Strona 152 z 198

: sobota 28 mar 2015, 18:47
autor: Tomeqp
Pyra pisze:Całą zimę się uchowałem, a teram mnie grypsko dopadło :evil:
Bo teraz jest właśnie najgorsza pogoda. Jednego dnia wezmę kurtkę zimową i jest gorąco, innego wyjdę w lżejszej i zmarznę. Najgorzej tak. :neutral:

: sobota 28 mar 2015, 19:08
autor: tre33
Zdrowia!

: niedziela 29 mar 2015, 00:05
autor: Fluxor
Trzeba zażywać ekstrakt z olejku z oregano w ilości 4 kropel w stanie choroby i 2 kropel w stanie wyzdrowienia 2 razy dziennie. Już 3 razy w tym roku nie doprowadziłem dzięki temu do rozwoju choroby.

: wtorek 31 mar 2015, 16:01
autor: Zbychur
Musiałem wcześniej wyjść z pracy, tzn niby "normalnie" o 14, ale plan był na dłuższą szychtę. Zadzwoniła żona, że cintek dziwnie idzie i kopci z rury. Po wstępnych oględzinach przychodzi mi tylko do głowy uszczelka pod głowicą (na przewodach od wody czuć bulgotanie, płynu ubywa ze zbiornika, w zbiorniku ciśnienie duże i biała para z tłumika) :cry: . W związku z tym że mamy teraz tylko jego (tzn teraz nie mamy) to zostaliśmy bez samochodu. :-|

: wtorek 31 mar 2015, 18:56
autor: przemek1602
Tak jest - uszczelka. Przy okazji planowanie głowicy uszczelniacze i sie robią koszty.

: wtorek 31 mar 2015, 20:02
autor: Zbychur
przemek1602 pisze:Przy okazji planowanie głowicy uszczelniacze i sie robią koszty.
Dokładnie. Jeszcze dojdzie popychacz bo też już go mocno słychać, co najmniej jeden. Kompresję też dam sprawdzić, bo może kapitalkę zrobię jak już będzie się grzebać. Niedawno wymieniłem cały tył (blachy, rozpieraki ręcznego, cylinderki, szczęki, na bębnach splanowałem rant), termostat, pasek klinowy, świece, kable, pompkę spryskiwacza i takie tam drobne. No ale generalnie silnik jest igła, teraz pierwsza awaria z uszczelką i z tym sobie już sam nie poradzę, jutro do mechanika. Niestety 100 000 km ma już za sobą, ale i tak jest w genialnym stanie. Jedynie 2 małe wrzody na podszybiu i jeden na tylnej klapie, silnik suchy, aż podejrzanie suchy, nawet nie kopcił przed awarią. Najlepsze jest to, że kosztował mnie 800zł :) i szczerze żal mi go złomować. Jednak drugi bolid chyba będzie trzeba zakupić.

: wtorek 31 mar 2015, 20:28
autor: kurdolf
Do czego to doszło, że latarki droższe niż samochody :mrgreen:

: wtorek 31 mar 2015, 21:17
autor: zxcvb
Spokojnie Zbychur, też mi padła uszczelka pod głowicą (chociaż tylko wyciekał olej, dało się jeździć) i wymieniłem ją w ciągu dniówki. Warto wspomnieć, że planowanie powierzchni głowicy jest przereklamowane - w końcu po co jest uszczelka? Weź liniał i sprawdź, czy konieczne jest planowanie - to nie tylko koszty, ale cenny czas.

: wtorek 31 mar 2015, 22:46
autor: piciex
Ja głowicę w beczce planowałam sam... papierem ściernym jak mi uszczelkę wydmuchało. :mrgreen: Dodam tylko, że moja beczka miała wtedy 870 tys. km przekulane.

: wtorek 31 mar 2015, 23:28
autor: gieniorek
Ostatnio miałem bardzo szalony okres i teraz na domiar złego rozłożyła mnie choroba i to na tyle konkretnie, że dostałem tydzień zwolnienia z całkowitym zakazem wychodzenia z domu... chyba zwariuję :-( tyle dobrego, że dostępu do internetu mi jeszcze nie zabrali :twisted:

: środa 01 kwie 2015, 00:07
autor: Tomek210
No widzisz. Mi niedawno lekarz dał to samo, ale mój $%&^*(& szef nie uznaje czegoś takiego jak zwolnienie w usługach i musiałem jeździć po klientach na mrozie z gorączką 39.4...

