealistyczne, jak i niedobre jako rozwiązanie systemowe.
Jest nakaz odpowiedniego wyposażenia roweru i co, jak jest respektowany przez dużą część , a jak jest kontrolowany przez władzę ?
Kolejne nakazy nic nie wniosą, a to OC - ciekawe jakbyś widział kontrolę tego by nie był to kolejny martwy przepis.
: czwartek 23 paź 2014, 11:26
autor: hoka
A ja bym po prostu chciał klasyczną tylną lampkę rowerową ale zasilaną 18650. Ot tak by w razie czego w trasie móc przełożyć zapasowe ogniwo z latarki czy powerbanku.
: czwartek 23 paź 2014, 11:54
autor: Hetman
madkeinam pisze:Hetman pisze:Inny rowerzysta?
Innemu rowerzyście raczej nie będzie to przeszkadzać, rowerzyści mają oczy na innym poziomie niż kierowcy samochodów. Chyba, że lampka jest skierowana w kosmos
Jeśli świeci wystarczajaco szeroko to przeszkadza. Jest masa nawet tanich lampek rowerowych, które oślepiają innych rowerzystów - a podobno to też uczestnicy ruchu?
Zgadza się, nie widziałem tej konkretnej na żywo ale miej na uwadze to co napisałem
.
: czwartek 23 paź 2014, 12:04
autor: Defcio
Jako rowerzysta miejski zauważyłem boleśnie że jakaś część rowerzystów ma ustawione przednie lampy tak wysoko że nie oświetlają one im drogi, a moje oczy i jest to naprawdę nieprzyjemne. Nie rozumiem co mózg takiego rowerzysty myśli - lecz nie zauważa gdy drogi sam nie widzi a świeci innym po głowach męcząc/denerwując ich. Głównie tu chodzi o tak przeze mnie lubiane lampy żarówkowe zasilane poprzez prądnicę które świecą znacznie lepiej niż 3-6 diodowe tanie lampki na 3 * R3.
: czwartek 23 paź 2014, 20:15
autor: Joachim
Witam.
Dotarł do mnie egzemplarz oświetlenia tylnego, który wywołuje tu tak wiele emocji
Jak na razie przeszedłem się z pieskiem na spacer poza tereny oświetlone. Tryb najniższy z ok 20m jest widoczny wystarczająco wyraźnie. Jak tylko warunki pogodowe będą na to pozwalały, przeprowadzę osobisty test wzrokowy z rowerem stojącym trochę dalej ode mnie. Dziś rolę roweru pełnił pniak, ale był jakieś 20cm nad ziemią.
Mam pomysł. W dyfuzor można coś wstawić, co albo spowoduje większe rozproszenie światła na boki (np. kolimator, ale kolimator można przecież wstawić i w latarkę, o czym była mowa już na początku dyskusji), albo coś, co ograniczy jego emisję bezpośrednio w tył, wysyłając światło na boki (krążek ciemniejszej plexy, szybkę, lustra?)
Pozdrawiam.
: czwartek 23 paź 2014, 20:23
autor: maciex93
smokuxx1987, zaopatrz się w trochę przewodu w izolacji silikonowej, ich lutowanie to bajka w porównaniu to tych zwykłych co są przy sterownikach
topi się to strasznie i trzeba cudować jak się chce łanie polutować do mcpcb.
: czwartek 23 paź 2014, 20:32
autor: smokuxx1987
W tym przypadku Vf diody to 2.2 V więc wymiana przewodów dała by tylko efekt estetyczny.
Silikonowe mam 14AWG więc dość grube, troche obawiałem się że mogą zwarcie robić w obwodzie diody.
: czwartek 23 paź 2014, 20:48
autor: maciex93
No, na myśli miałem estetykę oraz łatwość lutowania.
Przy zwykłych ma się w zasadzie 1-2 szanse na ładne przylutowanie, potem wszystko jest stopione
: piątek 24 paź 2014, 18:51
autor: Joachim
Witam.
Tytułową lampkę testowałem
na obrotowym uchwycie zamontowanym na sztycy podsiodłowej. Latarka z założonym
dyfuzorem. W ustawieniu o jeden ząbek poniżej poziomu, czyli jakieś 20 stopni w dół, z 15 metrów wygląda jak szerokie światełko rowerowe, raczej nie oślepiające (aczkolwiek wrazliwość u każdego może wyglądać inaczej). Główny strumień światła, przechodzący przez dyfuzor na wprost, oświetla bagażnik i okolice (pomaga też cofać po zmroku przy użyciu lusterka, całkiem dobrze spełnia rolę światła wstecznego).
Chętnie puściłbym kogoś na rowerze przodem i pojechał za nim samochodem, ale jakoś brak chętnych na przejażdżki w tej temperaturze. Ja, oczywiście, jako oceniający muszę siedzieć w samochodzie
Pozdrawiam.
Edit:
Udało mi się znaleźć "sceny nocne" w aparacie.
Odległość ok 12m. Ustawień nie znam, zdałem się na aparat, to zwykły kompakt.
Latarka w położeniu poziomym
I o jeden ząbek w dół
I dyfuzory po obu stronach
Postaram się zrobić i dodać dziś zdjęcia tylnej lampki skierowanej jeszcze bardziej w dół, o dwa i trzy ząbki.
Pozdrawiam.