Strona 11 z 23

: poniedziałek 15 gru 2014, 01:51
autor: wikiman
skaktus pisze:Ledy na samym laminacie, bez chłodzenia. Aluminiowa obudowa to tylko osłona. Kup coś co ma radiator, inaczej długo tym się nie nacieszysz. Jak zakupisz, rozebrać, sprawdzić, przesmarować pastą i może będzie działać.
Hmm, czytając ten wątek można nabrać przeświadczenia, że wejść producentów z ledami do oświetlenia stacjonarnego jest delikatnie mówiąc, mocno przedwczesne :mrgreen:
Ja mam jak na razie bardziej optymistyczne doświadczenia. Testy zacząłem od kilkunastu wynalazków na E27 z fasttech/banggood/dx które okazały się totalnymi porażkami. Padały jak muchy, czasem mimo całkiem konkretnych radiatorów aluminiowych i rozsądnej mocy. Następnie kupiłem w hurt.com.pl dwie sztuki E27, które wreszcie działają jak należy. Używane intensywnie bo w kluczowych punktach mieszkania. Nie siedzą w łazience/kuchni więc odpalane rzadko, ale pracują wiele godzin dziennie. Jak na razie 15 miechów. Mimo sporej mocy (7W i 10W) nic się nie topi, nie śmierdzi, nie zaobserwowałem również spadku ilości światła czy zmiany barwy. Wciąż jest mile neutralna :-) Tylko jeden model z Chin mógł się z nimi równać pod tym względem. Żarówki siedzą w półotwartych kloszach. Jedyne co powinno mnie teoretycznie martwić to temp. aluminiowego radiatora - parzy, nie mam możliwości pomiarów, ale utrzymać się go nie da... i teraz konsternacja laika: skoro w latarkach zawsze się podkreśla, że to dobrze że się rozgrzewają bo znaczy to, że ciepło jest odprowadzane, to dlaczego nikt z szanownych użytkowników nie powie tak o żarówkach? :razz: Nie wiem, nie znam się, będę wdzięczny za nomen-omen oświecenie, czym się różnią te dwa przypadki??

We wspomnianym sklepie te modele są już niedostępne, ale znalazłem aukcje chyba z tymi samymi modelami:

7W: http://archiwum.allegro.pl/oferta/zarow ... 78443.html

10W: http://archiwum.allegro.pl/oferta/zarow ... 76066.html

Na koniec dodam, że 7W ma 6 diod, 10W 9 diod. W obu jest solidny aluminiowy radiator (czuć to też w wadze, 165g/sztuka). Nie wiem czy dzięki reklamowanej przetwornicy, ale faktycznie nie ma mowy o żadnym migotaniu.
Mam nadzieję, że nie będę musiał w przyszłości odszczekiwać powyższych pochwał..

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:12
autor: ptja
wikiman pisze:/.../i teraz konsternacja laika: skoro w latarkach zawsze się podkreśla, że to dobrze że się rozgrzewają bo znaczy to, że ciepło jest odprowadzane, to dlaczego nikt z szanownych użytkowników nie powie tak o żarówkach? /.../
nie chodzi o to, żeby radiator się grzał, ale o to, żeby po włączeniu szybko się nagrzał. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że ciepło jest prawidłowo odprowadzane, ale nie jest równoznaczne z tym, że radiator jest wystarczający, żeby utrzymać temperaturę na właściwym poziomie.

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:26
autor: skaktus
To że się nagrzewa to bardzo dobrze. PRoblem jest w tym, że latarka w ruchu, przy obiegu powietrza utrzymuje temperaturę 40 - 50 st. Wiele z nich ma zabezpieczenie które przy 65 - 70 st obniża tryb świecenia. W żarówkach tego nie ma, dlatego często radiatory osiągają 80 - 90 st. Niektóre żarówki biją rekordy co daje nam często ponad 100 st na ledzie.

Czy radiator jest solidny ? Ciężko powiedzieć, mam chińską żarówkę która ma 12W a jej radiator waży 400 gram, więc który jest bardziej solidny ? ;)

Zobacz jaki radiator ma ta "żarówka":

http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14928

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:32
autor: Browar
Zakupiłem w promocji (?) w Carrefourze za 15PLN żarówkę Omega 12W
http://www.platinet.pl/?loc=products&prod=140810
Daje ładne światło, nie miga i jest jasno, chyba jest deklarowane 1000lm. Radiator nagrzewa się od razu, jest też wentylowany. Dość ciekawie to wygląda ;)

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:33
autor: pegasus_sis
Gdzie jest radiator? W środku? Chyba widziałem te żarówki, radiator z bardzo cienkich blaszek, czyli do chłodzenia aktywnego a nie pasywnego. Aby to działało, trzeba w środku założyć wiatraczek :lol:

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:55
autor: Browar
pegasus_sis pisze:Gdzie jest radiator? W środku? Chyba widziałem te żarówki, radiator z bardzo cienkich blaszek, czyli do chłodzenia aktywnego a nie pasywnego. Aby to działało, trzeba w środku założyć wiatraczek :lol:
No w środku, ale nie wygląda na taki z cienkich blaszek, raczej jak lity. Skąd takie wiatraczki się pobiera?

