pier pisze:Wczoraj wieczorem wybuchł mi pistolet do kleju na gorąco. Nie dosłownie ale walnęło w środku jak z petardy i kupa dymu aż światło zgasło.
Pistolet zakupiony w tym roku w lidlu.
Już drugi ich sprzęt pójdzie na gwarancję. Wcześniej w multitoolu zerwał się gwint na tulejce zaciskowej.
A i wkrętarka od nich zaczyna zgrzytać w przekładni. Pewnie też do końca gwarancji nie dotrwa.
Bo w temacie multi tooli zasadniczo należy brać pod uwagę trzech producentów takich urządzeń: Leathermana, Victorinoxa, SOGa, moim zdaniem najbardziej przyjazny konsumentowi serwis gwarancyjny posiada amerykański Leatherman, czyli 25 lat gwarancji, gdzie klient praktycznie zawsze ma rację, np. uszkodzimy któreś z narzędzi, odsyłamy sprzęt do serwisu we Wrocławiu i po kilkunastu dniach dostajemy do domu przesyłkę kurierską z nowym, sprawnym multi toolem.
Victorinox daje gwarancję dożywotnią na swoje scyzoryki i multi toole, ale cały proces naprawy gwarancyjnej trwa znacznie dłużej, około miesiąca, ponieważ tool musi trafić do serwisu w Szwajcarii, bezpośrednio lub za pośrednictwem warszawskiego serwisu firmy.
Multi toole SOGa też mają dożywotnią gwarancję, ale chyba SOG nie ma serwisu w Polsce i uszkodzone sztuki trzeba odsyłać do siedziby firmy w USA.
___
___