www.swiatelka.pl

Vigo pisze: [...]
Dajmy już sobie z tą sprawą spokój, bo staje się już to żenujące.
Pan nie naprawi już błędów sprzed czterech lat, a mnie ta cała sprawa już nie interesuje.

Pozdrawiam.

___

Przepraszam jeszcze raz za problemy i Pozdrawiam
Wojciech Martynowski

Patrząc na wszystko można powiedzieć tak - był błąd, można było odesłać itd. W związku z WASZYM błędem dostaliście komentarz neutralny a wystawiacie negatywa...również w tej kwestii jesteście godni polecenia...Oczywiście negatyw nie był odwetem i też był błędem pracownika.

Zgodnie z życzeniem Vigo temat proszę traktować jako zamknięty.

Czas na mały wpis w tym temacie.
Jakiś czas temu pisałem o awarii polerki po kilkunastu minutach używania ( viewtopic.php?p=262357&highlight=#262357 ). Wysłałem sprzęt do serwisu a dni mijały aż dobiło ich do 14 i żadnej odpowiedzi nie dostałem więc napisałem do nich przez ich system serwisowy oraz przez allegro i zażądałem odstąpienia od umowy z racji olewki. Winę o nieodpisanie zrzucają na serwis producenta (chińczyka?) no i nadal cisza. Moja sprawa jeszcze się nie zakończyła - zobaczę co może samo allegro zrobić dla mnie a jeśli nie to sprawa trafi dalej.

Już teraz za to mogę szczerze NIE POLECIĆ BASS POLSKA, bo nie po to człowiek kupuje chińskie produkty w Polsce i za złotówki, by później użerać się z nimi o cokolwiek. Wszystko byłoby ok, gdyby zaraz po odbiorze mojej niesprawnej odesłali nową, sprawną albo zaproponowali zwrot $ no ale nie - mamy twoje pieniądze i towar więc się #!$%@&~. Myślę, że zakupując w Chinach miałbym już sprawę dawno załatwioną z pomocą PP lub ali.

Horror. Nie do wyobrażenia. To ktoś jeszcze kupuje na allegro?

Zakupiłem urządzenie od pewnego człowieka. sto kilka dziesiąt zł z przesyłką (sam kurier 35zł.
Oczywiście niesprawny, pacjent stwierdził że widocznie ja go uszkodziłem, sprawa zgłoszona do allegro. I tak samo jak zgłoszona została olana. Jałowa wymiana maili i allegro po stronie sprzedawcy, w końcu prowizję od niego dostali nie ode mnie. Nic, trzeba omijać szerokim łukiem cały ten portal. A tak się chwalą tą ochroną.

Jeżeli płaciłeś PayU to sprawa na policję i powołujesz się na "ochronę kupujących", czy jak to tam się zwie.

No i Allegro pomogło w dyskusji ze sprzedającym. Nie wiem jak dokładnie ale chyba 2x pogrozili sprzedającemu za olewkę (ostatnio dziś w nocy) i zakończyła się dzięki temu moja udręka ze sprzedającym - dostałem zwrot pieniędzy na konto, łącznie z kosztami przesyłek w obie strony. Także czasem trzeba wierzyć w dobre intencje portalu typu allegro i szerokim łukiem unikać "polskie firmy" mające w głębokim poważaniu swoich klientów, przykład Bass Polska / sklep firmowy SMA-BASS.