www.swiatelka.pl

skaktus pisze:Jak narazie leczę się naturalnie...

Argol jest w pełni naturalnym, ziołowym lekiem.
Moim zdaniem powinien być w każdej domowej apteczce.

A to nie jest coś w deseń Amolu ?

[ Dodano: 19 Październik 2014, 00:22 ]
Wychodzę dziś do auta. Patrzę - rozbita mała tylna szyba. W aucie pełno szkła. Na fotelu leży rozwalona butelka Tyskiego. W środku mokro od browara + zamoczone fotele po porannych opadach deszczu. Tapicerka i deska ochlapane piwem, klejące się itd. Bok auta "zbutowany", na lakierze odciski czyjejś podeszwy.

Oczywiście nikt nic nie wdział, nikt nic nie słyszał itd. Władze mają wszystko gdzieś.

Wielkie szczęście (o ile tak można to nazwać) jest takie że boczna szyba kosztuje 30 zł. Do tego 2 godziny sprzątania odłamków szkła, 30 metrów taśmy klejącej i foli z "reklamówki" i sobota poszła w cholerkę.

Przy okazji nadmienię że w owym aucie:
-rozbito przednią szybę (17 letnie gimnazjum)
-urwano tylną wycieraczkę (znów gimnazjum)
-przerysowano cały bok wraz z poważnym uszkodzeniem tylnego nadkola (kolejny raz gimnazjum)
-skradziono przednie kierunkowskazy
-skradziono przednie kierunkowsakazy (ledy)
-rozbito boczną szybę (dziś)

Czas dla swojego Juke znaleźć garaż i tam go trzymać (bezwzględnie) i zmienić miasto na mniejszą wioskę... mimo że moje miasto ma ponad 30 000 mieszkańców a z bocznymi wiochami 50 000...

skaktus pisze:A to nie jest coś w deseń Amolu ?

Nie znam składu Amolu.
Nawet jeżeli, to Argol jest produkowany w Polsce , w Poznaniu w polskiej firmie Alba .
Wpierajmy polski przemysł. I jeszcze wyjdzie to nam na zdrowie.

Na przeziębienie najlepszy jest okład z młodej piersi:-) a z autami tak bywa. Mi kiedyś uradli zużytą wycieraczkę z klapy.

Niezamierzony wydatek 500 zł

Kara powinna być adekwatna, wybita szyba, wybita jedynka, zbutowane auto, zbutować dziada tak samo, porysowany lakier, przejechać facjatą po betonie i na koniec ogłosić w mediach.
Jak by było nagłośnione to jeden z drugim zastanowi się na drugi raz.

Ciekawe kto zwróci ten "nieprzewidziany wydatek"? Jest tylko jedna odpowiedź:
żołądki dzieci i żon które utrzymujecie.

Volo, Wszyscy o tym wiemy, ale finalnie wyjdzie na to, że to dobry chłopiec i stanie się ofiarą, a Ty będziesz ten zły. Wiem co mówię, sam kiedyś dopuściłem się publicznego linczu w słusznej sprawie, bo policja wiedziała o wszystkim, ale miała "związane ręce", bo damski bokser był synem wpływowego tatusia. Koniec końców, to ja zostałem brutalnym agresorem i tak też stało w lokalnej prasie.

Miał rację jeden z polityków, "polska to dziki kraj".

Jeżeli Państwo broni bandyty to raczej cywilizowany inaczej...

Praca inżynierska. Wydawało mi się, że wybrałem sobie dość ciekawy temat: Projekt monitoringu domu jednorodzinnego w oparciu o platformę Raspberry PI. W sumie nadal uważam, że to dość ciekawy temat, ale szczerze mówiąc mam kompletną pustkę w głowie i nie widzę sposobu zapełnienia 40-50 stron pracy na owy temat. Nie mam pomysłu tak naprawdę jak ta praca ma wyglądać. Obawiam się, że głównym moim zadaniem będzie napisanie kodu programu, a starałem się tego uniknąć. Programowanie to nie jest moja mocna strona

Liczę, że promotor rozjaśni mi całą sprawę, tylko muszę go w końcu złapać

Czujniki, włączniki, urządzenia pomiarowe (temp, ciśnienie, wilgotność, napięcie w gniazdkach, pobór prądu (przekładniki)), transmisja (tu bywają niezłe jaja, zakłócenia, przepięcia, sabotaż), czujniki zalania (łazienka), czujniki zamknięcia okien, drzwi, zamki elektromagnetyczne, zakłócenia w całości, awaryjne zasilanie układu, zabezpieczenie antysabotażowe całości, przyciski antynapadowe, podpięcie pod monitoring cctv, interfejs webowy, nawet pod skrzynkę z listami można podpiąć i mieć informację gdy listonosz coś wrzuca, podpięcie pod domofon (w inteligentnych domach to na komórce możesz domofon odebrać, widzieć obraz z kamery i gadać z interesantem popijając drinka na plaży setki km dalej)... oj można temat rozbudować na setki stron. RPI rozumiem jako "serce" całego cudactwa.

Zacznij od spisu treści - to będzie Twój plan pracy i nie będziesz się zastanawiał co pisać.

bulwa11, na atnelu swego czasu ktoś pokazał projekt inteligentnego domu - zobacz. Ja ze swojej strony raczej wyeliminowałbym RP na rzecz AVRa i modułu sieciowego- prościej oprogramować a w tym przypadku możliwości takie same. Praca na zasadzie makiety?

Opisz każdą pierdółkę, wstaw zdjęcia i wtedy zaczniesz się martwić, że masz za dużo stron

Pod RPI masz pythona - programuje się i debuguje bardzo prosto. Milion razy prościej niż C w AVR i setki tysięcy razy prościej/efektywniej niż BASCOM. Do pythona są ogromne ilości bibliotek.

Dzięki panowie, trochę mi polepszyliście nastrój i daliście sporo dobrych pomysłów

Praca praktyczna, będę miał dostęp do RPI, będzie również kamera i jakieś czujniki. Z tego będę musiał zbudować w miarę prosty system.
Pewnie od czasu do czasu podpytam i tutaj o jakieś zagadnienia