Strona 3 z 6
: czwartek 16 paź 2014, 07:42
autor: marekwoj
ww296 pisze:no to ładne kwiatki - wygląda na to że już regulatora napięcia nie da się wymienić w tych alternatorach...
To że serwis (czyli ASO) nie wymienia nie musi oznaczać, że się nie da. W ASO praktycznie nic się nie da naprawić, tylko się wymienia
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
: czwartek 16 paź 2014, 08:42
autor: Marcin S.
Pyra pisze:Nie był to stricte system stert-stop, ale urządzenie umożliwiające bardzo częste uruchamianie silnika.
Ślepa uliczka ewolucji
W znanych mi dużych maszynach obrotowych (turbiny gazowe) przyjmuje się, że jej rozruch skraca czas międzyprzeglądowy. Muszę się dowiedzieć, jak jest z dużymi silnikami - może wiesz, jak to jest w przypadku lokomotyw Diesla?
Pzdr.
M.
: czwartek 16 paź 2014, 09:10
autor: ww296
kiedyś to regulator się NAPRAWIAŁO, a szczotki wymieniało, potem przyszły czasy wymiany całego układu regulatora zintegrowanego ze szczotkami, to normalna część serwisowa, nawet w ASO a teraz jak widać wymiana całego, podzespołu do tego nie taniego. Pewnie za kilka lat aftermarket pozwoli na wymianę tego regulatora bo przecież praktycznie nie da się zintegrować tego w 100 procentach z samym alternatorem.
: czwartek 16 paź 2014, 10:10
autor: Ebola
Marcin S. pisze:Pyra pisze:Nie był to stricte system stert-stop, ale urządzenie umożliwiające bardzo częste uruchamianie silnika.
Ślepa uliczka ewolucji
W znanych mi dużych maszynach obrotowych (turbiny gazowe) przyjmuje się, że jej rozruch skraca czas międzyprzeglądowy. Muszę się dowiedzieć, jak jest z dużymi silnikami - może wiesz, jak to jest w przypadku lokomotyw Diesla?
Pzdr.
M.
W przypadku lokomotyw z tego co pamiętam (mój tato był maszynistą, i zawsze za dzieciaka lubiłem słuchać o tym gigantach) też nie gasi się bez powodu, dopiero jak jest dłuższy postój, a w zimie chodziły cały czas od przeglądu do przeglądu (72 godziny o ile dobrze pamiętam, choć wtedy były inne czasy i nikt przepałem się nie martwił) A to trochę inna para kaloszy, ale parowozy chodziło nom stop chyba 28dni, potem 2 dni stygły i robiony był przegląd.
: czwartek 16 paź 2014, 12:18
autor: Browar
Trybologia o tym mówi całkiem sporo. Jedno uruchomienie zimnego silnika badanego Volvo odpowiadało jego zużyciu w trakcie 300km ciągłej jazdy. Oczywiście uruchomienie gorącego silnika to inna rzecz ale znając procesy zachodzące podczas uruchamiania (rozkład ciśnień i wynikające z tego trajektorie zespołów tłok-pierścień-korba) ma się jasność że mocno przyspieszone zużycie jest pewne.
: niedziela 26 paź 2014, 21:32
autor: oskar
Dziwna sytuacja wyszła, serwis wymienił alternator a ten nowy również na odpalonym silniku ładuje do 14,8 V nawet do 14,9 V , jutro zadzwonię do serwisu, nie wiem co robić tam jakieś głąby pracują co tylko potrafią wymieniać całe podzespoły.
: niedziela 26 paź 2014, 22:37
autor: PawelG.
Przy takim napięciu szybko ugotuje akumulator.
: niedziela 26 paź 2014, 22:52
autor: Pyra
Witam
wymień akumulator, często tak bywa, jak jest padnięty, alternator wtedy nie potrafi utrzymać odpowiedniego napięcia. Miałem tak kiedyś w W201, pojawiało się powyżej 15V, bo przepalało bezpiecznik zabezpieczający sterownik silnika.
