Strona 2 z 3

: sobota 01 gru 2012, 13:06
autor: neutrinus
Pyra pisze:Witam
Panowie, a czytaliście umowy o pracę?... Prawie wszystkie zawierają klauzulę o nieujawnianiu zarobków... :razz:

Pozdrawiam
A wiesz że taki zapis jest praktycznie nieważny? Zawsze masz zawsze prawo wyjawić swoje zarobki jeżeli służy to równemu traktowaniu w zatrudnieniu (kodeks pracy .art 183 http://www.legeo.pl/prawo/kodeks-pracy- ... 08.10.2012)

Losiu pisze:BTW, wiecie że w ostatnich czasach pytanie o zarobki dla wielu jest bardziej osobiste niż wyznanie religijne czy orientacja seksualna?
Przynajmniej patrząc po znajomych i sobie samym.
Gratulować tłustości wypłaty :)
Ciekawe, nie zauważyłem tego w swoim otoczeniu. Nawet ludzie pracujący w tej samej branży wzajemnie konsultują wyceny projektów by się nie 'wybijać'. Jak ktoś przyzna że zmienił pracodawcę / pozycję to zawsze podaje zarobki - dzięki temu wszyscy wiemy ile powinniśmy zawołać za swoje usługi. Może we Wrocławiu panuje jednak inna atmosfera.. (o tak, kolejny flamewar!)

Co więcej, zauważyłem że zleceniodawcy się nauczyli tego że pytanie o budżet prawie na początku rozmowy jest sensowne - od razu wiadomo czy kogoś stać na nasze usługi czy nie.

: sobota 01 gru 2012, 13:16
autor: Nightmare
Maruda pisze:Bo emeryt to taki zramolały sklerotyk z zaawansowaną demencją starczą, któremu lumbago i reumatyzm nie pozwala na robienie czegokolwiek (no może w pampersy). ;)
Znam takich emerytów co by nie jednego młodziacha zajechali wytrzymałością w fizycznej pracy:P

na rękę 9.26Euro /h

: sobota 01 gru 2012, 14:03
autor: pier
Ja jako operator maszyny CNC mam między 2 a 3k. I nie jestem na pewno operatorem zielonego przycisku :razz:

: sobota 01 gru 2012, 14:12
autor: megabit
Zależy od miesiąca. W gruncie rzeczy 2,5-4k na rękę, ale trzeba zaznczyć że przy przerobie rzędu 220h miesięcznie. Podstawa 7,50zł/h reszta to prowizje i premie.

: sobota 01 gru 2012, 16:09
autor: Zbychur
Jako robol w zakładzie kowalskim (płoty, bramy, balustrady, automatyka bram) i produkującym oraz remontującym urządzenia dźwignicowe (sprzęgła do maszyn, zestawy jezdne i hamulce do suwnic i maszyn itp.) mam 11/h i 16.5 za każdą nadgodzinę. W tym miesiącu 254 godz. Rekord 303 godziny w miesiącu. Najdłuższa szychta 36godz. bez przerwy. Bez nadgodzin nie zarobisz. Szef czasami zapomina, że my też mamy życie prywatne, ale płaci co do grosza i czasem coś dorzuci na otarcie łez żonom. :mad:

: sobota 01 gru 2012, 17:22
autor: DNF
12zł/h brutto :wink: za nieprzespane noce i czasami 36h na nogach. Czyli uczelnia->praca->znów uczelnia i dopiero sen.
Szkoda tylko, że mam takich nocek 5-7 w miesiącu.

: sobota 01 gru 2012, 19:50
autor: cudny
Może Panowie podawajcie też swoje stanowiska, ew. branże w której pracujecie (dotyczy to tych, którzy nie podali)

Sam za granicą pracowałem tylko kilka razy, aczkolwiek jeśli kogoś interesują stawki, to we Wiedniu sprzątaczka ma 9-10 euro/h.
Człowiek "od wszystkiego" (wykosi, zamuruje, wytynkuje, naprawi itp.) w Niemczech ma ~13 euro/h. Mówię o stawkach na rękę.

