Moje rowerowe wynalazki
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Tymczasem okazało się, że kolega ma tokarkę, więc koncepcja mojej przyszłej lampki na P7 zmieniła się z plastikowej z radiatorem na w pełni aluminiową. Drewniany, zgrubny prototyp już gotowy. Docelowo średnica lampki będzie nieco większa a użebrowanie głębsze. Od przodu będzie P7 + kolimator i jakaś szybka, od tyłu przetwornica edimowa...
CDN
Edit: Tak patrzę na te zdjęcia drewnianej lampki i mi się przypomniał film z youtube, który kiedyś mnie powalił: klik
[ Dodano: Pon Lis 03, 2008 4:38 am ]
Dotarły do mnie Cree R2 z DX, więc zbudowałem kwadraciaka. Kwadraciaka, który będzie dalekosiężnym uzupełnieniem szeroko świecącej lampki na SSC P7 (jak wreszcie DX P7 do mnie wyśle...). Aby od lampki na P7 nie odstawał jasnością, diody będą zasilane sporymi prądami. W trybie maksymalnym pewnie jakieś 1,7A na każdą diodę. Wykorzystam przetwornicę z płynną regulacją, ponieważ nie lubię przełączania trybów w rowerze podczas jazdy. Przetwornicy jeszcze nie mam, zakupię ją kiedy sprzedawca zmądrzeje i zaoferuje możliwość zapłaty przelewem. Obecne 13zł. za przesyłkę przetwornicy wartej 32zł. niezbyt mi się kalkuluje
Duże prądy wymuszają dobre chłodzenie, więc musiałem wprowadzić kilka zmian w stosunku do obecnych już w sieci kwadraciaków. Zależało mi, aby diody zamocowane zostały do pełnego, kwadratowego profilu a nie L lub C-kształtnego kątownika jak w tamtych kwadraciakach. Chciałem też aby profil miał jak największą powierzchnię styku z resztą obudowy, a także aby dało się jakoś estetycznie zaślepić jego boki. Lampka jest rozbieralna, wszystko skręcone śrubami M3 i uszczelnione szarym silikonem. Przyklejona tylko jedna dioda - nie chciało mi się wycinać w uchwycie kolimatora otworów pod śruby.
Uchwyt z jakiejś starej lampki rowerowej:
Cree R2 pod Fraenem przykręcana - sporo miejsca na śrubki:
Przełącznik "prawa dioda - obie - lewa dioda" oraz dniazdo zasilania - Mini XLR
Wspomniany wyżej przełącznik. Włącznikiem głównym będzie pokazany przeze mnie w pierwszym poście wątku włącznik podkciukowy. Dojdzie do niego przetwornica i potencjometr regulacji jasności - w samej lampce nie ma na nie miejsca:
Druga dioda przyklejona - pod kolimatorem nie ma miejsca na śrubki. I tak musiałem ciąć jego uchwyt pod kable zasilające diodę
Uchwyt kolimatora wyklejony kawałkami naklejki świecącej w ciemności ("SUCHY PION" )
Mini XLR - wtyk i gniazdko metalowe, blokada, styki chyba złocone. Podoba mi się
Okazało się, że na lampkę pasują moje ulubione radiatorki, które wszędzie stosuję, więc i tu się znalazły
Przód lampki ścięty pod kątem i wypolerowany od wewnątrz, aby światło nie uciekało w kosmos, tylko po odbiciu trafiało na ziemię. Po stronie kolimatora praktycznie nic nie daje poza wyglądem za to przy Fraenie widać efekt w postaci małego świetlnego półkola na samym dole spilla. Trochę gratisowego światła przed sam rower
Kolimator GITD. Nic nie daje ale ostatnio są trendi
Więcej zdjęć z budowy tutaj.
Lampka zasilana starą przetwornicą około 1A swieci wyraźnie mocniej niż moje poprzednie lampki. W temperaturze pokojowej, bez ruchu powietrza itp robi się ciepła ale nie gorąca. W przypadu świecenia tylko jednej np prawej diody, cała lampka rozgrzewa się równomiernie.
CDN
Edit: Tak patrzę na te zdjęcia drewnianej lampki i mi się przypomniał film z youtube, który kiedyś mnie powalił: klik
[ Dodano: Pon Lis 03, 2008 4:38 am ]
Dotarły do mnie Cree R2 z DX, więc zbudowałem kwadraciaka. Kwadraciaka, który będzie dalekosiężnym uzupełnieniem szeroko świecącej lampki na SSC P7 (jak wreszcie DX P7 do mnie wyśle...). Aby od lampki na P7 nie odstawał jasnością, diody będą zasilane sporymi prądami. W trybie maksymalnym pewnie jakieś 1,7A na każdą diodę. Wykorzystam przetwornicę z płynną regulacją, ponieważ nie lubię przełączania trybów w rowerze podczas jazdy. Przetwornicy jeszcze nie mam, zakupię ją kiedy sprzedawca zmądrzeje i zaoferuje możliwość zapłaty przelewem. Obecne 13zł. za przesyłkę przetwornicy wartej 32zł. niezbyt mi się kalkuluje
Duże prądy wymuszają dobre chłodzenie, więc musiałem wprowadzić kilka zmian w stosunku do obecnych już w sieci kwadraciaków. Zależało mi, aby diody zamocowane zostały do pełnego, kwadratowego profilu a nie L lub C-kształtnego kątownika jak w tamtych kwadraciakach. Chciałem też aby profil miał jak największą powierzchnię styku z resztą obudowy, a także aby dało się jakoś estetycznie zaślepić jego boki. Lampka jest rozbieralna, wszystko skręcone śrubami M3 i uszczelnione szarym silikonem. Przyklejona tylko jedna dioda - nie chciało mi się wycinać w uchwycie kolimatora otworów pod śruby.
