Strona 2 z 2

: czwartek 22 lis 2012, 00:38
autor: LightLover
greg pisze:A oto moja wersja modu tegoż klona TK35.

"klik" powiększa zdjęcie
[url=http://deform.pl/greg/flashlight/TK35_klon_mod_700.jpg]Obrazek[/url]

Parametry:
• 4 tryby podstawowe: 1-10-30-100%
• dodatkowy ukryty tryb specjalny
• boost 100%
• płynna zmiana jasności pomiędzy trybami
• bez pamięci, start od "min"
• prąd max >3A

Opcje sterowania:
• 1-klik: zmiana trybu na kolejny
• 2-klik: zmiana trybu na poprzedni
• tryb "boost": w dowolnej chwili przytrzymanie klawisza powyżej 0,5s
• opóźnienie wyjścia z trybu "boost" 1 sekunda
• 4-klik: tryb specjalny, stroboskop taktyczny 16Hz 100%
• ochrona ogniwa 6V, zmiana trybu na "super low"

Tryby są w pętli, więc zmiana nie staje na "max" i "min" - tak jest wygodniej, łatwo wrzucić "max" na stałe po włączeniu za pomocą 2-kliku, albo z "max" zrobić "min" 1-klikiem.


Procesor z podobnym oprogramowaniem jedzie do kol. LightLover, jak dotrze poproszę o recenzję z niezależnego źródła ;)
Witam.


Dzięki uprzejmości Grega we wtorek otrzymałem zestaw elementów do modyfikacji tytułowej latarki.
W skład pakietu wchodzi procesor ze spersonalizowanym pod nabywcę softem oraz komplet rezystorów.


Montaż nie jest wybitnie trudny, jednak z uwagi na wielkość elementów wymaga precyzji.
Transformatorówka oczywiście odpada, jednak zwykła kolba z cienkim grotem powinna wystarczyć.

Ja, jako kompletny elektroniczny laik dałem radę i układ zadziałał bez konieczności poprawek.
Użyty do tego celu sprzęt to budżetowa stacja Zaoxin 936D z grotem 0,5mm oraz cyna 0,5mm.


Parametry jakie wybrałem to:

Tryby: 3,5-12,5-35-85% + boost 100% 2s + stroboskop 16Hz 100%
Brak pamięci, ochrona ogniw oraz płynna zmiana jasności pomiędzy trybami


Obsługa jest bardzo prosta:

Duży przycisk (forward) odpowiada za włączanie i wyłączanie latarki, zaś mały (microswitch) obsługuje resztę funkcjonalności:

1-klik -> tryb następny
2-klik -> tryb poprzedni
4-klik -> tryb dodatkowy - stroboskop
klik przytrzymany pow. 0,5s -> tryb boost 100%

Tyle słowem wstępu. Przejdźmy teraz do mojej opinii.


Wrażenia od samego początku były bardzo pozytywne.

Pierwsze co zauważyłem, to zbawienie dla oczu, czyli brak widocznego PWM w niskim trybie.
Fabrycznie wypełnienie było bardzo niskie, przez co używanie latarki w pomieszczeniu w trybie LOW było mało komfortowe.
Jeden szybszy ruch i dostajemy oczopląsu. Teraz ten efekt nie występuje.


Następnie zmieniam tryb - płynne przejście daje przyjemny efekt, zwłaszcza gdy dokonujemy zmiany pomiędzy skrajnymi poziomami jasności
Możliwość przejścia dwuklikiem do poprzedniego poziomu jest dobrym udogodnieniem, gdyż nie trzeba się przeklikiwać przez wszystkie tryby.

Tryb boost jest dostępny w każdym poziomie jasności.
Uruchamia się po przytrzymaniu switcha i wygasa po jego zwolnieniu, z wybranym przez siebie opóźnieniem.

Na plus zasługuje fakt, iż po wyjściu z ukrytego stroboskopu latarka wraca do ostatnio używanego trybu.

Do pełni szczęścia brakuje możliwości programowania trybów we własnym zakresie.
Ponadto osobiście zmieniłbym aktywację stroboskopu na 3-klik (kwestia indywidualna) i skrócił opóźnienie wyjścia z trybu boost.


Kolejna nowa funkcjonalność to ochrona ogniw, której brakowało mi od samego początku.
Fabrycznie latarka w całym zakresie napięć utrzymywała jasność na stałym poziomie, więc używając ogniw niezabezpieczonych było łatwo o ich uszkodzenie (co z resztą raz mi się przytrafiło).

Teraz mogę być spokojny o ich kondycję.
W przypadku zejścia napięcia do poziomu 6V latarka ostrzegawczo miga trzy razy i sterownik zmniejsza jasność do bezpiecznego poziomu.
Gdy napięcie znów spadnie do określonego progu nastąpi kolejna redukcja (już bez mignięć) i tak dalej.


Na koniec dodam kilka luźnych przemyśleń.

:arrow: Tryb 85% (około 2,5A) jako max był doskonałym wyborem.
Odpalając boost jasność wzrasta naprawdę bardzo niewiele, a dłuższy o kwadrans czas świecenia to już jest coś.

:arrow: Optymalnym wyjściem byłyby trzy poziomy jasności.
Zwłaszcza, gdy ktoś podobnie do mnie w latarce o większym zasięgu nie potrzebuje super niskiego trybu LOW.
Niby w moim zestopniowaniu trybów różnica pomiędzy nimi jest dobrze widoczna, jednak odnoszę wrażenie, że mimo to w terenie jest zbyt mała i środkowe tryby mógłbym uśrednić, scalając w jeden.

:arrow: Innym moim pomysłem jest upodobnienie interfejsu do znanego z systemu NiteCore SmartPD, czyli dwa szybkie kliknięcia przełączają pomiędzy LOW i HIGH, zaś naciśnięcie i przytrzymanie przycisku uruchamia płynną regulację jasność.


Podsumowując to, co jest dostępne na chwilę obecną do największych plusów można zaliczyć:

+ możliwość personalizacji ilości oraz jasności poszczególnych trybów
+ brak widocznego migotania w niskich trybach
+ ochronę ogniw
+ tryb boost

Jeśli chodzi o minusy, to:

- brak programowalnych trybów
- brak wskaźnika napięcia opracowanego przez Pyrę


To by było na tyle. Jeśli nasuną mi się kolejne refleksje, z pewnością się nimi podzielę.
Tymczasem chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować Gregowi za nowe życie dla mojego klona.

: czwartek 29 lis 2012, 22:47
autor: greg
A tu mamy przykład podobnej modyfikacji znaleziony w sieci :mrgreen:

klik na foto
Obrazek

: piątek 30 lis 2012, 05:53
autor: Pyra
Witam
greg pisze:A tu mamy przykład podobnej modyfikacji znaleziony w sieci :mrgreen
Wygląda jak warsztat "szalonego elektronika" z ubiegłego wieku :mrgreen:

: piątek 30 lis 2012, 20:36
autor: DNF
Jest moc :D

: piątek 30 lis 2012, 20:53
autor: pier
Co to wogóle za element z czterema nogami? Wygląda jak mostek prostowniczy.

: piątek 30 lis 2012, 21:31
autor: krzycho_
pier to gniazdo goldpin , gość sobie ISP wyprowadził na zewnątrz :mrgreen:

: sobota 01 gru 2012, 02:11
autor: greg
To prawda... kabloteka niebywała. A to ISP na pająku i pinach to już kuriozum. Od tego są klipsy SOIC za kilka USD :)