Strona 2 z 2

: wtorek 03 mar 2015, 14:51
autor: Jacek318
paolo1976 pisze:Taki mały off-top:
Zawsze myślałem, że aluminium nie ma prawa się lutować. Nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem naprawiając laptopy, aż zajrzałem wczoraj do swojego kartonu z rozbiórkowym chłodzeniem z laptopów i oczom mym ukazał się taki oto widok:
z jednej strony miedziana rurka heat-pipe jest lutowana do miedzianego termopada, następnie na całej długości jest LUTOWANA DO ALUMINIOWEGO radiatora, a następnie jej koniec jest lutowany do miedzianej chłodnicy, przez którą wentylator przepuszcza powietrze. W różnych modelach które posiadam różnie to rozwiązano, ale generalnie lutuje się rurki heat-pipe z miedzią i aluminium w rozmaitych konfiguracjach.

Gdyby sie trochę postarać, to myślę, że przylutowanie Noctigona, czy SinkPada do aluminiowej piguły nie powinno stanowić problemu.

Pozdrawiam.
Gdyby lutowanie alu było takie proste, już dawno byśmy to robili. Jest problem w lutowaniu większych powierzchni. Oczyszczona powierzchnia się szybko pokrywa się tlenkami i nie da się tego dobrze zalutować przynajmniej w domowych warunkach.

: wtorek 03 mar 2015, 16:37
autor: paolo1976
Jacek318 pisze:
paolo1976 pisze:Taki mały off-top:
Zawsze myślałem, że aluminium nie ma prawa się lutować. Nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem naprawiając laptopy, aż zajrzałem wczoraj do swojego kartonu z rozbiórkowym chłodzeniem z laptopów i oczom mym ukazał się taki oto widok:
z jednej strony miedziana rurka heat-pipe jest lutowana do miedzianego termopada, następnie na całej długości jest LUTOWANA DO ALUMINIOWEGO radiatora, a następnie jej koniec jest lutowany do miedzianej chłodnicy, przez którą wentylator przepuszcza powietrze. W różnych modelach które posiadam różnie to rozwiązano, ale generalnie lutuje się rurki heat-pipe z miedzią i aluminium w rozmaitych konfiguracjach.

Gdyby sie trochę postarać, to myślę, że przylutowanie Noctigona, czy SinkPada do aluminiowej piguły nie powinno stanowić problemu.

Pozdrawiam.
Gdyby lutowanie alu było takie proste, już dawno byśmy to robili. Jest problem w lutowaniu większych powierzchni. Oczyszczona powierzchnia się szybko pokrywa się tlenkami i nie da się tego dobrze zalutować przynajmniej w domowych warunkach.
No ale gdyby odciąć dostęp powietrza, tzn. zanurzyć np. w małym naczyniu w oleju transformatorowym i zanurzoną powierzchnię oczyścić z tlenków, a następnie pokryć stopem lutowniczym?
Oczywiście tak sobie gdybam, bo nie chcąc być gołosłownym, próbowałem z małą blaszką, a w zasadzie grubszym kawałkiem folii alu i w ten sposób udało mi się pocynować jakiś 1cm^2. Lut był na tyle mocny, że po dotknięciu go lutownicą, a następnie wyłączeniu jej po ostygnięciu lutu, próba oderwania go zakończyła się oderwaniem powierzchni lutu razem z folią, czyli połączenie z aluminium było mocne mechanicznie.
Skoro fabrycznie udaje się lutować heat-pipe'y do alu, to nie może to być jakaś kosmiczna technologia.
Spróbuję poeksperymentować z różnymi sposobami i podzielić się oczywiście rezultatami jeśli jakieś obiecujące będą :)

: wtorek 03 mar 2015, 17:11
autor: Jacek318
W takim razie testuj i podziel się wnioskami. Najlepiej w nowym temacie.

: wtorek 03 mar 2015, 20:01
autor: neutrinus
paolo1976 pisze:No ale gdyby odciąć dostęp powietrza, tzn. zanurzyć np. w małym naczyniu w oleju transformatorowym i zanurzoną powierzchnię oczyścić z tlenków, a następnie pokryć stopem lutowniczym?
olej dobrze temperaturę przewodzi, nici z lutowania :)

Lepiej osłonę gazową (co2, argon).

