Strona 133 z 194
: sobota 27 gru 2014, 15:22
autor: skaktus
Czy, jeśli jeździłem Skodą 105 z napędem na tylną oś, to znaczy że zostałem oddzielony od chłopców i jestem "prawdziwym mężczyzną" ?
Co do mojej radochy - dostałem fajny prezent na święta
: sobota 27 gru 2014, 15:28
autor: ww296
EBOLA - Subaru - ma "prawdziwy" napęd 4X4 poza tym Subaru zdaje sobie sprawę z ograniczeń silnika przed przednia osia i aby poprawić sytuacje stosuje leżące silniki boxer które wyśmienicie obniżają centrum masy w aucie - jesteś rozgrzeszony
Skaktus - gdybyś ta skodą jeździł (obecnie) to tak, ale jesli nie no to soryy...
: sobota 27 gru 2014, 15:40
autor: lord_craven
skaktus pisze: Skodą 105
Moje ulubione auto. Muszę kiedyś znów zakupić.
: sobota 27 gru 2014, 15:59
autor: ptja
A nie lepsza rapid lub garde? Miałem 105S z 1977 i garde z 1984.
: sobota 27 gru 2014, 16:38
autor: pier
skaktus pisze:Co do mojej radochy - dostałem fajny prezent na święta
Zapewne Sam Wybrałeś.
: sobota 27 gru 2014, 16:48
autor: skaktus
pier pisze:skaktus pisze:Co do mojej radochy - dostałem fajny prezent na święta
Zapewne Sam Wybrałeś.
Nie, nic nie wybierałem
Gdzieś, kiedyś wspomniałem i ktoś to usłyszał i zakupił.
ww296 pisze:Skaktus - gdybyś ta skodą jeździł (obecnie) to tak, ale jesli nie no to soryy...
Na skodzie stawiałem pierwsze kroki z autami
Pamiętam jak ojciec mnie sadzał na kolanach i pozwalał prowadzić na bocznych drogach koło zakładu gdzie pracował.
Teraz jeżdżę całkowicie innymi modelami.
: sobota 27 gru 2014, 18:13
autor: Ebola
ww296,
Przyznam szczerzę że na początku szukałem A3 1.8T, jednak czytając trochę zdałem sobie sprawę że w tym modelu quattro to już nie to samo co w wyższych modelach audi. Więc zacząłem rozglądać się za imprezą (niestety kombi:() Co prawda standardowe 2.0 szału nie robi, jednak ten napęd to mistrzostwo świata:) Szczególnie w takie warunki jak teraz. Tylko czekam aż śniegu jeszcze nawali:)
: sobota 27 gru 2014, 18:26
autor: fotorondo
Ebola pisze: czekam aż śniegu jeszcze nawali:)
Ja też, ferie, rodzina, narty.
Synu rok temu zjechał z Gołoty, jak nie zapomniał i warunki pozwolą to może i Bieńkule zaliczy.
: sobota 27 gru 2014, 21:54
autor: lord_craven
ptja pisze:A nie lepsza rapid lub garde?
Nie. Na 105 uczyłem się jeździć. Mam sentyment.
: sobota 27 gru 2014, 21:57
autor: ptja
Ale zdajesz sobie sprawę, że rapidka to w zasadzie 130-tka (z wyjątkiem "budy") - takie samo zawieszenie, silnik, układ napędowy, nawet bagażnik za tylną kanapą jest.
: sobota 27 gru 2014, 22:07
autor: lord_craven
Tak. Ale wygląd mi nie leży i tak jak pisałem mam sentyment do 105.
: niedziela 28 gru 2014, 01:37
autor: skaktus
lord_craven pisze:Tak. Ale wygląd mi nie leży i tak jak pisałem mam sentyment do 105.
Skoda 105 to też mój sentyment, 130 to moje małe marzenie. Kiedyś taką sobie kupię.
Mam niecny plan
: niedziela 28 gru 2014, 10:03
autor: joon
: niedziela 28 gru 2014, 10:28
autor: zxcvb
Eee, opowiadacie z tym napędem 4x4
.
Jeżdżę starym samochodem z tylnym napędem i w zimie bez żadnych elektronicznych wspomagaczy prawie zawsze jestem szybszy od reszty kierowców w samochodach-cukiereczkach. Już brak mi słów na kierowców pokonujących zakręty w mieście z prędkością 10 km/h, no bo przecież pokropił deszczyk. Wiadomo, gdy się "doi" zamiast obracać kołem kierownicy, to nawet przy 20 km/h można wypaść z zakrętu i porysować sobie lakierowane zderzaki.
Jak się nie umie jeździć, to ani elektronika nie pomoże ani napęd na wszystkie koła.
Jeżdżąc 11 lat tylko dwa razy przydałby mi się napęd 4x4, ale poradziłem sobie innym sposobem. A dołączanie napędu na tylną oś w chwili, gdy przednie koła tracą przyczepność, to dla mnie ściema - cały czas jeździ się z przednim napędem, którego nie znoszę. Jeździłem kilkoma przednionapędowcami i w każdym występuje w mniejszym lub większym stopniu efekt wyrywania koła kierownicy z rąk. Może tak nieopatrznie jest zbudowany układ kierowniczy lub jego wspomaganie, ale odczucia są fatalne. Samochód na siłę chce prostować koła, a w dziurawych zakrętach też jakoś dziwnie się zachowuje, układ kierowniczy jest nerwowy. Utrzymanie kierownicy jednym palcem często nie wchodzi w grę, natomiast w tylnonapędowcach (trzech różnych modelach) nie zauważyłem takich problemów.
: niedziela 28 gru 2014, 12:14
autor: kurdolf
Ja też nie narzekałem na tylny napęd dopóki nie wsiadłem do 4x4, różnica przy ruszaniu i prowadzeniu kolosalna. Mój Tata na taxi jeździł wołgą na D124 zimą i też dawał radę i narzekał,że inni tak się tak ślimaczą. Teraz jeżdżę tylno napędowym i jak nie wrzucę worka piachu do bagażnika to ciężko ruszyć z miejsca bo ciężki silnik z przodu a tył lekki.