www.swiatelka.pl

alojzy pisze:@pier jeśli zamieszczasz to w "Podziel się swoją radością 2" znaczy to, że wieści są pozytywne, za tym trzymam kciuki, walcz i życzę zdrówka

Pozytywne jest to że wiem co mam dalej robić i nie będzie nic robione w ciemno.
A wyniki badań z tomografu mam praktycznie niezmienne od czerwca.
Może to znaczyć że albo mój lokator nie chce się wynieść, na co nic nie wskazuje albo że zostały tylko zwłóknione węzły. To wyjaśni PET/CT.

pier - bądź dobrej myśli. Mój lokator z kolei siedzi u mnie w formie kilkunastu obywateli i jak narazie jedynie zmienia tylko swój charakter w formie "energochłonności" i gęstości. Już miałem wielką nadzieję że po 2 latach kontroli zejdę na kontrolę raz na rok ale niestety - obecnie najlepiej raz na miesiąc. Zatem siedzę sobie, USG + markery i żyjemy dalej. Oczywiście zero przyznawania się przy rozmowach o pracę

Inaczej jesteś dzieckiem Czarnobyla i świecisz. Coś jak światełka

Dzisiaj udało mi się wyczyścić kamerkę w telefonie Xiaomi Redmi Note 2 i zdjęcia są dużo ostrzejsze
Udało też mi się naprawić kamerkę przednią w telefonie Kingzone która od samego początku nie łapała ostrości Sprawę zgłosiłem do Gearbesta i w ramach reklamacji oddali mi 30$ a po 2 latach sam sobie ją naprawiłem Okazało się że soczewka kamerki była niedokręcona i w środku na matrycy były jakieś paprochy. Wystarczyło przelecieć szmatką od okularów i jest pięknie

Witam

Dziś kolejny etap, czyli obudowa kominka. Obudowa z płyt silikatowo-wapiennych. "Parapet" pod drzwiami, z granitu.
Niestety, z jednej strony mi pękło przy skręcaniu. Całe szczęście, że spoina jeszcze była miękka, więc odkleiłem, dałem w miejscu pęknięcia i przykleiłem znowu.

Po lewej stronie, zbuduję atrapę dębowej szafki, albo raczej szafkę bez tylnej ścianki, i w ten sposób zamaskuję osprzęt, jednocześnie będę miał do niego pełen dostęp.

Zbliża się dzień powrotu do spraw światełkowych.

Pozdrawiam

U mnie mała radość. Przerobienie wysokiej szafy w korytarzu na z drzwiami przesuwnymi - żona te drzwi przesuwne kupiła (używki) z 2 miesiące temu... Musiały trochę poczekać... Ale się doczekały - musiałem je przyciąć z wysokości i szerokości, podfrezować w innych miejscach na rolki (Dremel + wiertło dedykowane do frezarki + taka podstawka do Dremala do frezowania (stojak) - pomogły )

Żona wniebowzięta - szczególnie, że w szafie dorobiłem specjalne miejsce na deskę do prasowania i przestawiłem półki na lepsze wysokości.

Do tego kilka innych pierdół w tygodniu w końcu w domu zrobiłem, typu zatrzaski do drzwiczek innej szafki, spłuczkę by zamykała dobrze (wyczyszczenie pod membraną), synowi lampkę przyłóżkową, by mógł w łóżku wygodnie czytać - bo już umie, i lubi

A i jeszcze hitem bezmyślności (mojej) było naprawiania jednego tylnego światła pozycyjnego w aucie - żarówka dobra, brak "plusa", zanim wpadłem na sprawdzenie bezpiecznika odizolowałem kawałem przewodu, z którego był kradnięty prąd do gniazdka przyczepki - tam też bez prądu. Bo zagotowaniu się mózgu dopiero sprawdziłem bezpiecznik - NIE BYŁO BEZPIECZNIKA. Chyba musiał wypaść, gdy mechanik zdejmował kolumnę kierowniczą i wiele innych bebechów do naprawy mocowania pancerza sprzęgła. Inne bezpieczniki były poprzesuwane.

