Strona 147 z 198

: poniedziałek 23 lut 2015, 19:00
autor: ptja
Manekinen pisze:/.../jak oszacować wartość karty? Sam plastyk czy kwotę jaką zawiera?/.../
chyba nie ma potrzeby takiego szacowania, bo Kodeks Karny np. taki przepis zawiera:
Przestępstwa przeciwko mieniu
Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


to dotyczy również karty bankomatowej. Poza tym karta jest traktowana jako dokument, więc w grę może wchodzić odpowiedzialność za dokonanie przestępstw tego rodzaju.

Też może się przydać http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad- ... zenie.html, http://orka2.sejm.gov.pl/IZ3.nsf/main/2D0641F3

: poniedziałek 23 lut 2015, 19:17
autor: Marcin S.
Mam zupełnie odmienne zdanie od Kolegów. Karty zbliżeniowo używam nagminnie (bo to wygodne, w spożywczaku czy inne drobniejsze zakupy, Żona kręci głową, że nigdy gotówki nie mam). Pilnuję jej, choć w stalowej skrzyneczce nie noszę, chyba muszę zacząć ;) Raz zginęła, złodziej kupił bilet na pociąg, bank zwrócił pieniądze...

Papierowych pieniędzy ludzie też się bali. Kart debetowych też. Jak z każdą nowością - trzeba nauczyć się obchodzić.

Pozdrawiam
M.

: poniedziałek 23 lut 2015, 19:49
autor: GanzConrad
skaktus pisze:Mi bank proponował "zbliżeniówkę" już chyba 3 lata temu. Co roku konsekwentnie odmawiam :)
Szczęściarz, mi przysłali nową nie pytając, nie mam możliwości zamówić innej, bo tylko takie są dostępne.

: poniedziałek 23 lut 2015, 20:04
autor: piciex
Ja mam takie samo podejście jak Marcin S.. W razie jakby ktoś chciał to robią etui do kart zbliżeniowych (w formie cienkiej powłoki), albo nawet całe portfele ze zpecjalnymi kieszeniami na karty, które blokują sygnał do płatności zbliżeniowych.

: poniedziałek 23 lut 2015, 20:17
autor: Manekinen
Wystarczy latarka i szpileczka
Obrazek

: poniedziałek 23 lut 2015, 21:20
autor: marmez
skaktus pisze:Mi bank proponował "zbliżeniówkę" już chyba 3 lata temu. Co roku konsekwentnie odmawiam :)
To masz dobry bank, albo jakieś płatne karty, albo jesteś dobrym (bogatym) klientem. W mBanku z eKontem (dla ubogich) karta podstawowa (bezpłatna) jest zbliżeniowa i nie ma wyboru tutaj, blokować transakcje offline można dopiero, gdy się kartę ma i trzeba to robić z każdą nową kartą od nich, bo im tak wygodniej :)

Manekinen, świetny pomysł z tą latarką! :D Jutro się pobawię :)

: poniedziałek 23 lut 2015, 21:21
autor: ElSor
Za nie całą godzinę mam być w pracy ale nie idę, bo wczoraj podczas prób z hexą musiałem przemarznąć i chwyciła mnie choroba. Kąpiel w bardzo gorącej wodzie nieco pomogła ale to jeszcze nie to. Jak pewnie w większości zakładów, tak i u mnie, L4=brak premii i płatne 70 czy 80% więc lepiej wziąć urlop i zrobić wszystko, żeby szybko wyzdrowieć :|

: poniedziałek 23 lut 2015, 22:00
autor: megabit
A to problem kartę sobie od-paypass-ować? ;)

https://www.youtube.com/watch?v=KyT4EFG3tYE

: poniedziałek 23 lut 2015, 22:21
autor: Manekinen
Fajnie, karta z dziurą, ciekawe czy pozwalają mu to wkładać w terminal w sklepach. Albo zatnie się w bankomacie, ciekawe kto zapłaci za usunięcie awarii.
ElSor pisze:Za nie całą godzinę mam być w pracy ale nie idę, bo wczoraj podczas prób z hexą musiałem przemarznąć i chwyciła mnie choroba.
Ja praktycznie całą niedzielę spędziłem gdzieś w polu / na ognisku, ta wczesna wiosna zawsze taka zdradliwa bo najwięcej zachorowań, a ja tego roku jeszcze nie chorowałem... a dzisiaj jakoś podejrzanie dużo kicham :neutral:

: poniedziałek 23 lut 2015, 23:05
autor: tre33
Po co fizycznie niszczyć kartę, jak można ją nosić w portfelu z zabezpieczeniem typu RFID Stop? Sam tak robię, od kiedy koledzy, na poczet jakiegoś seminarium na uniwersytecie, robili testy, czy da się tak coś odczytać i z jakiej odległości.

