Strona 154 z 194

: wtorek 24 mar 2015, 21:20
autor: Pyra
Witam
fxxx pisze:...i założyłem dziś letnie koła-225/45 17" :) Jeszcze nigdy nie jeździłem na takich wielkich kapciach dłużej, ale nie jest źle :)
Też mam takie na lato. Prowadzenie w zakrętach, jest z reguły bardziej precyzyjne, z racji niższego profilu i większej szerokości. Niestety, komfort się obniży i zawieszenia (szególnie tuleje i sworznie) dostają bardziej w d... Choć przy 17" nie jest źle, taczka zaczyna się przy 18". Musisz uważać na głębokość bieżnika, bo szybko zaczyna się aquplaning...
Największe laczki na jakich jeździłem, to było 18,5" ale szerokości i 660 HP pod maską :twisted:

Pozdrawiam

: wtorek 24 mar 2015, 21:32
autor: fxxx
najgorsze jest to, że poczułem co to są koleiny na drodze... ale pasek jedzie jak po szynach w zakrętach i mam porządne koła prawie za darmo :) (jak sprzedam stare 15" ;) )

: wtorek 24 mar 2015, 21:37
autor: ptja
MariuszB. pisze:/.../dla mnie każdy kto posiada normalne motocyklowe prawo jazdy jest pełnoprawnym użytkownikiem ponieważ przeszedł pełny kurs, zdał Państwowy egzamin,
ale zdajesz sobie sprawę, że przytłaczająca większość sprawców wypadków drogowych zdała państwowy egzamin (BTW: dlaczego państwowy piszesz wielką literą?)? A na przykład Marcin Walkowiak nie zdał egzaminu, a "litrówkę" całkiem skutecznie opanował.

Wydaje mi się, że wielu z dyskutantów niepotrzebnie i błędnie myli kwestie obowiązku z rozumem (lub jego brakiem) niektórych przedstawicieli naszego gatunku. ŻADEN przepis nie jest w stanie zmusić wszystkich ludzi do rozsądnego postępowania.

Przypomnę, że dyskusja rozpoczęła się od wpisu jednego z kolegów, który podzielił się radością z podjęcia wysiłków w celu opanowania tego odmiennego rodzaju środka transportu (choć celem nie był, tak gloryfikowany, egzamin państwowy). Ja tę radość podzielam, bo moim zdaniem dobre indywidualne szkolenie ma szansę dać zdecydowanie lepsze efekty niż znormalizowany kurs przygotowany przy założeniu "one size fits all" (sam mam zamiar takie lekcje wziąć zanim tego rodzaju jednoślad kupię).

: wtorek 24 mar 2015, 21:48
autor: Pyra
Witam
ptja pisze:A na przykład Marcin Walkowiak nie zdał egzaminu, a "litrówkę" całkiem skutecznie opanował.
Umiejętność jazdy po torze, to niestety nie zdolność poruszania się po drogach publicznych...

Panowie, proszę o chwilę refleksji nad tematem, aby nie zaczęły się pyskówki i przepychanki.
Zakończę sentencją: "wszyscy mają słuszną rację". ;)
Pozdrawiam

: wtorek 24 mar 2015, 21:56
autor: ptja
Pyra pisze:Witam
ptja pisze:A na przykład Marcin Walkowiak nie zdał egzaminu, a "litrówkę" całkiem skutecznie opanował.
Umiejętność jazdy po torze, to niestety nie zdolność poruszania się po drogach publicznych...
bez wątpienia. Myślę, że tę "lukę" zapewni jednak posiadanie prawa jazdy kategorii B. Wydawało mi się, że większość przeciwników idei dopuszczenia prowadzenia motocykli do 125ccm na podstawie prawa jazdy kat. B argumentowała swoje stanowisko różnicami w prowadzeniu tych odmiennych pojazdów (co oczywiście jest prawdą).

: wtorek 24 mar 2015, 22:11
autor: przemek1602
Problemem jest gdy ktos ma B ale nigdy nie jeździł motorem...

: wtorek 24 mar 2015, 22:14
autor: MariuszB.
przemek1602 pisze:Problemem jest gdy ktos ma B ale nigdy nie jeździł motorem...
O tym właśnie cały czas piszę....