: poniedziałek 15 gru 2014, 11:59
autor: skaktus
Zasada działania takich żarówek zawsze jest taka sama - ledy (często 5630) na MCPCB, całość przykręcona do radiatora. Radiator wewnątrz plastikowej obudowy. Obiegu powietrza brak. Temperatura MCPCB w okolicach 70 - 80 st. Elementy na zasilaczu często koło 100 st (szczególnie tranzystor na stronie wtórnej). Całość ma działać do czasu gwarancji, czyli koło roku, ewentualnie 2 - 3 miechy aż wyblakną paragony :) Według opisu, ten Platinet ma działać 30 000 godzin, przy świeceniu 6 godzin dziennie daje to nam 13 lat...Kto w to wierzy ? :P

Nie oszukujcie się, że takie produkty przetrwają dłużej niż dwa lata przy długim świeceniu. Żadnemu z producentów nie zalezy żeby to działało dłużej niż okres gwarancji / rękojmi. Jakoś sobie nie wyobrażam "żarówek" działających jak pierwsze kompaktowe philipsy które potrafiły wytrzymać codzienne świecenie po 8 - 10 godzin przez 20 lat. Mam wciąż takie, nówki w opakowaniu. To samo tyczy się ledów. Gdyby takie coś miało pracować 5 lub 10 lat, miało by elementy w przetwornicy najwyższej jakości, ledy miały by radiatory o wadze pół kilo i jedna "żarówka" kosztowała by 200 zł.

: poniedziałek 15 gru 2014, 13:05
autor: Hetman
skaktus pisze: Nie oszukujcie się, że takie produkty przetrwają dłużej niż dwa lata przy długim świeceniu. Żadnemu z producentów nie zalezy żeby to działało dłużej niż okres gwarancji / rękojmi.
Nawet krócej ;) - paragon na papierze termicznym blaknie w ciepełku po jakichś dwóch miesiącach, o ile ktoś go wczesniej nie wyrzucil... A bez dowodu zakupu nie ma problemu. Statystyczny klient o to nie dba.

: poniedziałek 15 gru 2014, 13:33
autor: joon
Hetman pisze:A bez dowodu zakupu nie ma problemu. Statystyczny klient o to nie dba.
a co to za problem by po zakupie machnąć kserokopię paragonu?
skaktus pisze: Gdyby takie coś miało pracować 5 lub 10 lat, miało by elementy w przetwornicy najwyższej jakości, ledy miały by radiatory o wadze pół kilo i jedna "żarówka" kosztowała by 200 zł.
, dokładnie.

: poniedziałek 15 gru 2014, 13:43
autor: pegasus_sis
machnąć kserokopię paragonu
wystarczy zwinąć w rulon, w pudełko po lekach i trzymać pudełko w lodówce ;)

: poniedziałek 15 gru 2014, 14:25
autor: skaktus
Mało kto trzyma paragony i karty gwarancyjne. Ludzie wywalają nawet dowody zakupu telewizorów po kilka tysięcy i nie robią kopii.

: poniedziałek 15 gru 2014, 14:46
autor: qba100
mam pytanie do Was: jak sprawują się / jak są trwałe żarówki LED oparte na diodach 5630smd z takim radiatorem pod gniazdo gu10?:
przykładowe linki:
http://allegro.pl/zarowka-gu10-e14-e27- ... 63349.html
oraz
http://allegro.pl/zarowka-led-gu10-16-s ... 80862.html

: poniedziałek 15 gru 2014, 14:50
autor: skaktus
W pierwszym i w drugim wypadku MCPCB z ledami dotyka tylko rantem radiatora, pod samym MCPCB jest dziura. Na ten radiator można bezpiecznie puścić max 4 W, oczywiście pójdzie i 8, ale warunki pracy dużo gorsze.

: poniedziałek 15 gru 2014, 15:06
autor: qba100
Ok, pytałem się ponieważ kupiłem 3 takie żarówki jakieś 2 lata temu jedna się popsuła po 2 miesiącach ale w ramach gwarancji dostałem nową. Póki co wszystkie działają do dzisiaj choć są świecona tylko około godziny dziennie. Po około 30 minutach radiator jest już mocno gorący tak że trudno utrzymać go w ręce powyżej 2sek. Stąd wydaje mi się, że jednak połączenie płytki z radiatorem nie jest najgorsze, choć może się mylę :-|

: poniedziałek 15 gru 2014, 15:30
autor: skaktus
Należało by zmierzyć temperaturę radiatora i MCPCB osobno i wówczas dało by to jakiś obraz sytuacji.