Tymczasem okazało się, że kolega ma tokarkę, więc koncepcja mojej przyszłej lampki na P7 zmieniła się z plastikowej z radiatorem na w pełni aluminiową. Drewniany, zgrubny prototyp już gotowy. Docelowo średnica lampki będzie nieco większa a użebrowanie głębsze. Od przodu będzie P7 + kolimator i jakaś szybka, od tyłu przetwornica edimowa...
CDN
Edit: Tak patrzę na te zdjęcia drewnianej lampki i mi się przypomniał film z youtube, który kiedyś mnie powalił:
klik
[ Dodano: Pon Lis 03, 2008 4:38 am ]
Dotarły do mnie Cree R2 z DX, więc zbudowałem kwadraciaka. Kwadraciaka, który będzie dalekosiężnym uzupełnieniem szeroko świecącej lampki na SSC P7 (jak wreszcie DX P7 do mnie wyśle...). Aby od lampki na P7 nie odstawał jasnością, diody będą zasilane sporymi prądami. W trybie maksymalnym pewnie jakieś 1,7A na każdą diodę. Wykorzystam
przetwornicę z płynną regulacją, ponieważ nie lubię przełączania trybów w rowerze podczas jazdy. Przetwornicy jeszcze nie mam, zakupię ją kiedy sprzedawca zmądrzeje i zaoferuje możliwość zapłaty przelewem. Obecne 13zł. za przesyłkę przetwornicy wartej 32zł. niezbyt mi się kalkuluje
Duże prądy wymuszają dobre chłodzenie, więc musiałem wprowadzić kilka zmian w stosunku do obecnych już w sieci kwadraciaków. Zależało mi, aby diody zamocowane zostały do pełnego, kwadratowego profilu a nie L lub C-kształtnego kątownika jak w tamtych kwadraciakach. Chciałem też aby profil miał jak największą powierzchnię styku z resztą obudowy, a także aby dało się jakoś estetycznie zaślepić jego boki. Lampka jest rozbieralna, wszystko skręcone śrubami M3 i uszczelnione szarym silikonem. Przyklejona tylko jedna dioda - nie chciało mi się wycinać w uchwycie kolimatora otworów pod śruby.
Uchwyt z jakiejś starej lampki rowerowej:
Cree R2 pod Fraenem przykręcana - sporo miejsca na śrubki:
Przełącznik "prawa dioda - obie - lewa dioda" oraz dniazdo zasilania - Mini XLR
Wspomniany wyżej przełącznik. Włącznikiem głównym będzie pokazany przeze mnie w pierwszym poście wątku włącznik podkciukowy. Dojdzie do niego przetwornica i potencjometr regulacji jasności - w samej lampce nie ma na nie miejsca:
Druga dioda przyklejona - pod kolimatorem nie ma miejsca na śrubki. I tak musiałem ciąć jego uchwyt pod kable zasilające diodę
Uchwyt kolimatora wyklejony kawałkami naklejki świecącej w ciemności ("SUCHY PION"
)
Mini XLR - wtyk i gniazdko metalowe, blokada, styki chyba złocone. Podoba mi się
Okazało się, że na lampkę pasują moje ulubione radiatorki, które wszędzie stosuję, więc i tu się znalazły
Przód lampki ścięty pod kątem i wypolerowany od wewnątrz, aby światło nie uciekało w kosmos, tylko po odbiciu trafiało na ziemię. Po stronie kolimatora praktycznie nic nie daje poza wyglądem
za to przy Fraenie widać efekt w postaci małego świetlnego półkola na samym dole spilla. Trochę gratisowego światła przed sam rower
Kolimator GITD. Nic nie daje ale ostatnio są trendi
Więcej zdjęć z budowy
tutaj.
Lampka zasilana starą przetwornicą około 1A swieci wyraźnie mocniej niż moje poprzednie lampki. W temperaturze pokojowej, bez ruchu powietrza itp robi się ciepła ale nie gorąca. W przypadu świecenia tylko jednej np prawej diody, cała lampka rozgrzewa się równomiernie.