Strona 163 z 194

: czwartek 04 cze 2015, 14:58
autor: PawelG.
Kwasek cytrynowy kupisz w każdym markecie.
Torebka 50g kosztuje ok. 60-70 gr, na czajnik 1,75l wystarcza 1-2 torebki w zależności od tego ile jest kamienia.
Nawet jak zapomnisz, że był kwasek w czajniku, to jak się napijesz takiego wywaru, to nic Ci się nie stanie :D

: czwartek 04 cze 2015, 15:24
autor: madkeinam
Chyba w ogóle większość odkamieniaczy składa się głównie z kwasu cytrynowego. Z jakimiś dodatkami kwasu mlekowego czy fosforowego... Czy jest jakaś większa filozofia w tym?

: czwartek 04 cze 2015, 16:23
autor: ptja
PawelG. pisze:Kwasek cytrynowy kupisz w każdym markecie.
Torebka 50g kosztuje ok. 60-70 gr, na czajnik 1,75l wystarcza 1-2 torebki w zależności od tego ile jest kamienia.
no to tabletka wychodzi nie drożej i IMHO prościej: http://www.czystoscihigiena.pl/suma-cof ... d36bb02335 (67 groszy)
Do odkamieniania kwasek jednak tańszy: http://www.czystoscihigiena.pl/suma-mil ... p-967.html (tym wychodzi ok. 1,50 zł za jedno czyszczenie)

: czwartek 04 cze 2015, 20:36
autor: PawelG.
Weź pod uwagę, że w większych ilościach kwasek jest tańszy, bo kosztuje ok. 9-10 zł za 1 kg :)

: czwartek 04 cze 2015, 21:49
autor: marmez
W Makro znajoma kupowała kwasek we wiaderkach (chyba więcej niż 1kg miały), na pewno wychodził taniej niż ten w malutkich torebeczkach.

Na allegro cena jak pisze PawelG :)
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... trynowy+kg

Pozdrawiam

: czwartek 04 cze 2015, 22:29
autor: ptja
Dzięki za cynk. Jak mi się skończy flaszka, to się przestawię na E330 :)
Ale czyszczenie nadal tabletkami czy też kwasek sypiecie?

: czwartek 04 cze 2015, 22:36
autor: madkeinam
W instrukcji od mojego ekspresu w ogóle napisali, żeby nie czyścić żadnymi detergentami. Przy każdym włączeniu i wyłączeniu sam się przepłukuje a sam moduł parzący jest wyjmowany i myje się go samą wodą. Taka ciekawostka ;-)

: czwartek 04 cze 2015, 23:06
autor: ptja
Tak, u mnie też samo-mycie jest po włączeniu i przed wyłączeniem oraz da się wyjąć moduł.
Ale i tak co pewien czas (określony algorytmem zapisanym w sterowniku ekspresu) domaga się odkamienienia lub oczyszczenia (czyli skorzystania ze specjalnych programów uruchamianych dedykowanymi przyciskami).

: piątek 05 cze 2015, 10:52
autor: tnt_gt
madkeinam
Tylko po co utrudniać sobie życie... kawiarka jest prosta w użyciu i obsłudze, praktycznie bezkosztowa. "French press" również.

A ekspres to maszyna do nabijania kasy koncernom, przerost formy nad treścią, ale to jest moje zdanie. Twoje pieniądze, Twój sprzęt...

Niestety sprzęt do domowego użytku zrobiony jest z plastiku (elementy, które stykają się z kawą i gorącą wodą), który nie jest najlepszym materiałem do kontaktu z żywnością (pomimo dopuszczenia przez certyfikaty).


Żeby nie było negatywnie w pozytywnym wątku:
Jeżeli uważasz, że zakupiony przez Ciebie sprzęt spełnia twoje wymagania, to ciesz się nim...
Howgh

: piątek 05 cze 2015, 11:12
autor: fotorondo
Nie wiedziałem że rozpętam burzę :mrgreen:
Pijemy w domu dosłownie kilka kaw dziennie, wiadomo rano po jednej, czasem córka wypije trzecią.
No i jak wolne jest to żona zrobi sobie jeszcze ze dwie, ja już raczej nie pijam po południu.

: piątek 05 cze 2015, 11:19
autor: tnt_gt
:twisted:

: piątek 05 cze 2015, 11:41
autor: madkeinam
Cóż no, ja lubię po prostu kawę oraz wszelkie kawowe pochodne (nie lubię tylko tiramisu nie wiem czemu) i lubię jak kawa jest dobra. Z prasy francuskiej nie potrafię pić, kawiarka jest ok ale z ekspresu smakuje zupełnie inaczej. To jest mój już trzeci ekspres także nie jest to taki pierwszy zachwyt ;-) Jest wygodny, nie muszę stać nad tym a to rano jest bardzo przydatne. A, że czasem trzeba wyczyścić... jak wszystko, o wszystko trzeba w jakiś sposób dbać żeby służyło. Taki poziom utrudnienia życia w ogóle mi nie przeszkadza :-) To chyba czas na jakieś espresso czy coś, po co gadać jak można spożywać :-P

: piątek 05 cze 2015, 11:42
autor: ptja
Smak kawy z tych trzech urządzeń się różni. A kawa to przecież nie lekarstwo, ale przyjemność :)
Dla mnie ekspres jest prostszy w użyciu na codzień, ale kawę z kawiarki też bardzo lubię (szczególnie pierwsze parę cm sześciennych naparu).

: piątek 05 cze 2015, 19:49
autor: rafiak
Właśnie pobiłem swój rowerowy rekord odległości. Z 95km na 142km i jest jeszcze spory zapas sił :twisted:

: piątek 05 cze 2015, 21:23
autor: Jacek318
Dzisiaj odebrałem certyfikat TOEIC Bridge. Uzyskałem 164 punkty na 180.

A poza tym dotarła paczka ze sterownikami do latarek.