Dzięki
marmez za szybką odpowiedź.
Co do tych chińskich wynalazków to jeszcze nie do końca jestem przekonany.
Poza brakiem info o rzeczywistej wydajności (ile z tych 7g zostanie? 4? 3? 5? Nie wiem.) dochodzi jeszcze kwestia, że w pokoju jest masa przedmiotów, do których wnętrz musi dotrzeć ozon, a z tego co czytuję na kolejnych podstronach tego wątka, to ozon lubi się rozbijać po natrafieniu na przeszkodę. Wolałbym więc mieć 100% pewność, że dana wydajność starczy. Dom jest naprawdę niebezpieczny i są podejrzenia, że śmierć jednej osoby mogła mieć związek ze sporym zagrzybieniem wszystkiego w środku. Nie chcę ryzykować. Z drugiej strony z kasą naprawdę słabo (nie planowałbym mieszkać w takim domu gdyby nie było) i chcę też jak najtaniej. Wiem. "Tak to tylko w Erze".
Na stronie tej firmy, której aukcję wskazałem w poprzednim poście, znalazłem zestaw DIY w cenie 350zł za moduł z zasilaczem, do tego by doszło ze 100zł na duperele typu włącznik, wentylator, timer, i obudowę to można w kilkudziesięciu złotych zamknąć + odrobina własnego czasu. To 450. Jutro zadzwonię i zapytam czy te 2x5g to dokładnie ten sam moduł co w tym modelu "gotowym", który stoi na allegro za 770zł.
Niby to nie chińska tandeta , choć... Nic o tej firmie nie wiem poza tym, że sami o sobie mówią, że są profesjonalistami z produktami wysokiej jakości. No to, plus, że gość przez telefon był miły i chętnie służył pomocą i informacją.
Co myślicie? Jakby w tych 450zł się zmieściło z częściami z (oby!) pewnego źródła, to czy warto się bawić w import z Chin? Nie ukrywam, że im prędzej urządzenie do mnie trafi, tym lepiej, więc czekanie + 3 tygodnie na paczkę z Chin to też spora wada. Nie wiem ile takie paczki idą, bo nigdy jeszcze z Chin nic nie kupowałem.
Z drugiej strony jak ta firma oferuje w sumie to samo co na ebayach i innych stronach w Chinach, to głupio by było przepłacać.
BTW. Macie jakieś inne pomysły na wyjaśnienie czemu na stronie tej firmy timer mechaniczny kosztuje 110zł, poza takim, że po prostu chcą na tym zarobić? Bo chyba jak podepnę taki wpinany w gniazdko, a dostępny na allegro za 30zł, to wyjdzie na to samo?
Przepraszam jeśli dubluję jakieś pytania, ale staram się chłonąć wiedzę o ozonatorach z różnych miejsc i jeszcze przez wszystkie 19 podstron tego wątka nie przebrnąłem.
!" to z tego źródła:
Ja wcale nie myślałem o takim zjawisku (nie wiedziałem), ozonator miałem włączony kilkadziesiąt centymetrów od komputera i komputer dalej działa. Ozon jest gazem, jak wyozonujemy całe pomieszczenie* to i wnętrze komputera, dla pewności możemy zdjąć kawałek obudowy komputera, żeby więcej ozonu tam zawitało. 