: sobota 01 gru 2012, 20:11
autor: Nightmare
Reich człowiek od wszystkiego ale głównie praca w usługach leśno ogrodniczych :P, ale mieszkanie i pełne wyżywienie za darmo.
A na poważnie to 13euro/h to ma niemiec a nie polak,chyba że nie wliczasz kosztów mieszkania i wyżywienia, kawałek dalej jest fabryka Max Bögl i pracuje tam kilkuset polaków jak się ich pytałem ok 7.50 na rękę na godzinę trochę więcej brygadziści

: sobota 01 gru 2012, 20:13
autor: DNF
Audytor inwentaryzacji :wink:

: sobota 01 gru 2012, 20:28
autor: cudny
Nightmare, nie wiem o co chodzi z "Reich". Stawki, które podałem są faktycznymi stawkami, nie zmyślonymi. Mowa jest o pracy, która polega na tym, że się jedzie na powiedzmy miesiąc do pewnej rodziny. Dom, duży ogród. Przez miesiąc się tyra naprawiając, murując, płytki, remonty, wszystko co rodzinie potrzeba. Oczywiście nie jest to praca w firmie... Tylko na własną rękę.

PS: Oczywiście człowiek ma taki mieszkanie u tej rodziny i jedzenie za friko.

: niedziela 02 gru 2012, 23:22
autor: Defcio
1600zł/miesiąc netto w dziale utrz. ruchu maszyn w firmie niemieckiej.
Żałuje że nie poszedłem na prawo albo medycynę (wolałbym znacznie to drugie bo satysfakcja z pomocy), znacznie łatwiejsza(byle nie chirurgia) praca dająca znacznie więcej radości, cala rodzina prawników mi odradzała elektronikę a ja głupi wierzyłem że non stop nauka, praktyka i zero życia prywatnego się opłaci..
Że tak powiem, gdyby jeszcze żona nie pracowała to na samo mieszkanie by nie starczyło.
Przyszła kobieta do pracy po znajomościach została "automatycznie" głównym kierownikiem, ponad 12000zł/miesiąc netto, ale co to jest kondensator nie wie i wyzywa wszystkich że są drodzy w utrzymaniu ponieważ za dużo zarabiają i za drogie nowe części wkładają do maszyn :roll: .

: poniedziałek 03 gru 2012, 00:10
autor: Zbychur
Defcio pisze:wyzywa wszystkich że są drodzy w utrzymaniu ponieważ za dużo zarabiają i za drogie nowe części wkładają do maszyn .
.

Pracowałem kiedyś w sklepie z markowym obuwiem i ciuchami (dawne czasy, kiedy już zupełnie nie było roboty). Zarabiałem 650zł a na przejazdy szło 280zł. Był styczeń, wyprzedaże ruch jak diabli, magazyn był po schodach nad sklepem, klient przychodził i -Pół numeru większe proszę, albo mniejsze i tak człowiek latał przez 12 godzin po tych schodach jak pies. Koniec miesiąca, obrót ponad 360 tyś zł na 6 osób, ja sam miałem zrobione 94 tyś obrotu. Wypłaty bez zmian. Idę do szefa o co słyszę?
- Ale ja wam nie mogę dać więcej bo towar szedł po przecenach i nic na tym nie zarobiłem.

Ja: Szefie ale my tu zap..... jak małe samochodziki

Szef: Jesteście młodzi to wam nie zaszkodzi a i kondycja nie podupadnie, a jak chcesz się dorobić to zagraj sobie w totka.

Ja: Zagram, a jak przypadkiem wygram, to tu przyjdę i powiem że chcę zrobić większe zakupy ale pod warunkiem, że sam szef mnie będzie obsługiwał i tak mu poprawię kondycję, że będę się mu śnił do końca życia.

To był mój ostatni dzień w tej pracy, ale reszta mówiła, że następny miesiąc mieli już o 300zł lepszy. A ja kolejne 3 m-ce na bezrobociu :( . Tu jest właśnie trudny wybór, postawić się czy stulić uszy. Ja swojego postępowania nie żałuję i pewnie zrobiłbym tak samo drugi raz, bo czasami przełożeni zapominają, że bez zwykłego robola ich po prostu niema.

: poniedziałek 03 gru 2012, 01:25
autor: Calineczka
Zbychur pisze: nie żałuję i pewnie zrobiłbym tak samo drugi raz
tak trzymać :ok:

: poniedziałek 03 gru 2012, 12:20
autor: jezjacek
Zbychur pisze: ...
Ja swojego postępowania nie żałuję i pewnie zrobiłbym tak samo drugi raz
....
A jakbyś miał żonę i małe dziecko? Tu wybór się komplikuje.

: poniedziałek 03 gru 2012, 12:40
autor: cudny
Defcio, chcesz powiedzieć, że jesteś inżynierem elektronikiem i zarabiasz 1600zł netto? Zmień pracę :) !!! W Krakowie inżynier elektronik po studiach od razu zarabia 4000zł na rękę.