Podziel się swoim smutkiem

....nie pasujące gdzie indziej...
tnt_gt
Posty: 576
Rejestracja: sobota 06 mar 2010, 13:50
Lokalizacja: Piła

Post autor: tnt_gt »

Mam ten sam, problem z zakupem nowego (używanego) samochodu.
Na razie moja Nysa TD ma prawie 280k km i wszystko chodzi elegancko. Żadnych kół dwumasowych, DPFów i innych wynalazków, które psują się na potęgę a wymiana kosztuje fortunę.

Teraz, żeby mieć nowe auto, to trzeba AC wykupić, żeby wystarczyło na remonty. Producenci dogadali się z ubezpieczalniami (pośrednikiem była UE) i teraz płać maso.

Szukam wozu, który jako konstrukcja nie sprawiałby dużych kłopotów. Mój wybór padła na Hondę. Jedynym minusem jest podobno lakier, który jest zbyt miękki i rysuje się w myjni automatycznej. Zawszez coś muszą popsuć. Pewnie cięcie kosztów.
GT Rulez ale teraz czas na CUBE
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Ja tam jestem fan niemieckiej techniki i powiem tak- 2.0 TDI na common railu albo BMW z 3.0D albo dużą benzyną jak ma być fajniejsze. Mam już trzy TDI w rodzinie i bajka. Dwie A4 i Passat.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

fxxx pisze:2.0 TDI
ale chyba mowa o aucie o przebiegu do ok 150.000 km? 1.4TDI też są fajne w aucie typu Polo ale lubią wyłącznie dobrej jakości ropę. Wtedy można lać i jeździć ... dużo jeździć, bo spalanie to ok 4-4,5l/100km przy normalnej jeździe.
Awatar użytkownika
Fluxor
Posty: 2549
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 12:17
Lokalizacja: Opole

Post autor: Fluxor »

Myjnia automatyczna to zło, rysować będzie się każdy lakier na takiej myjni.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

1.4 TDI ma bardzo kiepską kulturę pracy - 3 cylindry :mrgreen:
elektroda.pl
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

fxxx pisze: 2.0 TDI
U mojego kumpla w firmie było sześć pasiorów z takim silnikiem. Never ever again, to się psuło bardziej niż Laguna II, a mowa o przebiegach rzędu 40 tys km. Nigdy przedtem Passaty nie miały tak poważnych awarii silnika, jak w tych pierwszych seriach 2.0 TDI. Teraz już to poprawili, ale wtedy to była masakra.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Ja celuję w 1,5 dci ze względu na niskie spalanie (rzędu 4 - 5 l) oraz moc i moment (110 KM i 240 Nm). Wielkiego szału nie ma, ale mi w zupełności wystarcza.

Co do DPF i dwumasówki - znajdź mi dziś takie auto ;) Chyba jedynie Duster występował bez DPF i dwumasówki i turbiny jako ewenement ostatnich lat na rynku. Miałem go kupować, ale brak ocynku mnie skierował w stronę innej marki.
ILPT
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

Civic VII z 1.7 CDTI, DPFa nie miał, dwumasy chyba też nie.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

O hondzie za bardzo nie wiem więc ciężko mi potwierdzać. W Dacii była tzw. wersja bezpieczna i właśnie ona była pozbawiona tego co wadliwe...
ILPT
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Mówię o 2.0 TDI na CR. Tj roczniki około 2010 wzwyż, wcześniejszy dobry TDI skończył się na 1.9 PD. Mam audi A4, przebieg 230 kkm i żadnych problemów.
Awatar użytkownika
lord_craven
Posty: 415
Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:32
Lokalizacja: Leżajsk

Post autor: lord_craven »

amisiek pisze:U mojego kumpla w firmie było sześć pasiorów z takim silnikiem. Never ever again, to się psuło bardziej niż Laguna II, a mowa o przebiegach rzędu 40 tys km. Nigdy przedtem Passaty nie miały tak poważnych awarii silnika, jak w tych pierwszych seriach 2.0 TDI. Teraz już to poprawili, ale wtedy to była masakra.
Tu jest to ładnie opisane co z tymi silnikami się dzieje: http://vwszrot.pl/
Mactroniki: HLS-K1 mod by ElSor, EPIC HLS-NL3, BPM-2SL Walle.
SF L2P mod by Greg i FandyFire UV-S5 mod by Dariusz70
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Wszystko ok, tylko rozróżniajcie modele silników :)
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Dziś chirurg kazał mi siedzieć w domu jeszcze 2 tygodnie, już mnie nosi. Od 17 lutego jestem już na L4, jeszcze w zeszłym tygodniu wydrapywali mi resztki zwulkanizowanych ze skórą spodni. Powiedziałem, że nie chcę już zwolnienia, to mnie uświadomił, że jeżeli zedrę sobie ten świeży delikatny naskórek to mam do niego nie przychodzić. Masakra, jeszcze 2 tygodnie, nawet koło domu nie mogę za bardzo nic zrobić, bo ZUS czuwa i w moim rejonie mają chyba normy do zrobienia, bo kontrolują na potęgę.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Głupie ogniwo i 2 miesiące wycięte z życia, bo co to za życie jak trzeba siedzieć w domu i nic konkretnego nie można zrobić :roll: Najważniejsze, żeby zdrowie było, także cierpliwości Zbyszku.
To i ja się pożalę też pracą. Jakieś nowe projekty są do zrobienia, nie ma konkretnych rysunków, projektanci nie wiedzą co i jak ma być, nie ma możliwości zrobić czegokolwiek z braku miejsca a trzeba zrobić i wysłać produkt na już. Najgorsze w tym jest to, że ja na swoim dziale mam co robić (jest kilka rzeczy, które należą konkretnie do mnie) a i tak mnie przerzucają do tych dziadowskich projektów. Teraz mówią, że jestem specem od tego i tamtego ale jak będą reklamacje to mnie się oberwie, bo zrobiłem to źle, tylko nikt nie pomyśli o tym, że nie nie dało się inaczej (lepiej) i to w tak krótkim czasie. :roll:
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

ElSor, Brak miejsca, czasu, ludzi, materiału, rysunki, w których dzieciaki chyba projektantowi cyferki podopisywały ( wymiar całkowity detalu to załóżmy 500mm, a składowe to 200mm, 150mm, 250mm, :) to tak w wielkim uproszczeniu), itp. a podczołgówa już jedzie po towar. Skąd my to znamy? Codzienność :mrgreen:
Zablokowany