www.swiatelka.pl

piciex pisze:A ja dziś z młodym śpię w ogrodzie w namiocie- on pierwszy raz w życiu, ja pierwszy raz od 14 lat.

Moje dzieciaki też mają frajdę pod namiotem.
W tym roku spaliśmy kilka razy na polu namiotowym i przeżyliśmy taką ulewę, że woda płynęła pod namiotem. Ale wszystko skończyło się pozytywnie.

Zagościłem na CAPITAL OF ROCK we Wrocławiu, było zacnie szczególnie, że grał Limp Bizkit i gwiazda wieczoru - Rammstein.

Pierwsza setka na rowerze pokonana!

mapa trasy

Witam
Władowaliśmy 4m³ drewna dębowego na pięterko w drewutni. Łapy mi opadają... na jutro zostało jeszcze około 1,5kubika, ale zima już niestraszna.

Pozdrawiam

Po kilku godzinach przed kompem udało mi się odpalić stację meteo na ESP8266 i malutkim oled 0.96''.
Moduł wi-fi odbiera dane ze strony Weater Undergroun dla mojej lokalizacji i wyświetla łącznie z trzy dniową prognozą.

Witam

Uruchomienie ogrzewania coraz bliżej, zostało tylko zrobienie połączenia z naczyniem wzbiorczym.



Wczoraj się nalutowałem "hot air", mam nadzieję, że dobrze, bo nie mam możliwości sprawdzić szczelność na poszczególnych etapach, więc do końca niewiadoma...

Pozdrawiam

Opanowałem używanie nowego zestawu do ostrzenia noży. Teraz strach się bać jak udało mi się naostrzyć nóż kuchenny.

Fluxor, dokładnie. Jak mojej Mamie wyostrzyłem noże to skończyło się na przeciętym ścięgnie i wizycie u znajomego chirurga...

Fluxor pisze:Opanowałem używanie nowego zestawu do ostrzenia noży. Teraz strach się bać jak udało mi się naostrzyć nóż kuchenny.

Przypomnij jaki zestaw kupiłeś ?

tOmki,

ZESTAW DO OSTRZENIA NOŻY

Mija równo 60 dni odkąd wziął się za mnie znajomy z zapędami na dietetyka. Udało się wyrwać mój metabolizm z głębokiej zapaści, zmienić nawyki żywieniowe (zero głodzenia! praktycznie jem więcej niż wcześniej!) i wprowadzić do mojego życia trochę wysiłku fizycznego. Zaskutkowało to tym, że waga na dzień dzisiejszy pokazuje równo 14 kg mniej. Polecam ten stan, "2 cyferki" coraz bliżej

Też mam powód do radości.

Zapchała się nam rura kanalizacyjna w pionie z kuchnią. Sprawdziłem i okazało się, że zator jest już na wylocie z pionu do głównego odpływu.

Sprężyna nie dała rady. Poczytałem w internecie nt. jak to robią profesjonaliści i wyczytałem, że używają węża z końcówką, przez którą wylatuje woda pod ciśnieniem i rozbija złogi w rurach.
Skleciłem podobne ustrojstwo i udało mi się trochę rozbić tego świństwa w rurach.
Ale niestety zator został.

Podzieliłem się tematem z sąsiadem, ponieważ wcześniej też miał problem z kanalizą.
Ma w domu małego Karchera (jakaś wersja K2). Do tego dawno temu dokupił wąż do udrażniania kanalizacji (tańszy zamiennik tego zestawu, tutaj zasada działania ).

Dzięki temu sprzętowi udało nam się usunąć zator i dodatkowo przeczyścić odpływ pionu.
Zaoszczędziłem 150zł netto/godz. pracy sprzętu WUKO.
Rewelacyjna sprawa.

Witam

Próba palenia...


Wszystkie grzejniki grzeją w całości.

Teraz tylko czekam na sterownik.

Pozdrawiam

Ale fajnie.
Pyra - a czy przy wygrzewaniu nie wydostawał się taki , jak to powiedzieć, smród z wypalania płaszcza kominka? taki oleisy.

heh. chcę go zobaczyć na gotowo ! oczywiście kominek.

Witam

ermi1 pisze:Pyra - a czy przy wygrzewaniu nie wydostawał się taki , jak to powiedzieć, smród z wypalania płaszcza kominka? taki oleisy.

Trochę dymu wypuściłem przy rozpalaniu, ale smrodów nie było. Prawdę powiedziawszy, to tylko takie delikatne palenie.
Temperatura płaszcza tylko 50°C, temperatura części wyłożonej ceramiką (na zewnątrz) 65°C, temperatura rury kominowej 105°C.
W teorii, przy mocy max. temperatura spalin, to około 225°C.
Płaszcz wodny, jest ponad paleniskiem.

Z obudową jest mały problem, bo z jednej strony, muszę ukryć pompę i przepustnicę, z drugiej, ominąć gniazdka (już tak były). Jedynym wyjściem, jest asymetryczna obudowa, ale co na to żona...

Pozdrawiam