Pozdrawiam
: niedziela 26 paź 2014, 23:00
autor: oskar
nie mam teraz kasy na nowy akumulator, to 700zł za AGM do start stopu 70Ah myślałem że jak wymienią alternator to akumulator z czasem dojdzie do siebie
: poniedziałek 27 paź 2014, 07:55
autor: marekwoj
Czyli wychodzi na to, że nowy daje takie samo napięcie jak stary. Więc niepotrzebna wymiana, lub (to się naprawdę zdarza) nic nie wymienili, tylko kasę wzięli
![:(](./images/smilies/smutny.gif)
: poniedziałek 27 paź 2014, 09:11
autor: Jacek318
Nie da się wyłączyć opcji start stop i zakupić normalne aku? Może w serwisie lub u jakiegoś zdolnego fachowca. Nawiasem "mówiąc" już wiem czego unikać w nowym samochodzie...
: poniedziałek 27 paź 2014, 18:47
autor: oskar
Jest przycisk deaktywujący system start stop.
Byłem dziś u prywatnego autoelektryka który znów podłączył urządzenie diagnostyczne.
Aku 12.43V zdolność rozruchowa 89% i odziwo alternator zaczął ładować 12.6V co jest normalne.
Według serwisu alternator gdy aku jest lekko rozładowany podaje większe napięcie i te 14.9V to normalne a gdy naładuje zmniejsza do 14.6. i tak chyba się zdarzyło więc chyba wszystko ok.
Mam paragonik z urządzenia diagnostycznego potwierdzający sprawność całego systemu, również serwis twierdzi że w tej chwili wszystko działa i nie ma sensu czegokolwiek ruszać a to że napięcie w aku spada do 12.4 albo nawet 12.3 jest normalne, gdyż centralny zamek, alarm i szereg czujników wciąż czerpie prąd co z czasem rozładowywuje układ.
Równiez ten zewnętrzny auto elektryk potwierdził, że alternator jest nowy więc chyba sprawa jest zamknięta. I oby tak było.
: poniedziałek 27 paź 2014, 19:06
autor: skaktus
Jacek318 pisze:Nie da się wyłączyć opcji start stop i zakupić normalne aku? Może w serwisie lub u jakiegoś zdolnego fachowca. Nawiasem "mówiąc" już wiem czego unikać w nowym samochodzie...
Wyłączy się da, ale trzeba to robić za każdym razem po odpaleniu silnika. Wypadało by odpowiednim interfejsem wyłączyć start-stop na stałe.
A czego unikać w nowym aucie ? Właśnie start/stop. Poza tym teraz jest tyle elektroniki w aucie że już sam nie pogrzebiesz. Nie ma co się za bardzo zastanawiać. Kupujesz, jeździsz i modlisz się żeby się nie rozkraczyło na środku drogi
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
: poniedziałek 27 paź 2014, 21:04
autor: ww296
skaktus - wbrew pozorom można więcej pogrzebać niż w starszych generacjach. Zwłaszcza, że usterki najczęściej spowodowane są kiepskimi połączeniami. Ale trzeba unikać aut w których ktoś grzebał wcześniej
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
.
a interfejs warto kupić - choćby w celu przetestowania rożnych opcji w samochodzie np w moimi jest dziesięć rożnych wersji sygnału centralnego zamka, podobnie dźwięku sygnału cofania (tu mogę zmieniać częstotliwość i głośność)
Mogę np ustawić podnoszenie świateł w zależności od prędkości (a nie mam adaptacyjnych tylko zwykły ksenon) i setki rożnych innych spraw - włączając znacznie poważniejsze niż te estetyczno-gadżeciarskie
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
np po zakupieniu prostego czytnika OBD na bluetooth (poniżej 10 $) wraz ze smartphone z androidem mam przegląd tego jak pracuje silnik wraz z bardzo dokładnym przyrządem mierzącym osiągi i mogącym nawet szacować moc i moment silnika. Po prostu możliwości nawet hobbysty amatora są bardzo potężne we współczesnych samochodach, często większe niż ASO.
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
a wogole nieporównywalne z hobbystami amatorami sprzed lat - gdzie modyfikacje wykonywała się praktycznie na ślepo (w zasadzie na oko
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
) np gaźnika a i tak zakres tych modyfikacji był co najmniej smieszny.
: poniedziałek 27 paź 2014, 22:29
autor: tty5150
ww296 pisze:o zakupieniu prostego czytnika OBD na bluetooth (poniżej 10 $) wraz ze smartphone z androidem mam przegląd
Hej. Jaki czytnik z ebay byś polecił? Jest tego dużo. Czy coś takiego
LINK będzie OK do prostej diagnostyki, czy też warto dorzucić parę $$$?
Wole kupić drożej, ale raz i porządnie.