www.swiatelka.pl

roben pisze:

misioCG pisze:więc cię trochę podszkolę, na tym właśnie polega forum aby się dzielić wiedzą

Podszkoliłeś mnie ta lampka podświetlenia tablicy wygląda podobnie w większości aut osobowych.

misioCG pisze:Samo wycięcie nie osłabia i nie przeszkadza w poprawnym działaniu lampki

Tu się zgadzam ale:

misioCG pisze:nie jest też wystawiona bezpośrednio na działanie wody gdyż jest schowana w zderzaku

Wbrew pozorom jest, oczywiście nie bezpośrednio ale woda podczas jazdy w deszczowe dni dostaje się wszędzie od spodu auta i obawiałbym się o uszkodzenie źródła światła właśnie przez wodę, która dostanie się przez wyciętą obudowę.
Tak jak skaktus napisał, przeważnie moce żarówek led na aukcjach są mocno zawyżone, ciekawi mnie jaki efekt będzie z tych, które nabyłeś...

akademicka dyskusja,
piszesz że "wbrew pozorom jest" a potem potwierdzasz że "nie bezpośrednio" tak właśnie jak ja napisałem
Nie rozumiem, to w końcu jest tak jak napisałem czy nie?
Nie chce się spierać o błahostki

Pytanie polegał na tym aby poszukać materiału który by przepuszczał powietrze a nie przepuszczał wody.
Jednak po przeanalizowaniu skłaniam się do zastosowania radiatora z laptopa
+ w miarę stałe chłodzenie bez względu na prędkość jazdy
+ łatwość uszczelnienia modyfikacji

- problem z rozmiarem i umieszczeniem tego w zderzaku
- nie wiem czy da się formować przekaźnik cieplny, jak to podłączyć bezpośrednio do radiatora w żarówce, jakiś sylikon termiczny lub klej? Będzie trzeba wypukłą obudowę żarówki połączyć z płaską podstawą radiatora, nie wiem czy da się tą podstawę wygiąć pod kształt radiatora w żarówce, i czym to połączyć aby dobrze przekazywało ciepło.

To wszystko to tylko dywagacje, więc wszystko się okaże jak dostane to w swoje łapki

Z tego co pisze skaktus możliwe że nie będę potrzebowała radiatora bo nie będzie się grzało nadmiernie

Oczywiście że opiszę jak tylko zacznę zabawę z żaróweczkami

W domu mam "żarówki LED W5W 5W CREE" w których realna moc to 1,08W, led nie jest produktem Cree (ale MCPCB pasuje pod jego produkty). Chłodzenie leda zerowe - led wklejony w rurkę z aluminium jakimś tanim klejem. Po dorobieniu mikro piguły i wrzuceniu jej w ową rurkę z ledem na wcisk, całość osiąga około 60 st po pół godziny pracy.

skaktus pisze:W domu mam "żarówki LED W5W 5W CREE" w których realna moc to 1,08W, led nie jest produktem Cree (ale MCPCB pasuje pod jego produkty). Chłodzenie leda zerowe - led wklejony w rurkę z aluminium jakimś tanim klejem. Po dorobieniu mikro piguły i wrzuceniu jej w ową rurkę z ledem na wcisk, całość osiąga około 60 st po pół godziny pracy.

Czy takim tanim miernikiem zbadam jaki jest pobór prądu?
Przy jakiej temperaturze dioda zaczyna się gotować ?
Jak mierzyłeś temperaturę?
czy takim czymś?:
http://allegro.pl/turmag-termometr-bezd ... 98927.html

Pobór mocy mierzyłem miernikiem a temperaturę tym samym miernikiem za pomocą termopary. Temperatura 60 st na obudowie na ledzie pewnie dużo więcej. Uogólniając warunki pracy nieciekawe. Po zwiększeniu powierzchni radiatora razy 3 było lepiej i było to optymalne zestawienie.

PS-Często na allegro piszą o mocy 5W i faktycznie tyle może pobierać całość, ALE realnie w leda idzie około 1W a reszta jest wytracana na rezystorach, które celowo są dodawane aby symulować obecność postojówek, tak aby szyna CAN nie informowała o błędzie spalonej żarówki. Efekt końcowy to piękne smażenie

Nie montujcie ledów jako postojówki.
Ostatnio policjanci polują na wszelkie przeróbki
Masz diody w lampie = wymieniasz przy nich, jak nie masz zapasowych żarówek, to jest problem.
Mandacik i marsz na stację po żarówki, albo oddanie dowodu + mandat.
Po prostu zwykłe światła nie są homologowane z LEDami, a i same LEDy nie mają homologacji.