Uchwyt z jakiejś starej lampki rowerowej:
Cree R2 pod Fraenem przykręcana - sporo miejsca na śrubki:
Przełącznik "prawa dioda - obie - lewa dioda" oraz dniazdo zasilania - Mini XLR
Wspomniany wyżej przełącznik. Włącznikiem głównym będzie pokazany przeze mnie w pierwszym poście wątku włącznik podkciukowy. Dojdzie do niego przetwornica i potencjometr regulacji jasności - w samej lampce nie ma na nie miejsca:
Druga dioda przyklejona - pod kolimatorem nie ma miejsca na śrubki. I tak musiałem ciąć jego uchwyt pod kable zasilające diodę
Uchwyt kolimatora wyklejony kawałkami naklejki świecącej w ciemności ("SUCHY PION" )
Mini XLR - wtyk i gniazdko metalowe, blokada, styki chyba złocone. Podoba mi się
Okazało się, że na lampkę pasują moje ulubione radiatorki, które wszędzie stosuję, więc i tu się znalazły
Przód lampki ścięty pod kątem i wypolerowany od wewnątrz, aby światło nie uciekało w kosmos, tylko po odbiciu trafiało na ziemię. Po stronie kolimatora praktycznie nic nie daje poza wyglądem za to przy Fraenie widać efekt w postaci małego świetlnego półkola na samym dole spilla. Trochę gratisowego światła przed sam rower
Kolimator GITD. Nic nie daje ale ostatnio są trendi
Więcej zdjęć z budowy tutaj.
Lampka zasilana starą przetwornicą około 1A swieci wyraźnie mocniej niż moje poprzednie lampki. W temperaturze pokojowej, bez ruchu powietrza itp robi się ciepła ale nie gorąca. W przypadu świecenia tylko jednej np prawej diody, cała lampka rozgrzewa się równomiernie.
Witam. Mam zamiar zrobic taka lampke. Mam nawet to dynamo tylko nurtuje mnie kilka pytań.
Nie wiem czy bylo tu napisane o tym czy prąd płynący z dynama ma byc jakos prostowany jakimś mostkiem diod zenera?(tekst czytałem ze 4razy i moze nie zauważyłem nadal) Czy jedno dynamo które przy prędkości 15km/h daje 650mA da rade zasilić 2 diody q4? Czy mozna wpiąć driver zaraz za dynamem bez prostowania? . Przepraszam ze tak duzo pytań
Nie wiem czy bylo tu napisane o tym czy prąd płynący z dynama ma byc jakos prostowany jakimś mostkiem diod zenera?(tekst czytałem ze 4razy i moze nie zauważyłem nadal) Czy jedno dynamo które przy prędkości 15km/h daje 650mA da rade zasilić 2 diody q4? Czy mozna wpiąć driver zaraz za dynamem bez prostowania? . Przepraszam ze tak duzo pytań
Diod Schottkiego (za pisownie głowy nie dam) jeśli już. Dioda Zenera może być ewentualnie przydatna jako zabezpieczenie, ale nie jako prostownik.
Czy jesteś pewny tych 650mA?
Ja robiłem próby z dwoma driverami z allegro, które oryginalnie już miały mostki na wejściu. Dzięki temu mogły być podłaczone bezpośrednio do dynama i moje NX30 się wyrabiało na zasilanie dwóch diod każda po 700mA. Zastosowałem dwa niezależne drivery. Sztuczka polega na tym, że drivery pobierały z dynama mniejszy prąd, za to przy wyższym napięciu. Właściwie to można spokojnie podłączyć LEDY poprzez mostek od razu do dynama, bez żadnego drivera - dynamo i tak nie da za dużego prądu. Pewnie będzie nawet lepiej podłączyć dwa lub trzy LED-y szeregowo.
Czy jesteś pewny tych 650mA?
Ja robiłem próby z dwoma driverami z allegro, które oryginalnie już miały mostki na wejściu. Dzięki temu mogły być podłaczone bezpośrednio do dynama i moje NX30 się wyrabiało na zasilanie dwóch diod każda po 700mA. Zastosowałem dwa niezależne drivery. Sztuczka polega na tym, że drivery pobierały z dynama mniejszy prąd, za to przy wyższym napięciu. Właściwie to można spokojnie podłączyć LEDY poprzez mostek od razu do dynama, bez żadnego drivera - dynamo i tak nie da za dużego prądu. Pewnie będzie nawet lepiej podłączyć dwa lub trzy LED-y szeregowo.