Ew obniżyć transakcje zbliżeniowe kartą do 0zł.

Już tak nie demonizujmy tej nowoczesności ;)

: poniedziałek 23 lut 2015, 23:18
autor: arekm
RFID stop guzik Ci da jak ją zgubisz/ukradną. Co do reszty fakt - najprościej zadzwonić do banku i wyłączyć zbliżeniowość w czorty (tylko pamiętać przy odnowieniach by powtórzyć proces dzwonienia).

: wtorek 24 lut 2015, 08:25
autor: tre33
Jak zgubię portfel z gotówką to chyba podobnie :)
Nie wiem, nie gubię rzeczy. :mrgreen:
Nie wszędzie da się wyłączyć "zbliżeniowość". Ale obniżyć max transakcję chyba zawsze się da...

: wtorek 24 lut 2015, 08:32
autor: ptja
tre33 pisze:Jak zgubię portfel z gotówką to chyba podobnie :)
ale w tym przypadku stracisz tylko tyle, ile masz w portfelu. W przypadku utraty karty może to być 150 euro.
tre33 pisze:Nie wszędzie da się wyłączyć "zbliżeniowość". Ale obniżyć max transakcję chyba zawsze się da...
Co z ustawienia górnego progu kowty transakcji, skoro złodzieje skubią po maksimum 50zł, ze względu na to, że terminale wtedy nie łączą się z centrum rozliczeniowym?
BTW: ja zrezygnowałem z tej funkcjonalności w Citi (karta kredytowa, wymagało to kontaktu telefonicznego i w ING - tu opcja jest w systemie webowym, jeśli dobrze pamiętam).

: wtorek 24 lut 2015, 09:26
autor: fxxx
sposobów na kradzież kasy z karty kredytowej jest multum, także jak ktoś się w ogóle decyduje na kartę musi to to brać pod uwagę. Zgubienie/kradzież karty jest sposobem najprostszym. Przecież wystarczy zapamiętać dane z karty i już droga wolna-robimy swoją i w autoryzacji NIE EMV (czyli np pasek magnetyczny) mamy dostęp do kasy do wysokości limitu. W paypas co któraś transakcja MUSI być online i wtedy sprawdzany jest kod przez EMV, także do tego momentu można kupować nie znając pinu. Kradnąc dane na odległość da się zapłacić jeden raz (nie da się odczytać następnego kodu z chipu karty bez kontaktu z terminalem).

Niebezpieczeństwo jest zupełnie inne-pełna fiskalizacja transakcji, a wystarczy wiedzieć, że w Polsce wpływy z VAT są wyższe niż wszystkie wynagrodzenia. W konsekwencji powoduje to wzrost cen i następny kaganiec, prowadzący do zlikwidowania gotówki w obiegu. Jest w internecie taki dokument 'strategia rozwoju płatności kartami' lub coś podobnego.

Pisałem o tym magisterkę niestety. :mrgreen:

: wtorek 24 lut 2015, 18:30
autor: krzycho_
Mam strasznego pecha z quadem H8C , najpierw okazało się że ładowarka którą wysłało BG nie jest sprawna .
Po mailu wysłali nową , choć nie używam i nie będę używał jej bo to zwykły zasilacz to należała się sprawna .

Po jakimś czasie umarł w moim quadzie kontroler lotu (opisywałem w innym temacie) ,pojawiło się stałe napięcie na jednym z wyjść silników - BG po mailu obiecał nowy kontroler ale jest backorder od miesiąca .
No nic kupiłem nowy z innego źródła czekając ...
Dziś podłączyłem a silnik numer 1 nadal nie działa , zamieniam silniki i działa , także oprócz kontrolera umarł silnik.

Oczywiście nierozbieralny ale że byłem ciekaw to po jego rozpruciu okazało się że sfajczone uzwojenie czyli kontroler uszkodził też silnik :evil:

Nie mam już siły na tego H8C , zamówiłem nowe silniki ale BG będę chyba męczył do skutku :mrgreen: