www.swiatelka.pl

kisi pisze:marmez, co do mielonego i tak i nie bo do prawdziwych dodaje się troche wody, poza tym moczona bułka w mleku też troche posiada płynu.

Żeby nie było wątpliwości. Mi chodziło o "mięso mielone" (np. z szynki ), a nie o "kotlety mielone", bo chyba o nich piszesz, jeżeli mówisz o bułce. Chyba, że o jeszcze czymś innym

No i jeszcze uzupełnię, że myślę mięsie od (dobrego) rzeźnika, ew. mielonym z mięsa w sklepie, a nie o "mielonym garmażeryjnym" z marketu, gdzie jest soja, bambus, woda, i kupa innych rzeczy. CHoć też dobre no bo bambus jest dobry

Co do mięsa w zakładach przetwórczych i pewnie w większości, to już po rozbiórce wszystko idzie przez maszynę nastrzykującą chemię.

Jest jak jest, nie zmienimy tego.
Można kupić lepsze mięso, ale jest drogo.
Można samemu chodować, ale trzeba mieć warunki.
Nie każdy ma...

Zamiast narzekać na to, czego zmienić nie możemy, lepiej zrobić coś, co może każdy...
Upieczcie sobie chleb.
Taki z mąki, wody i zaczynu.
Żadnej chemii, polepszaczy, spulchniaczy, konserwantów...
To łatwe, a jak smakuje...

Zobaczcie co znaleźli w przecierze pomidorowym z Biedronki
http://www.sadistic.pl/obca-forma-zycia ... 277884.htm

A ja znowu "dobrze" się bawię na imprezie. Szkoda tylko, że moje dzieci odrobinę mniej, a impreza u sąsiadów.

mick1 pisze:A ja znowu "dobrze" się bawię na imprezie. Szkoda tylko, że moje dzieci odrobinę mniej, a impreza u sąsiadów.

Najpierw spróbowałbym pójść i pogadać z nimi, że masz dzieciaki, że wcześnie chodzą spać, że przeszkadza im hałas, itp.

Jeżeli to nie da efektu, to jeżeli impreza jest po 22, dzwoń na Policję.

Miałem podobny przypadek z sąsiadką z góry. Laska nie reagowała na prośby.
Kiedyś zrobili imprezę o 3 nad ranem, po powrocie z dyskoteki.
Wku.....łem się. Jeden telefon na Policję. Przyjechali i od tej pory mamy spokój.

Jak nie reagują na prośby, to trzeba reagować zdecydowanie.

mick1, Jeśli śpią po imprezie, bierzesz miednice, kładziesz na ścinie, podłodze czy gdzie tam sąsiad jest i regularnie uderzasz sobie łyżką, daj dzieciakom będą miały zabawę. Sąsiad przyjdzie poprosić o ciszę uwierz mi, że przyjdzie.

Jest też do ściągnięcia / kupienia specjalnie stworzona płyta audio "Głośny sąsiad"

w asortymencie dźwięki

skuwanie tynku
różne rodzaje wiertarek
płacz dziecka
wbijanie gwoździa
pukanie
śmiech
I wiele więcej…

Jeśli ktoś dysponuje subwooferem to wiercenie z udarem może być bardzo ciekawe.

Fluxor pisze:Jest też do ściągnięcia / kupienia specjalnie stworzona płyta audio "Głośny sąsiad"

w asortymencie dźwięki

skuwanie tynku
różne rodzaje wiertarek
płacz dziecka
wbijanie gwoździa
pukanie
śmiech
I wiele więcej…

Jeśli ktoś dysponuje subwooferem to wiercenie z udarem może być bardzo ciekawe.

Albo bardziej kreatywnie
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KnHYKVIbDcs[/youtube]

Z sąsiadami pogadać się nie da, kilka razy już to robiłem kompletnie bez skutku.
Niestety sąsiedzi z serii tych betonów - raz doniosłem na Policję, pomogło na 1 noc, ale lusterek w samochodzie nie mogłem się rano doliczyć. Oczywiście nie udowodnię.

He he, nie żebym cię podpuszczał, mnie kumpel pokazał jak się z sąsiadami załatwia sprawę.
Garstka poxiliny w zamek, jak z lusterkiem, nic ci nie udowodnią a na pewno pomoże.
Tylko nie zrób jak mój kumpel, załatwił sąsiadce zamek i rano jak wrócił po nocy obudziła go wiertarka ślusarza zmieniającego zamek.
Poza tym, ja bym co zakłócenie dzwonił, jak Policjanci przyjadą 5-ty raz to sami załatwią sprawe jak trzeba.
Aha i ta 22:00 to oczywiście umowna godzina, art 51KW mówi o zakłóceniu, bez wytycznych co do godziny, możesz spać po nocce i też ci hałas będzie zakłócał pomimo że będzie 10:00 w biały dzień.

To ja już nie wiem, albo ja jestem niedorozwinięty, albo fasttech ma następną wpadkę.
Tzn. nie koniecznie fasstech, ale od nich tak dostałem. Mianowicie sprowadziłem sobie jakiś czas temu hosta Convoy S4 i z okazji, że inne projekty nie idą, bo mam ograniczony dostęp do tokarki, postanowiłem poskładać go do kupy. Wszystko cacy dopóki nie doszedłem do dupki i włącznika. poskładałem ten maciupki włącznik, wsadziłem do dupki (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) i zabieram się za zakręcanie pierścienia dociskowego i za Chiny Ludowe nie umiem złapać gwintu. Patrzę a w dupce pod pierścień lewy gwint i wszystko byłoby OK, tylko że pierścień ma prawy i zgłupiałem.

Zbychur pisze: Patrzę a w dupce pod pierścień lewy gwint i wszystko byłoby OK, tylko że pierścień ma prawy i zgłupiałem.

No to rzeczywiście pech. Ja w piątek i dziś dostałem 3 hosty - wszystkie pierścienie na szczęście mają lewy gwint (rok temu były z prawym chyba). Ogólnie moletowanie body też było kiedyś inne. Na szczęście nowe mają lepsze spasowanie i nie trzeba wszystkiego skręcać na maxa, żeby nie przerywała. Najdziwniejsze jest to, że każde body ma inną ilość śrubek, sprężynek i uszczelek ale z tym da się żyć

ElSor pisze:wszystkie pierścienie na szczęście mają lewy gwint

Ty szczęściarzu

Po rozliczeniu za 2013 wyszło prawie 1600 niedopłaty podatku