Strona 185 z 198
: poniedziałek 04 sty 2016, 15:01
autor: endrju1
Ciąg dalszy poniedziałku, znajomemu z pracy padł aku (diesel nie chciał odpalić) podjechałem z kablami i nic... po 3 godzinach kombinowania co to jest zdiagnozowaliśmy 3 świece żarowe, padnięty aku, filtr paliwa zabity na amen i do tego od kręcenia przypalony rozrusznik...
: poniedziałek 04 sty 2016, 20:30
autor: Pyra
Witam
Dziś jakiś idiota chciał przejechać przez przejazd na czerwonych światłach ale pospieszny był zbyt blisko i wjechał nam w elektronikę liczników osi. Prawie 12h na mrozie, pozrywane kable, cała czujnik do wymiany. Po założeniu kicha, okazało się że jeden z innych czujników, dostał gdzieś przepięcie w wyniku zwarcia na kablu, i spaliła się elektronika zwierając szynę CAN. Tyle, że na jednej szynie wisi kilka urządzeń, i trzeba było zasuwać pieszo ponad 1,6km i wszystko po drodze sprawdzać. Jak bym go dorwał.... oczywiście facet zwiał...
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 sty 2016, 21:39
autor: fotorondo
Pyra, a wszech obecne kamery na przejazdach?
: poniedziałek 04 sty 2016, 21:39
autor: Ebola
Przez te mrozy boli mnie pół szczęki. Raptem ze 3 tyg temu ze byłem u dentysty z jednym zębem i resztę ponoć mam ok. A tu gdzieś musiało mnie przewiać i istna masakra...
Nie wiem co z tym zrobić. Ból zęba to najgorszy ból jaki do tej pory doświadczyłem
: poniedziałek 04 sty 2016, 21:42
autor: kurdolf
Pyra koksownik musicie sobie wyspawać na takie okoliczności
: poniedziałek 04 sty 2016, 21:57
autor: Pyra
Witam
fotorondo pisze:Pyra, a wszech obecne kamery na przejazdach?
Tja.. są, ale w teorii i reklamach... Jeden system TVU kosztuje 200 tys zł, więc oszczędzają gdzie mogą.
kurdolf pisze:Pyra koksownik musicie sobie wyspawać na takie okoliczności
Pomysł dobry, tylko źle się kojarz... no i przeszliśmy za opał miałem
Ciekawy był telefon w sprawie części zamiennych. Kiedy już mniej więcej wiedziałem co potrzebujemy, to dzwonię do siedziby, miła pani mi się pyta "chce się Pan zorientować jaka jest cena?", w odpowiedzi mówię: "nie, ja tylko chcę wiedzieć, czy macie na magazynie i mogę przyjechać" A tu Pani mi odpowiada: "No tak, tylko wie Pan, my oficjalnie pracujemy dopiero od 7-go, i dziś nie ma nikogo w magazynie".
Całe szczęście, że znamy się z prezesem, ściągnął ludzi, i po godzinie już odbierałem materiał.
Straty to około 10 tys zł. Znowu się trzeba będzie tułać po komendach z wyjaśnieniami...
Pozdrawiam
: wtorek 05 sty 2016, 19:17
autor: megabit
megabit pisze:Auto mi wariuje od tych mrozów (diesel). Dziś na trasie 8km zgasł mi w trakcie jazdy koło 10 razy. Pewnie filtr paliwa do wymiany, jutro zawiozę do warsztatu
Na kompie auto wykazało błąd czujnika ciśnienia paliwa, ale po zmianie filtra chyba jest wszystko w normie. Jutro przejadę się trochę dalej i zobaczymy. Biedniejszy o 400zł
: wtorek 05 sty 2016, 19:52
autor: Jacek318
megabit, tyle kosztuje filtr paliwa + robocizna? Raz miałem A-Klasę w ciągniku i nigdy więcej.
: wtorek 05 sty 2016, 20:07
autor: smokuxx1987
No właśnie 400 zł za wymianę filtra i kasowanie błędów to trochę przegięcie.
: wtorek 05 sty 2016, 20:07
autor: Ebola
Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem benzyniaków. Wiosna, lato, jesień czy zima problemów z rozruchem raczej ni ma.
: wtorek 05 sty 2016, 20:09
autor: Volo
Megabit a co to za krążownik, że taki koszt serwisu?
Przecież podpięcie to ok 50-150zł a filtr do diesla to chyba nie jakieś kolosalne koszta (ok 100zł)
: wtorek 05 sty 2016, 20:26
autor: komor
Te 400 zł to pewnie 150 za serwis auta, a 250 zł wydane na nową latarkę, na otarcie łez.
: wtorek 05 sty 2016, 20:30
autor: Volo
Aaaaa to rozumiem, tylko czemu tak mało
PS: Na latarkę oczywiście
: wtorek 05 sty 2016, 20:58
autor: ptja
Ebola pisze:Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem benzyniaków. Wiosna, lato, jesień czy zima problemów z rozruchem raczej ni ma.
święta prawda, ale z drugiej strony wyższa sprawność diesli jednak może pozostawiać w kieszeni tyle, że raz na jakiś czas na taksówkę czy nowy akumulator starczy.
: wtorek 05 sty 2016, 21:09
autor: Ebola
ptja pisze:Ebola pisze:Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem benzyniaków. Wiosna, lato, jesień czy zima problemów z rozruchem raczej ni ma.
święta prawda, ale z drugiej strony wyższa sprawność diesli jednak może pozostawiać w kieszeni tyle, że raz na jakiś czas na taksówkę czy nowy akumulator starczy.
Zawsze można te koszta zmniejszyć jeżdżąc na LPG, tak robię od kilku lat i chyba prędko na klekoty się nie przestawię:)
Choć wiadomo, gaz wymaga dodatkowych czynności serwisowych, ale suma sumarum i tak uważam to za opłacalne.