: wtorek 03 mar 2015, 20:36
autor: marmez
paolo1976 pisze:Spróbuję poeksperymentować z różnymi sposobami i podzielić się oczywiście rezultatami jeśli jakieś obiecujące będą
Próbuj, szukaj, czytaj, próbuj i daj znać :twisted: Ja kiedyś czytałem, oglądałem filmiki na YT, próbowałem w oleju - bez powodzenia. Jako, że szczególnie do szczęścia nie było mi to potrzebne temat zaniechałem, ale liznąłem, na tyle, by wiedzieć, że to nie jest takie proste na jakie wygląda patrząc na części laptopa :(

Pozdrawiam :)

[ Dodano: 3 Marzec 2015, 20:38 ]
neutrinus pisze:olej dobrze temperaturę przewodzi, nici z lutowania
Akurat z topieniem cyny w oleju (mała ilość) moja transformatorówka nie miała problemu.

: środa 04 mar 2015, 09:59
autor: paolo1976
Mam takiego kolbowego potwora po Śp. dziadku, który ma 200W i drivery do piguły lutuje jednym dotknięciem bez długotrwałego przegrzewania :twisted: :twisted: :twisted:
Jak się nagrzeje, to promieniuje jak Farelka, aż w pokoju cieplej :szok:
Choć nie liczę na jakieś rewolucyjne efekty, to jednak popróbuję :twisted:

: środa 04 mar 2015, 13:19
autor: zxcvb
Ktoś powiedział, że styk aluminium i miedzi nie koroduje, bo przez złącze nie przepływa prąd (elektryczny, domniemuję). Przepływ prądu elektrycznego w takim przypadku nie ma nic do rzeczy. Istotnym są środowiskowe warunki pracy, tj. narażenie na ciecze i pary/gazy. Wystarczy wilgotne powietrze i styk może skorodować.

Co do lutowania glinu i jego stopów, to nie jest to nic nowego; są to materiały lutowalne z tym, że trudno lutowalne. Powierzchnia aluminium pokrywa się tak szybko warstwą tlenków, że nie jesteśmy w stanie zareagować wcześniej, tzn. nie ma szans zdążyć zlutować przed utworzeniem tlenków. To właśnie tlenki "przeszkadzają" w lutowaniu, i to nie tylko stopów glinu. Jest na to rozwiązanie - odpowiedni topnik. Do lutowania miedzi używacie topnika, więc do lutowania aluminium również należy użyć odpowiedniego topnika. Są takowe. Żadne zamaczanie w oleju - nie znam nikogo, kto potrafiłby zlutować dwa zaolejone elementy :roll: .
Być może ktoś widział, jak spawa się aluminium - w atmosferze ochronnej argonu. Jeśli porządnie wyczyścicie powierzchnię lutowaną w atmosferze gazu obojętnego, to również uda się zlutować. Warunkiem jest brak dostępu tlenu i wilgoci. Dochodzimy do kosztów - jak widać, w domowych warunkach lepiej zainwestować w topnik lub samego go przyrządzić.

: środa 04 mar 2015, 16:30
autor: paolo1976
Czyli ci co spawaja TIG'iem w argonie, mogą pokusić się o próbę zlutowania. W Stanach do spawania alu stosuje się również hel.

: środa 04 mar 2015, 17:23
autor: PawelG.
paolo1976 pisze:W Stanach do spawania alu stosuje się również hel.
U nas też, ale się od niego odchodzi na korzyść argonu, ze względu na cenę.

: środa 04 mar 2015, 21:37
autor: Kwazor
Ktoś powiedział, że styk aluminium i miedzi nie koroduje, bo przez złącze nie przepływa prąd (elektryczny, domniemuję). Przepływ prądu elektrycznego w takim przypadku nie ma nic do rzeczy. Istotnym są środowiskowe warunki pracy, tj. narażenie na ciecze i pary/gazy. Wystarczy wilgotne powietrze i styk może skorodować.
Były podkładki i są podkładki kupalowe miedz/alu .. mają służyć przeciwko powstawaniu korozji na styku tych 2 metali.
Można było je spotkać w antenach odbiorczych TV gdzie wibrator jest aluminiowy a kabel miedziany.

: środa 04 mar 2015, 21:57
autor: przemek1602
To alu to trefne jest :) Nawet do samochodów trzeba albo kupować pierścienie z tworzywa do osadzania felg, albo dobrze wyczyścić i nasmarować miejsce osadzenia bo inaczej bedzie problem ze zdjęciem alusków :P