: środa 01 kwie 2015, 00:15
autor: przemek1602
zxcvb, prawda. Jednak jak już robić to raz a porządnie. Głowice sam też ogarniesz. Pobierz wersje próbną autodata 3.17 i masz pokazane i musisz zrobić tylko dynamo potrzebne.

: środa 01 kwie 2015, 00:25
autor: Zbychur
zxcvb pisze:Spokojnie Zbychur, też mi padła uszczelka pod głowicą (chociaż tylko wyciekał olej, dało się jeździć) i wymieniłem ją w ciągu dniówki. Warto wspomnieć, że planowanie powierzchni głowicy jest przereklamowane - w końcu po co jest uszczelka? Weź liniał i sprawdź, czy konieczne jest planowanie - to nie tylko koszty, ale cenny czas.
No właśnie z tym czasem to u mnie teraz najgorzej. Po za tym nie jestem mechanikiem i zanim doszedłbym co gdzie i jak to parę dni i na bank nie zdążyłbym przed świętami. Po za tym kompresji nie zmierzę, bo nie mam czym. Kolejna sprawa, to gdybym robił samochód dla siebie to bym się nie przejmował, tym samochodem jednak jeździ do pracy moja żona, a ona wpada w panikę kiedy coś tylko stuknie albo pisknie, więc nie będę podejmował ryzyka. Po rozmowie telefonicznej ze znajomym mechanikiem (wstępnie), to jest szansa, że będzie gotowy przed Świetami, a koszta hmm.... Z planowaniem głowicy, wymianą uszczelniaczy, wymianą poduszki pod silnikiem i jeszcze tulejka na tylnym wahaczu to wyjdzie jakieś 400-450zł, więc myślę, że to jakoś udźwignę :razz:

: środa 01 kwie 2015, 06:02
autor: zxcvb
Zbychur pisze:
zxcvb pisze:Spokojnie Zbychur, też mi padła uszczelka pod głowicą (chociaż tylko wyciekał olej, dało się jeździć) i wymieniłem ją w ciągu dniówki. Warto wspomnieć, że planowanie powierzchni głowicy jest przereklamowane - w końcu po co jest uszczelka? Weź liniał i sprawdź, czy konieczne jest planowanie - to nie tylko koszty, ale cenny czas.
No właśnie z tym czasem to u mnie teraz najgorzej. Po za tym nie jestem mechanikiem i zanim doszedłbym co gdzie i jak to parę dni i na bank nie zdążyłbym przed świętami. Po za tym kompresji nie zmierzę, bo nie mam czym. Kolejna sprawa, to gdybym robił samochód dla siebie to bym się nie przejmował, tym samochodem jednak jeździ do pracy moja żona, a ona wpada w panikę kiedy coś tylko stuknie albo pisknie, więc nie będę podejmował ryzyka. Po rozmowie telefonicznej ze znajomym mechanikiem (wstępnie), to jest szansa, że będzie gotowy przed Świetami, a koszta hmm.... Z planowaniem głowicy, wymianą uszczelniaczy, wymianą poduszki pod silnikiem i jeszcze tulejka na tylnym wahaczu to wyjdzie jakieś 400-450zł, więc myślę, że to jakoś udźwignę :razz:
Również nie jestem mechankiem :-) . Koszty do przełknięcia. Tylko żeby mechanik szkód nie narobił :mrgreen: .
Acha, jak już mieszają się płyny lub ubywa płynu chłodzącego przez silnik, to wydaje się, że jest to najlepsza pora na naprawę.

: środa 01 kwie 2015, 12:03
autor: przemek1602
Troche ponad 400zl za samą robote? Jak z częściami to bardzo ale to bardzo tanio. A za samą robote w dolnośląskim obok Wałbrzycha biorą tyle za samą głowicę. Nie mówię o fuchach w garażu bo sam robię znajomym.