Strona 15 z 198

: piątek 18 mar 2011, 22:20
autor: Calineczka
...Panie i Panowie, rozważcie proszę zakup tych cegiełek

: sobota 19 mar 2011, 19:49
autor: megabit
Grrr... gdzieś posiałem iTP A3... :zly:

: sobota 19 mar 2011, 22:37
autor: krzycho_
megabit pisze:Grrr... gdzieś posiałem iTP A3...
a do mnie idzie A3 r5 , może to ta sama he he :mrgreen:

: sobota 19 mar 2011, 23:35
autor: megabit
Moja nie była R5 :P

: czwartek 24 mar 2011, 13:49
autor: oskar
Od 10 dni wegetuję jak warzywko, z powodu problemów żołądkowo-jelitowych jem tylko wafle ryżowe, jogurty, soczki marchwiowe i bardzo lekko strawne artykuły w ilości jedynie 10-15% zwykłej diety. Schudłem od tygodnia kilka ładnych kilogramów przez brak normalnego odżywiania. Dziś wizyta u Chirurga, jeśli tak dalej pójdzie do wakacji wykituje, światłości narazie ogromny brak jedynie strach przed chorobą.

Pamiętajcie o zdrowym żywieniu bo póżniej może już być za póżno....
pozdrawiam wszystkich

: czwartek 24 mar 2011, 14:25
autor: Pikom
Hej Oskar, trzymaj się, będzie lepiej... Niektórzy nawet twierdzą, że lepsza byłaby w takich przypadkach całkowita głodówka niż soczki czy jogurty. Pomyśl o tym.

: czwartek 24 mar 2011, 14:29
autor: Nightmare
kiedyś miałem podobny problem pomógł mi sok bananowy spróbuj

: czwartek 24 mar 2011, 17:28
autor: swietlik
oskar, pamiętaj o nawodnieniu organizmu, koniecznie.
Trochę energii możesz sobie dostarczyć pijąc lekko słodzone płyny, ale nie za dużo.
Jak będzie źle, zgłoś się na internę. Najwyżej dostaniesz przez kilka dni papu i minerały prosto do żyły. No i zdrowiej!

: czwartek 24 mar 2011, 18:01
autor: oskar
Chirurg niewiele pomógł, narazie wydałem na leki 200zł i jestem załamany te 200zł miało iść na 4 reflektory od catapulta. Kolejny tydzień wegetacji za tydzień druga wizyta u chirurga. Jak będzie tak dalej to już nie uzbieram na następną latarkę.
Odnośnie do nawodnienia to pije codziennie 1.5l wody cytrynowej żywiec i inne.
Według lekarza leczenie jest długie, to mnie przeraziło.

: czwartek 24 mar 2011, 18:47
autor: Tomek210
Czymże jest mój problemik przy Waszych.

Zakupiony na Allegro winyl, w stanie "mint" kolekcjonerskim, przyszedł z okładką sklejoną jakimś klejem. Po rozklejeniu wygląda tak:

zdj1 zdj2

Wartość kolekcjonerska zerowa. Okładka miała iść do podpisu na kwietniowym koncercie, a teraz wstyd dawać...
Albumu nie chcę zwracać, bo sama płyta jest w świetnym stanie. Będę negocjował zwrot części ceny, no ale zniszczona okładka mi zostanie.

: wtorek 29 mar 2011, 15:31
autor: Tomeqp
Ehh, w piątek wyjechałem do Warszawy (jestem z pomorza) i tam dopadła mnie kamica nerkowa. W niedzielę rano trafiłem do szpitala, po badaniach dostałem łóżko i kroplówkę, a że byłem niepełnoletni bez rodziców tylko z opiekunem wyjazdu, niewiele można było podpisać. Musiałem ściągnąć rodziców przez pół kraju, żeby mnie zabrali na żądanie. W poniedziałek wcześnie rano dotarłem do domu, teraz siedzę, skaczę, dużo piję i biorę leki. Jutro idę do lekarza zobaczyć co z tym kamieniem. To już druga kamica w moim życiu. Poprzednio 4mm, teraz 8mm. Podobno to największy ból w życiu, ale jeszcze daję radę. Głupi byłem, ostatnio za mało piłem, a w czasie podróży prawie wcale.
oskar pisze:Pamiętajcie o zdrowym żywieniu bo póżniej może już być za póżno....
I pamiętajcie o spożywaniu odpowiednio dużej ilości płynów, nikomu nie życzę kamicy nerkowej.

: wtorek 29 mar 2011, 20:25
autor: Calineczka
Tomeqp, współczuję, urolog powiedział mi ostatnio też że urodziłem kamienia (godzina zwijania się...), współczuję. Ad wielkości bólu to osobiście przeżyłem większy-jak mi pękał wyrostek robaczkowy. Na pocieszenie powiem że widziałem poród dwa razy, Panowie, mamy lajcik :mrgreen:

: wtorek 29 mar 2011, 20:33
autor: po100
Co tam poród! To takie większe zaparcie. Kiedyś jeden profesorek zobaczył jak przysnołem na wykładach i w "nagrodę" załatwił mi 2 tygodnie praktyk na trakcie porodowym w szpitalu położniczym to była jazda!! Ale to były piękne czasy, aż się łza w oku kręci :razz: jak ja bym sobie jakieś kolokwium zdał....... :mrgreen:

: wtorek 29 mar 2011, 21:00
autor: Calineczka
po100 pisze:Co tam poród! To takie większe zaparcie
wolę sobie nie wyobrażać co Ty "rodzisz" w WC :mrgreen: , bo średni niemowlak to 3,5kg... :mrgreen:

: środa 30 mar 2011, 18:24
autor: Miodosław
Hehe, to i ja wstrzelę się w temat.
Miałem tydzień odwyku ... od internetu.
Tydzień temu przed maskę wyskoczyła mi jakaś "babcia", na szczęście udało mi się zatrzymać Skodzinę. Mercedes, który jechał za mną też zatrzymał się tyle tylko, że w bagażniku Skodziny. Na szczęście nic nie połamało mi się tylko miałem typowy "uraz biczowy" i położyli mnie na tydzień do szpitala. Tam zaś "za chiny" nie mogłem złapać żadnego netu.