: wtorek 24 mar 2015, 22:15
autor: michal1
Chyba wszyscy się zgodzą, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek. :)

: wtorek 24 mar 2015, 22:20
autor: Polsky
Szanowne Bravo.
Kolega Okupant nadmienił, że zapisał się na CBT a tu jakieś grymasy i "bez litra nie podchodź" :o
Jestem w szoku. Na takim zacnym forum :mrgreen:
Po pierwsze okupant życzę zdania pozytywnie egzaminu a w przyszłości taniego insurance :mrgreen:

Może wyjaśnię troszeczkę jak wygląda sprawa w UK.
Przygodę z 2oo zaczyna się tam właśnie od CBT. I najważniejszą rzeczą jest to, że nikt się tam nie śmieje z 30-40 latka zaczynającego jeździć na "125" wręcz każdy chce pomóc, doradzić i wprowadzić BEZPIECZNIE nowego w świat 2oo. A u nas (w PL) ręce opadają...
w UK nie ma też żartów ze speed camerami. Bardzo łatwo stracić prawo jazdy. Ilość "punktów" na prawie jazdy może zaważyć nawet na nie dostaniu się do nowej pracy.
Całą tą litanię piszę i cfaniakuje bo trochę "jeździłem" :mrgreen:
Jestem byłym kierowcą testowym i jak oglądaliście program Top Gear to niektóre auta przechodziły przez moje ręce zanim trafiły do studia. Dawne dzieje. . Ale żeby Wam naświetlić powagę przepisów w UK to firma płaciła za mnie rocznie ponad 100tys £ ubezpieczenia bo mogłem jeździć pojazdami bez ograniczeń na moc. Czyli wszystkie super car'y. Nie mogłem mieć żadnego punktu na prawie jazdy. A prywatnie robiłem ponad 50tys km w 1,5roku na motocyklu :razz:

Niestety w PL jest bardzo kiepsko z edukacją na 2oo jak i z kulturą jazdy. Widzę, że jest największa moda na grupki wzajemnej adoracji poszczególnych pojemności i marek motocykli.
A ci najwięksi twardziele poprostu jeżdżą ;-)
Nie ma znaczenia jaka pojemność. Zawsze najważniejszy jest driver i jego umiejętności techniczne. Jego wyobraźnia, umiejętność przewidywania oraz ten dar obserwacji i wyciągania inteligentnych wniosków ;-)


PS. Choćby nie wiem kto i jakie miał zdolności to polecam motocykl z ABS :mrgreen:

: środa 25 mar 2015, 14:05
autor: kurdolf
fxxx pisze:olałem to, że mieszkam w górach, z tragicznym dojazdem (nachylenie 30% i większe) i założyłem dziś letnie koła-225/45 17" :) Jeszcze nigdy nie jeździłem na takich wielkich kapciach dłużej, ale nie jest źle :)
Ja też zaczynałem od 15' teraz mam 245/40/18 i już takie małe mi się wydają. Do następnego auta na pewno 20 będę wkładał. To jak z latarkami choroba postępuje :mrgreen:

: środa 25 mar 2015, 14:31
autor: Volo
Powiedzcie mi bo czegoś nie kumam, jaki związek ma "nachylenie zbocza" z rozmiarem opon?
Fela większa, ale opona węższa i obwód jest taki sam, więc silnik i zespół napędowy ma prawie takie same opory do pokonania.
Słyszałem już podobne stwierdzenia w stylu "panie 8L/100km ale na 17" ". W zasadzie felga większa po obwodzie (większa masa) ale jest to raczej pomijalna masa bezwładności koła (nieresorowalna z resztą). No chyba, że źle rozumuję?

: środa 25 mar 2015, 15:05
autor: kurdolf
Volo pisze:Powiedzcie mi bo czegoś nie kumam, jaki związek ma "nachylenie zbocza" z rozmiarem opon?
Wydaje mi się, że chodziło mu o zmianę z zimowych na letnie. Pewnie obawia się jeszcze opadów śniegu i tego, że na letnich nie podjedzie.

: środa 25 mar 2015, 15:06
autor: fxxx
do koła nie ma nic, tylko jak spadnie choć trochę śniegu to nie zjadę na dół :) tylko tyle :)

: środa 25 mar 2015, 15:34
autor: Kielek
Eee tam, na dół to zjedziesz, może nawet szybciej niż zazwyczaj :)

: środa 25 mar 2015, 15:58
autor: Volo
A kumam,no i szeroki kapeć to jak mokro trzeba uważać.