www.swiatelka.pl

Ale tyle?

a ile elektronika, która tyle mocy może wytracić? No i zależy, ile tych omów/watów trzeba w tym rezystorze założyć. Są przypadki, że nie warto stabilizować...na przykład "żarówki ledowe" do podświetlania wnętrza auta. Zwykłe rezystorki szeregowe małej mocy sprawdzają się znakomicie....
Jak masz lampkę nocną i niepotrzebny zasilacz 5V, albo nawet 3,3V to aż się prosi by do jednego leda dać tam w szereg dobrany rezystor.
To moje osobiste, subiektywne zdanie, w większości przypadków rezystor jest trwalszy od półprzewodnika...

Jasne, jak są małe spadki napięcia i rozsądne prądy to dla ustalonych warunków pracy można wytracić czymkolwiek - i oczywiście na liniowym stabilizatorze się będzie wytracało tak samo; na przetwornicy już niekoniecznie .

Rezystor ograniczający prąd będzie wprowadzał niepotrzebne straty - myślę, że większe od układu PWM, ale specjalistą nie jestem. Jak już chcemy ten rezystor, to wydaje mi się, że lepiej zrobić proste liniowe źródło prądowe - straty też są spore, ale przynajmniej jest możliwość regulacji prądu, czyli jasności świecenia. No ale trochę drożej od rezystora.

No właśnie, ale jak to w praktyce zrobić.
Mamy XB-D i zasilacz do Nokii 3,7V 355mA.
Według tego: http://kalkulator.majsterkowicza.pl/obl ... tor_do_LED
Trzeba zastosować rezystor 2 Ohm, moc wydzielona 248.5mW (czyli tyle co nic ). Wszystko się zgadza?

To, że na zasilaczu jest napisane 3.7V to nie znaczy że tam tyle jest. W wypadku zasilaczy od telefonów to bardziej informacja do jakich baterii (ich napięcia znamionowego) jest przeznaczony niż jego faktyczne parametry.

pegasus_sis pisze:No właśnie, ale jak to w praktyce zrobić.
Mamy XB-D i zasilacz do Nokii 3,7V 355mA.
Według tego: http://kalkulator.majsterkowicza.pl/obl ... tor_do_LED
Trzeba zastosować rezystor 2 Ohm, moc wydzielona 248.5mW (czyli tyle co nic ). Wszystko się zgadza?

Napięcie przewodzenia diody wynosi ok. 3V, więc trzeba wstawić rezystor o takiej wartości rezystancji, aby odłożył się na nim spadek napięcia równy różnicy napięcia zasilającego i napięcia przewodzenia diody, czyli 0,7V. Potrzebny więc będzie rezystor o rezystancji 0,7 oma.
Ale jesteś pewien, że zasilacz od Nokii ma napięcie 3,7V? Bo mój ma 5V i raczej Twój też tak ma z pewnej prostej przyczyny - elektronika "zżera" trochę napięcia, tzn. występują spadki napięć.
Gdyby przyjąć do obliczeń podany prąd 355 mA, to mnie też wychodzi opór rezystora równy ok. 2 omy. Moc tracona to 250 mW.
Przy prądzie 355 mA moc na diodzie to ok. 1W, a tracisz 250 mW na rezystorze, więc straty ogromne, 25% strat.

Piszę o starym, transformatorowym zasilaczu, nie impulsowym nie będzie tak, że pod obciążeniem ustabilizuje się na okolice 3,7V albo Vf diody? Straty mnie nie interesują, drożej wyjdzie kupienie drivera niż oszczędność na prądzie tylko czy będzie działać...

Działać powinno, aczkolwiek trzeba popytać większych specjalistów

Coś mi się ćmi, że te zasilacze dawały ~7-8V...

Działać będzie tylko trzeba pomierzyć dokładnie napięcie. Powtarzam raz jeszcze tam nie jest na wyjściu 3.7V, bo nawet na logikę niech on będzie od ładowania Noki 3310 to tam były 3 aku ni-mh połączone w szereg więc w pełni naładowane miały ok. 4.5V do tego spadek na elektronice odpowiedzialnej za ładowanie to ni jak ma się do tych 3.7V. Pozdrawiam

macgap90 pisze:Działać będzie tylko trzeba pomierzyć dokładnie napięcie. Powtarzam raz jeszcze tam nie jest na wyjściu 3.7V, bo nawet na logikę niech on będzie od ładowania Noki 3310 to tam były 3 aku ni-mh połączone w szereg więc w pełni naładowane miały ok. 4.5V do tego spadek na elektronice odpowiedzialnej za ładowanie to ni jak ma się do tych 3.7V. Pozdrawiam

Chyba pomyliłeś modele;). Nokia 3310 miała zasilanie Li-Ion. No ale ogniwa Li-Ion ładują się do 4,1-4,2V, więc ładowarka musiała mieć wyższe napięcie. Typowo zawsze było to 5V.

Ja mam nadal starą Nokię i 3 zasilacze transformatorowe różnych producentów. Ten transformator z prostownikiem i PTC w szeregu daje bez obciążenia około 7,5V napięcia stałego.

Zrobiłem też testy na telefonie i przy 4,6V w moim modelu zaczął pobierać energię w celu ładowania akumulatora, pobierał energię impulsowo jak PWM czyli chwilę duży prąd a za chwilę jego zupełny brak z częstotliwością około 1,5Hz. Gdy przekroczyłem napięcie ponad 5V i zmniejszyłem rezystancję wewnętrzną usuwając szeregową żarówkę którą wcześniej dałem w szereg to telefon zakomunikował - "ładowarka niewłaściwa". Wspaniała inżynieria ale i firma ogromna.

pegasus_sis, będzie. Zmierz na nim napięcie bez obciążenia, i powiedz jaki chcesz mieć prąd na diodzie. Potem poeksperymentujemy z rezystorami.

zxcvb pisze:Chyba pomyliłeś modele;). Nokia 3310 miała zasilanie Li-Ion. No ale ogniwa Li-Ion ładują się do 4,1-4,2V, więc ładowarka musiała mieć wyższe napięcie. Typowo zawsze było to 5V.

Małe OT, pierwsze modele tych telefonów dostawały baterie NiMH. obrazek