www.swiatelka.pl

EdiM pisze: Pomierzyć prawidłowo prąd i napięcie nie jest łatwo. Trzeba mieć dobry sprzęt i przede wszystkim odpowiednią metodykę. Głównym źródłem błędów są prądowe przewody pomiarowe.

Napięcie mierzę tanim miernikiem, prąd o rząd wielkości droższym. Mam też stary wytwór radzieckiej myśli technicznej, pokazuje zbliżoną wartość prądu, więc zakładam, że pomiar jest w miarę poprawny.

Jeśli zależy nam na sprawności całości, szczególnie przy podwyższonym prądzie, warto jednak zrezygnować z diody zabezpieczającej (...)

Akurat na diodzie zabezpieczającej mi nie zależy, usunę ją i sprawdzę o ile się poprawi

Rozumiem, że w moim przypadku (~3.1v, 1.2A na wyjściu i 6-8v na wejściu) sprawność 65-70% jest w normie?

Rzeczywiście ok. 70% jest w normie w takich warunkach.
Ogólnie co do pomiaru to najgorzej jest z amperomierzem. Decydującą rolę odgrywa rezystancja połączeń oraz użyty zakres pomiarowy. Oczywiście spadek napięcia na amperomierzu łatwo zmierzyć woltomierzem. I to daje pojęcie o precyzji pomiaru i pozwala na wprowadzenie ewentualnych poprawek.

Dobre kable to podstawa. Mi dzis wyszla ze moje kable maja ok 2.5Ohma oporu...zgroza normalnie.
Pozdrawiam
DNF