Re: Latarka na nocne strzelanie ASG
: piątek 31 sie 2012, 22:05
Moim celem nie było kreowanie z siebie jakiejś wyroczni w tematyce ASG, przedstawiłem tylko swoje subiektywne odczucia. Może jeszcze posłuchaj innych bardziej zaawansowanych z nocnej zabawie"starych koni w indian" Jak pisałem XM-L na otwartej przestrzeni jest nie do przebicia, na bliskich dystansach w zaroślach też, jedynie sytuacje, które opisywałem są dla niej problemem choć gdyby zastosować głęboki reflektor, kto wie. Testowałem wczoraj MTE H6 pod tym kątem i nie było tak źle, jedyna bolączka to jeśli skierujesz gwałtownie strumień światła pod nogi i odbije się od zroszonej trawy to masz widoczność z głowy na kilka sekund, a w tej zabawie to bardzo dużo czasu. Kiedy próbowałem to zrobić Skyline'em efekt był o wiele łagodniejszy. Acha, jeszcze jeden argument przemawiający za XR-E, jeśli dobrze go skalibrujesz z bronią, to doskonale się celuje (jak laserem) przy szerokim snopie precyzja jest o wiele mniejsza.alex51 pisze:Dziękuję wszystkim za pomoc a szczególnie Zbychurowi za dogłębne wyjaśnienie specyficznych wymagań ASG. Zatem z wątku wynika że do moich założeń bardziej nadają się diody XP-G/XP-E niż XM-L mimo że teoretycznie XM-L są "mocniejsze". Zobaczymy co dalej, jeżeli nie znajdę 3-trybowej wersji wezmę chyba latarkę polecaną przez smokuxx1987. Czekam jeszcze co powie Upek
Pozdr.
[ Dodano: 31 Sierpień 2012, 22:25 ]
Jeszcze o jednym zapomniałem wspomnieć. Kiedy używałem Catapulta, to koledzy się skarżyli, że po oczach za mocno bije . Bo faktem jest, że nie jest przyjemnym uczuciem dostać takim powerem prosto w źrenice .