www.swiatelka.pl

Mój problem się częściowo wyjaśnił. Podczas gdy grzeją świece żarowe spadek napięcia pomiędzy masą silnika a akumulatora wynosi 34mV, czyli pomijalny. Problemem powodującym mruganie świateł (pulsowanie napięcia) jest układ podgrzewania postojowego. Nie wiem jeszcze co dokładnie, bynajmniej po wyjęciu bezpiecznika, tego, którego wymieniłem niedawno, problem zniknął całkowicie. Mimo obciążenia elektryki na maxa (ok 70A poboru prądu) na wolnych obrotach problem nie występuje - napięcie 14,2V bez zbędnych pulsacji, nieobciążony zimny 14,6V (lub 14,8V - nie pamiętam już), natomiast nieobciążony ciepły 14,4V. Pomiar robiony w sumie 3ma miernikami w tym 2 "lepsze" niż Uni-T M890, bo ten to pokazuje raz dobrze raz o 0,2V za dużo lub za mało. Bynajmniej wożę go prawie zawsze w aucie jako przyrząd do szybkiej diagnozy, gdy nie mam ze sobą laptopa z kabelkiem.

A układ podgrzewania postojowego jak jest rozwiązany? Świece żarowe jak w VW? Co to w ogóle za samochód?
Przepraszam za brak ogonków.

No to się podłączę pod lamenty samochodowe - dzisiaj musiałem wymienić akumulator w mojej Vectrze 2.0 DTI, wskutek czego portfel zelżał o 4 stówki.
A idzie odwilż

U mnie też nowe ako zawitało, ale mój to "tylko" 3 stówki
Temat wydzielam.

fxxx pisze:A uklad podgrzewania postojowego jak jest rozwiazany? Swiece zarowe jak w VW? Co to w ogole za samochod?
Przepraszam za brak ogonkow.

VW, Audi, Seat, Skoda (jeden wał zwany VAG). Akurat mam oooo. Świece do podgrzewacza to "tylko" 70zł/szt (Bosch), do silnika 30-40zł/szt. Skoro bezpiecznik jest na 50A to max moc z nich to 500W - nie wiem nawet czy jest sens to "naprawiać", bo co zmieni 500W przy ok 6 litrach płynu porównując to np do czajnika bezprzewodowego 1,5-2kW z litrem wody...

Czyli chodzi o 3 swiece do plynu. Powiem ci ze w moim b5fl daje to tyle ze po minucie szyba zaczyna odparowywac, w starym b5 tego nie mialem i widze roznice. Tzn mialem ale nie dzialaly:-)

Ostatnio przy -18 musiałem odczekać jakieś 10 min zanim nawiew cokolwiek pomoże ale pewnie miałem już wtedy bezpiecznik przepalony. Po świętach pomierzę świece i działanie układu, bo mam nawet miernik cęgowy pożyczony do tego celu. Możliwe, że po Twoim poście będę się starał naprawić podgrzewanie, bo czasem przydało by się szybsze grzanie (odmrażanie).

Mam pytanie dość bliskie tematowi - macie pomysł dlaczego producenci nie montują elektrycznego podgrzewania nawiewu? Wtedy po kilku sekundach od rozruchu mielibyśmy ciepłe powietrze. Może chodzi o obciążenie zimnego silnika w potencjalnie ciężkich warunkach (+ rozładowane z mrozu aku)?

No i elektrycznie podgrzewana szyba przednia - super sprawa, a wielu producentów tego nie oferuje, szkoda...

Smarty mają elektryczne podgrzewanie nawiewu, oczywiście oprócz tradycyjnego

Kazik pisze:Mam pytanie dość bliskie tematowi - macie pomysł dlaczego producenci nie montują elektrycznego podgrzewania nawiewu? Wtedy po kilku sekundach od rozruchu mielibyśmy ciepłe powietrze. Może chodzi o obciążenie zimnego silnika w potencjalnie ciężkich warunkach (+ rozładowane z mrozu aku)?

No i elektrycznie podgrzewana szyba przednia - super sprawa, a wielu producentów tego nie oferuje, szkoda...

Elektryczne podgrzewanie nawiewu to troche śliski temat bo bez odpowiedniego sterowania łatwo może być przyczyną pożaru. Np duża moc małe obroty dmuchawy i topi wszystkie plastiki.
Wystarczy że ci padnie któryś bieg na dmuchawie a suszara będzie działać.
Szyba przednia podgrzewana to bajer, oczywiście z takim podgrzewaniem którego nie widać.
Ale w razie wymiany takiej szyby koszty rosną.
Zwykła szyba do jakiegoś sedana kosztuje w granicach 300-500 zł z montażem
Solaryczna już od 1500
A z podgrzewaniem jeszcze więcej.

Kilka lat temu czytałem w jakiejś gazecie, że jakiś Merc ma elektryczny nawiew na boczne szyby, zamontowany w drzwiach.
Co do przedniej szyby z podgrzewaniem to fajna sprawa, gorzej jak trzeba ją wymienić i nie pokrywa tego OC/AC (cena ok 3x wyższa niż zwykłej a używki to rarytas zazwyczaj). Zarobki mamy jakie mamy i większość osób długo nie będzie się zastanawiać którą zamontować.

smokuxx1987 pisze:Elektryczne podgrzewanie nawiewu to troche śliski temat bo bez odpowiedniego sterowania łatwo może być przyczyną pożaru. Np duża moc małe obroty dmuchawy i topi wszystkie plastiki.

To wtedy mamy hot-air , wystarczy podstawić podłoże z diodą

Kazik pisze:Mam pytanie dość bliskie tematowi - macie pomysł dlaczego producenci nie montują elektrycznego podgrzewania nawiewu? Wtedy po kilku sekundach od rozruchu mielibyśmy ciepłe powietrze. Może chodzi o obciążenie zimnego silnika w potencjalnie ciężkich warunkach (+ rozładowane z mrozu aku)?

No i elektrycznie podgrzewana szyba przednia - super sprawa, a wielu producentów tego nie oferuje, szkoda...

Z dość prozaicznego powodu....największy seryjnie montowany alternator ma 230A ale na wolnych obrotach sporo mniej...a ogrzewanie w samochodzie to 6-8 KW...spróbujcie rozgrzać kabinę 2KW "farelką"....

A co do podgrzewacza na przewodzie do nagrzewnicy ze świecami żarowymi....nowoczesne diesle produkują bardzo mało ciepła a 500W już odrobinę pomaga i to podwójnie...bo wytworzenie 500W przez alternator wymaga sporo pracy od silnika co powoduje szybsze rozgrzewanie się...niewiele szybsze ale zawsze coś...
No i są jeszcze alternatory chłodzone wodą które mocniej obciążone produkują więcej cennego ciepełka:)

Fordy np. Focusy II i III w dodatkowej opcji wyposażenia też posiadają elektryczną grzałke w nawiewach ( umiejscowiona jest ona koło filtra kabinowego czyli koło pedału gazu ). Po wciśnieciu magicznego przycisku MAX u mnie włączają sie podgrzewanie szyb przód, tył i grzałka powietrza, a że garaż mam zagracony pierdołami to samochód stoi zawsze pod chmurką i rano przy mrozie po około 2 minutach leciu już cieplutkie powietrze.
Z tego co sie kiedys orientowałem dużo jest samochodów w których występowały takie grzałki, trzeba popatrzec po szrotach i popytac.

Rozwiązanie ojca: farelka 2kW plus zegar- wszystko ustawione tak aby uruchomiło się 10 minut przed wyjazdem ojca do pracy. Wsiada w ciepły samochód