Pozdrawiam

Pozdrawiam.

Foto zrobione z mojego leciwego telefonu niecałe III tygodnie temu.
Miejscowość Podczerwone , wylot w kierunku Czarnego Dunajca (kier. północny).



Pełna podwójna tęcza. Miałem okazję 3 x w życiu oglądać.

Druga radość to naprawienie chłodziarko-zamrażarki.
Kupiona wiele lat temu na wyprzedaży Amica AGK 3222 IX. Jeden z topowych modeli.
Lodówka zrobiona "pancerne" na zasadzie jak najlepiej (nie to co dzisiaj : ma się zepsuć 3 do 5 lat)
Dwa agregaty, wyświetlacz, sterowanie elektroniczne, bardzo dobrze wykonana.

Od jakiegoś czasu nie załączała się prawidłowo, włączał się alarm , wyskakiwały błędy ...
Jak zaskoczyła - działała normalnie. Ostatnio wcale .

Panel sterujący do wymiany (?) , czujniki temperatury (?) Bo agregaty działają.
Panel nie dostępny, stary model. Czujniki - nikt nie udzieli informacji jakie. Serwis może przyjechać ale nie obiecują ... brak części.

Wyczytałem że te modele (Amica AGK) mają element wykonawczy nad agregatami.
Zespół przekaźników , schodzą się tam wszystkie kable (czujniki i panel sterujący) i wychodzi sterowanie na agregaty.

Co się okazało: wtyki podłączone do płyty drukowanej tego elementu zaśniedziały
Wyczyścić i lodówka działa jak nowa.
Fakt że wtyk nasuwany na ocynowane ścieżki na płycie to nie za dobry pomysł.
Takich wtyków sześć.

Z tego co czytałem traka przypadłość występowała często (po wielu latach) w serii AGK.
Serwis wymieniał panel sterujący, czujniki i kasował .... Efekty krótkotrwałe.

O 18:00 w sobotę ekspres do kawy stwierdził, że ma usterkę i trzeba skontaktować się z serwisem, zaczął jęczeć jakby silnik nie umiał czegoś przekręcić. Godzina 22:00 ekspres naprawiony. Jakiś problem z dziwnym zaworem ceramicznym. Już kiedyś go z tego powodu rozbierałem. Tym razem, rozebrałem całość (milion zębatek i gumowo ceramicznych elementów), poskładałem i działa jak nowy. Dziwne te usterki. Niby jęczy i nie działa a rozbierzesz, nic nie wymienisz na nowe i zaczyna śmigać bez problemu.

Tak, i za każdym razem jeszcze kilka części zostanie

Jakaś epidemia z tym AGD? Ja czekam na przesyłkę z bezpiecznikiem WN do mikrofalówki.

Ja też że trzy tygodnie temu wymieniałem pompę w pralce. Założyłem jakiś zamiennik za 40zł. Oryginał Bosch ponad 300zł.

Ja niedawno musiałem zmierzyć się z suszarką bębnową do ubrań. Tulejki napinacza pasa zjechane na pył. Nowy napinacz ponad dwadzieścia funtów. Ale satysfakcja z własnoręcznej naprawy rekompensuje to.

Postanowiłem spełnić swoje marzenie. Jestem fanem Porsche i mam nadzieję że jeszcze coś mocniejszego kiedyś dostane do pojeżdżenia. Szkoda, że nie w dziale "co ostatnio sobie kupiliście"

Miałem kilka razy przyjemność jeździć takim tylko ładnych kilka lat starszym.

Jeździłem kilka razy Panamerą 4.8 Turbo mojego bossa. Po prostu orgazm.
M

Witam

Wczoraj cały dzień, biegania po schodach, pomiędzy "warsztatem" a mieszkaniem, bo płyty przy obróbce pylą. Obudowa kominka pnie się w górę.



Teraz zaczynam szukać stolarza, który mi zrobi klejoną i frezowaną belkę w miejsce przewężenia.

Pozdrawiam