Natężenie jest nawet troszkę większe niż podałem. To jest to samo dynamo odszprychowe Aufa.
Oczywiście chodziło mi o schottkiego:) (pisałem to szybko i z telefonu)
Aktualnie mam lampy na zwykłych ledach 8mm x 42 sztuki (mają już 4 lata) i dynamo wyrabia. Chcę zrobić na tym samym dynamie nowe lampki na Cree.
Przez mostek nie chcę podłączać, bo chyba driver da mi lepszy efekt...
Problem tylko czy przed driverem można wstawić (czy trzeba wstawić) mostek prostujący. Mostek nie prostuje idealnie prądu, czy driver jest odporny na takie coś?
Czy może być to zwykły driver pod aku?
To dynamo które mam daje faktycznie taki prąd że przy małych obrotach lampy świecą na full.
Obecnie mam wstawiony mostek i ogranicznik prądu z tranzystora z regulacją (nie pamiętam już
jakiego...)
Proszę o jakieś ewentualne namiary na drivery.
Wolę się spytać niż spalić kilkadziesiąt złotych;)
Oczywiście chodziło mi o schottkiego:) (pisałem to szybko i z telefonu)
Aktualnie mam lampy na zwykłych ledach 8mm x 42 sztuki (mają już 4 lata) i dynamo wyrabia. Chcę zrobić na tym samym dynamie nowe lampki na Cree.
Przez mostek nie chcę podłączać, bo chyba driver da mi lepszy efekt...
Problem tylko czy przed driverem można wstawić (czy trzeba wstawić) mostek prostujący. Mostek nie prostuje idealnie prądu, czy driver jest odporny na takie coś?
Czy może być to zwykły driver pod aku?
To dynamo które mam daje faktycznie taki prąd że przy małych obrotach lampy świecą na full.
Obecnie mam wstawiony mostek i ogranicznik prądu z tranzystora z regulacją (nie pamiętam już
jakiego...)
Proszę o jakieś ewentualne namiary na drivery.
Wolę się spytać niż spalić kilkadziesiąt złotych;)
Kiedys myślałem o zastosowaniu podwójnego drivera, tak by jedna część prostowała dodatnie połówki napięcia a druga ujemne - pierwsza cześć to byłby step-down a druga układ odwracający napięcie. Ale to chyba bez sensu. Jakaś forma prostowania jest potrzebna - najlepiej mostek na 4 diodach. Innym rozwiązaniem jest aktywny mostek na tranzystorach - mniejsze straty, le nieporównywalnie bardzej skomplikowany układ.
Zrobiłem kiedyś tak ekperyment, że podłączyłem prostą przetwornicę samowzbudną (1 tranzystor i transformatorek - gdzieś jest na forum schemat) do dynama i oscyloskop pokazał ciekawe zjawisko - działanie przetwornicy było mocno zakłócone przez indukcyjność dynama. Po prostu normalnie przetwornica pobiera bardzo różny prąd - przez chwilę dużo, potem wcale. A dynamo, jako całkiem spora indukcujność, tak nie lubi. Musiałem dodać kondensatorek, a to już wymaga wyprostowania napięcia.
Heh. Zapomnialem dodać że chce podłączyć driver przez mostek prostujący. Taka małą przetwornicę zrobilem kiedys pod leda z 1.5v. Ale nie chce zbyt komplikować układu. No i to jest dynamo szybko obrotowe. To cóż, musze chyba zaryzykować i spróbować zrobic tylko przez mostek. Jeśli autorowi tego postu działa to mnie chyba tez bedzie działać.
Wreszcie kolejna lampka, tym razem na SSC P7 skończona. Mała fotorelacja z prac:
Tokarka, na oko lata 50te.
Przód bez pierścienia dociskającego szybkę
Tył bez tylnej ścianki
Z profilu
Pierścień i tylna ścianka
Otwory gotowe i nagwintowane
P7 pasuje
Kolimator również
Tylna ścianka powiercona
Przetwornica od EdiM'a na kątowniku i uchwyt do broni z DX
Skończona ale jeszcze nieuszczelniona
Zamocowana na pionowej rurce do pomiarów. Gniazdko i wtyczka to oczywiście mini XLR
Pomiary kamerą termowizyjną. Wyniki będą jak je dostanę
Pozdrawiam
Tokarka, na oko lata 50te.
Przód bez pierścienia dociskającego szybkę
Tył bez tylnej ścianki
Z profilu
Pierścień i tylna ścianka
Otwory gotowe i nagwintowane
P7 pasuje
Kolimator również
Tylna ścianka powiercona
Przetwornica od EdiM'a na kątowniku i uchwyt do broni z DX
Skończona ale jeszcze nieuszczelniona
Zamocowana na pionowej rurce do pomiarów. Gniazdko i wtyczka to oczywiście mini XLR
Pomiary kamerą termowizyjną. Wyniki będą jak je dostanę
Pozdrawiam
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt: