www.swiatelka.pl

Udało mi się zestawić mojego 20-letniego lasera HP 5N przez sieć Przebieg 56k kartek i nowe tonery po 40zł, żyć, drukować i nie umierać

Jako "opiekun" HP LJ 5 mówię: Witamy w klubie druku kilku ryz miesięcznie bez zająknięcia

O! to jako prawie* szczęśliwy użytkownik LJ 5N od 3 lat, ale nigdy nie wymieniający nic w niej, mam pytanie co się robi, gdy na kartkach powstają szare pasy? Bardzo jasne, ale przez całą długość kartki. Przyznaję się, że z lenistwa, bo druki są dalej czytelne, jeszcze nie szukałem w Googlach rozwiązania, czy się tylko coś czyści, czy wymienia.

Pozdrawiam, Kuba

* - prawie szczęśliwy, bo kupiłem bez dupleksu licząć, ze dokupię go później, a w ogóle teraz ich nie można nigdzie dostać

Sam mam jeszcze dwie sztuki hp4100 z dupleksem - nie do zajechania..

marmez, ja bym zaczął od znalezienia w ustawieniach drukarki na kompie opcji "czyszczenie" czy jakoś tak. Drukuje się taka zapaskudzona kartka- wałek się w nią wyciera.

wymień kasetę z tonerem. Pewnie wałek albo listwa zbierająca. Koszt to kilka- kilkanaście zł. ale ciężko dostać osobno bez kosztów wysyłki. Więc cała kaseta opłacassię bardziej.

Przynajmniej w polskim menu- brak opcji czyszczenia. Może jest w fabrycznym sofcie ale nie sądzę.

Duplex faktycznie nie do dostania. Ale przy tych kosztach druku jest to do przeżycia

Ja też mam 5-kę w sieci, właśnie dlatego ją kupiłem. Uruchomienie nie nastręczało problemów.
Wcześniej była 5L, 4P, a jeszcze nigdy nie miałem plujki...

Dzięki, czyli nie jest źle. Bałem się że bęben czy coś droższego.

Z brakiem dupleksu nie płaczę o koszty, tylko o to, że po prostu lubię druki dwustronne - są lżejsze. Wcześniej miałem plujki z dupleksem, z serii DeskJet 9xx.

Pozdrawiam. Kuba

To wstań, podejdź do drukarki i wsadź kartki odwrotnie do podajnika
Sobie też tak mówię... ale zwykle jednak mi się nie chce i drukuję jednostronnie

Praca w sieci z 5 jest super. Rozpoznawana przez każdy system, nie ma problemu ze sterownikami czy to Windows, czy Linux . Czasem mi ramu brakuje, mimo wsadzonych kości. Są poradniki jak przerobić większe "zwykłe kości" na kości do Hp, ale jeszcze się nie zmotywowałem na takie eksperymenty.

Oby nam pracowały jak najdłużej!

A moja drukarka ostatnio przestała drukować, wyskakuje błąd czyszczenia i chyba będę musiał oddać ją do serwisu do przeczyszczenia. Z powodów oszczędnościowych skłaniam się też ku kupowaniu zamienników do drukarki, bo zwykłe tonery wychodzą za drogo.

ElSor: usunąłem sporny link

tre33 pisze:To wstań, podejdź do drukarki i wsadź kartki odwrotnie do podajnika
Sobie też tak mówię... ale zwykle jednak mi się nie chce i drukuję jednostronnie

Praca w sieci z 5 jest super. Rozpoznawana przez każdy system, nie ma problemu ze sterownikami czy to Windows, czy Linux . Czasem mi ramu brakuje, mimo wsadzonych kości. Są poradniki jak przerobić większe "zwykłe kości" na kości do Hp, ale jeszcze się nie zmotywowałem na takie eksperymenty.

Oby nam pracowały jak najdłużej!

Nieraz chodzę i przekładam kartki, ale to robota głupiego, szczególnie, jak przy 300 stronicowym wydruku weźmie nie tak którąś z zadrukowanych z jednej strony kartek, to tyle roboty, by to odkręcić, że łatwiej drukować od nowa. Robota głupiego i tyle, ulotki i inne jednokartowe rzeczy da się tak robić, ale długie książki czy coś, to prawie zawsze coś źle wciągnie z tego dodatkowego podajnika.

Co do RAMu, to ciekawe jest, że np. PDFy pod Windowsem drukują się masakrycznie wolno, ale spod Ubuntu szybko jak inne dokumenty... Może jakość gorsza, ale jakoś w oczy się nie rzuca...

Pozdrawiam, Kuba

No też mam z tym problem. Ciekawe czemu tak jest. Niezależnie od kompa, programu do PDF czy systemu (Xp, win 7, Vista) zawsze trwa to wolniej niż na Linuxie.
Ale jak się zoptymalizuje pdfa do wydruku 600x600 to jakoś pójdzie i z Windows.

Może rolki wyczyść? Czysta kartka zdarza mi się rzadziej niż na 300-500 stron, a i tak tylko z 1. podajnika (boczny), bo z 2. może kilka razy się trafiło.

Ogólnie jej nie oszczędzam, źle traktuję, złe warunki środowiskowe, ale działa świetnie. Raz miałem problemy z pasami na kartkach, po tym jak kupiłem oryginalną kastę (po kilku tysiącach str.) i wystarczyło wymienić kasetę. A tak to !odpukać! działa. kupiona za niecałe 5dych.

Jak drukujesz materiały, to może przyda Ci się informacja, że łyka na pewno do gramatury 180. Ozdobny, śliski itd.

tre33 pisze:Jak drukujesz materiały, to może przyda Ci się informacja, że łyka na pewno do gramatury 180. Ozdobny, śliski itd.

Tak, zdarza się. 160g dość śliską (do laserówek) bierze bez problemu. Chyba nawet raz próbowałem 200g, i trochę zawinięte wychodziły, ale chyba było OK.

Pozdrawiam.

Odkąd zaopatruję się w tonery do drukarek oryginalne, nawet przy drukarce 10 letniej i przy papierze 180g, wszystko idzie doskonale.

A jak radzicie sobie ze skanowaniem?