A skąd wiesz że sprawdzają ?

Jak narazie śmigam na ledach w postojówkach a w ciągu dnia dzienne.

Bo sam zmieniałem
W moim aucie najlepiej do tego niestety mieć rękę łamaną w kilku rękach.
Wizja mandatu i zabrania dowodu spowodowała, że zajęło mi to zaskakująco mało czasu.

Wszystko zależy też jakie miałeś postojówki - barwa itd.

Zimne białe, z daleka wyglądały jak Philipsy Blue.
Oglądali głównie lampy (w poszukiwaniu pseudoksenonów) i sprawdzali dzienne + dmuchanie.
Kilka dowodów na pewno zabrali.

I bardzo dobrze. Nie ma powodu, by narażać bezpieczeństwo swoje i innych używając produktów bez homologacji. Niby niewinna "żarówka" LED, a jednak jest zupełnie niekompatybilna z odbłyśnikami, które zaprojektowano pod inne źródła światła. Inną kwestią są deklaracje producenta dotyczące światłości, itp..właśnie, deklaracje.

Powiem Ci, że ja nawet nie wiedziałem co miałem w lampach, kupiłem auto już z tym cudem.
Z daleka wyglądało jak żarówka, dopiero z bliska po przyjrzeniu się w reflektor było widać, że to dioda.
Jako, że wymieniałem żarówki na Tungsramy Sportlight, to od razu wsadziłem postojówki Philipsa.
Wygląda dobrze, bo żarówka nie świeci na żółto, a ja się nie muszę martwić, że coś nie ma homologacji.
Diody wsadziłem do środka i jest OK

Wszystko też zależy od rodzaju ledów. Mam aktualnie w swoim "żuku" postojówki na bazie ledów 5630 i są idealnie w tym samym miejscu co włókno żarówki, co powoduje że tak samo jak żarówka, więcą "całym lustrem". Wszystko zależy też od gliniarza.

skaktus pisze:Wszystko też zależy od rodzaju ledów. Mam /.../postojówki na bazie ledów 5630 i są idealnie w tym samym miejscu co włókno żarówki, co powoduje że tak samo jak żarówka, więcą "całym lustrem"./.../

hmmm, w jaki sposób kilka LEDów o powierzchni świecącej ~2,5 x ~4,5mm ma być "idealnie w tym samym miejscu co włókno żarówki", które przecież jest cieniutkim drucikiem i do tego w samym środku żarówki?

A dlaczego nie miało by trafiać w ogniskową ? Światła pozycyjne (bo o takich tutaj mowa) nie są aż tak rygorystyczne pod względem zamienników (ledów) jak światła mijania. Wystarczy że ledy są na wysokości wolframu i sprawa załatwiona. Prócz tego że led ma być na wysokości wolframu to jedno, ALE też musi odpowiednio świecić - tj. "na około". Ja zakupiłem takie postojówki: (foto poglądowe, moje są identyczne)



Ledy na bokach są na tej samej wysokości co wolfram w żarówce. Odbijają się idealnie w całym lustrze, tak samo jak żarówka W5W. Światła jest więcej niż normalnie, jednak trzeba pamiętać że fabrycznie postojówka pobiera 1,2W co powoduje że ledy się smażą (powierzchnia oddawania ciepła jest za mała). Po zmianie rezystora, uzyskałem około 0,5W i jest ok. Postojówka nagrzewa się dość mocno, ale nie parzy.

Inaczej ma się sprawa z światłami mijania typu FF - tutaj zamienniki ledowe nie mają szans. Przy soczewkach można się pobawić i zazwyczaj efekty są dobre, ale efekt końcowy nie zawsze jest lepszy niż zastosowanie żarówki.

Zmiana powierzchni gabarytowej źródła światła zmienia w ogóle geometrię układu. Jeśli układ został zaprojektowany po określone źródło światła to tylko z nią zachowuje swoje właściwości. Dlatego nie trafia w ogniskową jak to ujął skaktus.