Rowerowa lampka ledowa
No to ja pokażę swoją lampkę, którą niedawno sprzedałem. Mam jeszcze jedną praktycznie identyczną, ale ta ze mną zostaje Nie mam jej chwilowo pod ręką, więc może później dam zdjęcia wnętrza.
Kolimator jest z tych opisanych przez midiego, moim zdaniem najbardziej uniwersalny jest ten +/- 13°. Co prawda i tak nie umywa się do kwadraciaka +/- 7°, ale przynajmniej kształt pozwala na łatwiejszą aplikację.
Pokazane body na allegro bywa w cenie kilkunastu złotych z dość kiepskim obrotowym uchwytem, który jednak na początek wystarczy (uwaga - mam dwa takie i nieco różnią się wykonaniem, w jednym z nich lampka jest luźna, w drugim trzyma się dobrze), np tutaj - to nie ma być żadna reklama! Od razu uprzedzam, taka lampka nie nada sie do przeróbki (no może i nada, ale będzie trudniej). Z kolei ta lampka ma lepszy uchwyt, ale widać, że jej kształt jest nieco inny i być może wnętrze też będzie inne niż w tej z pierwszego linka.
No to jedziemy: kolimator wymagał małej obróbki i zmniejszenia średnicy o niecały milimetr, dalej mamy diodę cree na starze, potem pasta termo i dopasowany radiator, średnicy ok. 25mm - okrągły plasterek aluminium (lepszy byłby mosiądz lub miedź) z wywierconymi dwoma otworkami na przepuszczenie kabelków do diody i całość jest skręcona pierścieniem wewnątrz głowicy (głowica ma wewnętrzny dość głęboki gwint, na którym pieścień trzymał oryginalną płytkę z 9 "super jasnymi" diodami (do wyrzucenia). Ten plasterek-radiator nie może mieć więcej jak jakieś 3 mm grubości, bo nie da się dobrze dokręcić reszty lampki. Jednak ciepło odprowadzane jest dobrze, obudowa przy prądzie 700 mA jest wyraźnie ciepła, przy 1A nawet gorąca.
Zasilanie niestety wewnątrz się już nie zmieści, ani 3*AAA, ani 18650 i trzeba wyprowadzić kabelek. Wewnątrz jest za to dość miejsca na jakikolwiek sterownik, czy to edima czy jakiś deixowy lub kaiowy
Jak dla mnie, opisane body jest niezłe na początek.
Kolimator jest z tych opisanych przez midiego, moim zdaniem najbardziej uniwersalny jest ten +/- 13°. Co prawda i tak nie umywa się do kwadraciaka +/- 7°, ale przynajmniej kształt pozwala na łatwiejszą aplikację.
Pokazane body na allegro bywa w cenie kilkunastu złotych z dość kiepskim obrotowym uchwytem, który jednak na początek wystarczy (uwaga - mam dwa takie i nieco różnią się wykonaniem, w jednym z nich lampka jest luźna, w drugim trzyma się dobrze), np tutaj - to nie ma być żadna reklama! Od razu uprzedzam, taka lampka nie nada sie do przeróbki (no może i nada, ale będzie trudniej). Z kolei ta lampka ma lepszy uchwyt, ale widać, że jej kształt jest nieco inny i być może wnętrze też będzie inne niż w tej z pierwszego linka.
No to jedziemy: kolimator wymagał małej obróbki i zmniejszenia średnicy o niecały milimetr, dalej mamy diodę cree na starze, potem pasta termo i dopasowany radiator, średnicy ok. 25mm - okrągły plasterek aluminium (lepszy byłby mosiądz lub miedź) z wywierconymi dwoma otworkami na przepuszczenie kabelków do diody i całość jest skręcona pierścieniem wewnątrz głowicy (głowica ma wewnętrzny dość głęboki gwint, na którym pieścień trzymał oryginalną płytkę z 9 "super jasnymi" diodami (do wyrzucenia). Ten plasterek-radiator nie może mieć więcej jak jakieś 3 mm grubości, bo nie da się dobrze dokręcić reszty lampki. Jednak ciepło odprowadzane jest dobrze, obudowa przy prądzie 700 mA jest wyraźnie ciepła, przy 1A nawet gorąca.
Zasilanie niestety wewnątrz się już nie zmieści, ani 3*AAA, ani 18650 i trzeba wyprowadzić kabelek. Wewnątrz jest za to dość miejsca na jakikolwiek sterownik, czy to edima czy jakiś deixowy lub kaiowy
Jak dla mnie, opisane body jest niezłe na początek.
A świeci to mniej więcej tak
Córka troszkę pojeździła na rowerze z tą lampką i bardzo się jej podobało, spokojnie można jechać w całkowitej ciemności i dość dobrze widać otoczenie. Kombinacja dwóch takich kolimatorów wraz z jednym o mniejszym kącie padania powinno swoje zrobić więc pewnie niedługo coś takiego zbuduję.
Pozdrawiam.
edycja - kolimator 4*x20* sprawuje się jednak lepiej niż ten 15* i myślę iż ten będzie najlepszy, fotek nie mam już siły robić dzisiaj, może jutro zrobię.
ps. kolega Emerel przedstawił fajny pomysł na tanią lampkę, można by się pokusić wykonać taką na początek, jednak trzeba pomyśleć o pojemniku na baterię.
Córka troszkę pojeździła na rowerze z tą lampką i bardzo się jej podobało, spokojnie można jechać w całkowitej ciemności i dość dobrze widać otoczenie. Kombinacja dwóch takich kolimatorów wraz z jednym o mniejszym kącie padania powinno swoje zrobić więc pewnie niedługo coś takiego zbuduję.
Pozdrawiam.
edycja - kolimator 4*x20* sprawuje się jednak lepiej niż ten 15* i myślę iż ten będzie najlepszy, fotek nie mam już siły robić dzisiaj, może jutro zrobię.
ps. kolega Emerel przedstawił fajny pomysł na tanią lampkę, można by się pokusić wykonać taką na początek, jednak trzeba pomyśleć o pojemniku na baterię.
Ostatnio zmieniony sobota 06 wrz 2008, 22:43 przez midi, łącznie zmieniany 1 raz.
Swoją lampkę zasilam 4*AA w koszyczku za 2,50zł przewożonym w trójkątnej torebce pod ramą. W driverze edima zwarłem diodę zabezpieczającą przed odwrotną polaryzacją zasilania. Działa dobrze. Trzeba jedynie pamietać, żeby jakoś zabezpieczyć sterownik wewnątrz lampki, coby nie było jakiegoś przypadkowego zwarcia.
Z tego co ja rozumiem to na drugiej fotce są 2 diody włączone naraz, stąd dużo więcej światłaSteff.k pisze:Na obu fotkach diody są zasilane tym samym prądem? Ta z 8* wygląda jakby było tam dużo więcej światła. Lepsze doświetlenie zaraz przed kołem i w dali. To jest 8* czy +-8*?
Midi - jadąc tylko z tym kolimatorem 4x20 nie brakuje zasięgu? Bawiłem się jakiś czas temu jednoledową lampą z optyką eliptyczną (bodajże któryś Ledil) i tylko przy mniejszych prędkościach było ok.
Teraz mam dwuledówkę 10* + 25* (kąty całkowite, nie połówkowe) i na chwilę obecną to dla mnie najlepszy zestaw.
Tak jak napisał Rzymo, na drugiej fotce są dwie diody które dostają po 1A, co do ilości światła z samego kolimatora 4x20 to raczej do jazy wyczynowej ze sporą prędkością przydało by się więcej widoczności, jak na razie nie jeżdżę na rowerze więc nie zbyt obiektywnie to oceniam ale do jazdy rekreacyjnej ze umiarkowanymi prędkościami spokojnie wystarczy.
Są kolimatory kwadratowe i okrągłe - możesz dobrać pod preferowany przez Ciebie przekrój obudowy (kwadrat/koło). Możesz użyć miedzi zamiast aluminium.bogusław pisze:A czy ta obudowa musi być kwadratowa, czy może być też okrągła? No bo jak ma być kwadratowa, to musiałbym jeszcze jakoś zabudować kolimator. Można użyć rury miedzianej zamiast aluminiowej?
Konstrukcja kwadratowa będzie łatwiejsza mechanicznie do wykonania niż okrągła, zwłaszcza gdy nie masz narzędzi. Dla przykładu moja lampka wyszła jak poniżej (rurki mosiężne, diody przyklejone do walców aluminiowych).
Midi - dlaczego wysoka prędkość ma być wyczynowa? Mam wypatrzoną taką ścieżkę w lesie, którą dobrze znam i przejechałbym nawet po ciemku, ale mając odpowiednie oświetlenie to przejeżdżam ten kawałek z prędkościami 30-35km/h, więc dobre światło jest potrzebne. M.in. na tej ścieżce brakowało mi zasięgu z soczewki 4x20.
Wiesz można by ustawić dwie lub trzy soczewki 4x20 nad sobą i odpowiednio ukierunkować tak by świeciły stopniowo coraz dalej. Ja nie mam doświadczenia przy budowaniu oświetlenia na rower więc poradź mi jakie kolimatory okrągłe najlepiej by się nadawały na lampkę rowerową, mam zamiar zbudować taką z trzema kolimatorami. Pozdrawiam.
Skoro trzy sztuki to:midi pisze:(...) jakie kolimatory okrągłe najlepiej by się nadawały na lampkę rowerową, mam zamiar zbudować taką z trzema kolimatorami
- 2 rozpraszające, 1 skupiająca
lub
- 1 rozpraszająca, 2 skupiające
(przy czym pisząc skupiające mam na myśli 10-15*, a rozpraszające > 25* lub owalne - kąty całkowite)
Jak dla siebie to wybrałbym opcję nr 2 - jeśli diody to Cree to np. 2x +-7* i albo jakaś mocno skupiająca, np. 8*, albo owalna 8x40* - to już w zależności od preferencji (zasięg albo szerokość świecenia).
Jak pisałem w poprzednim poście przy 2 kolimatorach najbardziej odpowiada mi 10* i 25* (diody SSC), stosując trzy dałbym 2x 10* i 1x 25*.