Strona 2 z 13
: środa 18 lip 2012, 13:15
autor: DNF
Dotarły dziś do mnie 4 zestawy do odpalenia lampek
Pierwszy palnik dziś zapłonął. Matko ale to świeci :O Z tego musi być latarka!
Na początek fotki samych układów. Wieczorem fotki jak to świeci
Pozdrawiam
DNF
: środa 18 lip 2012, 13:33
autor: amisiek
DNF pisze:Matko ale to świeci :O Z tego musi być latarka!
Robiłem, wsadziłem identyczną lampę do reflektora od ciągnika, to naprawdę daje radę
Tylko jest jeden problem z takimi lampkami - to uzależnia. Zobaczysz, będziesz testował coraz mocniejsze
Tak samo, jak z latarkami LED/HID, tylko więcej światła.
Identyczny układ jest do lampy 400W, wystarczy wymienić statecznik na STS-400. Wtedy odpalisz np. to:
tutaj na podwórko leci ponad 30 tys lm światła o CRI=90, CCT=5300K w wiązce około 30 stopni.
Są jeszcze mocniejsze, oto przykład świecenia lampy MH o mocy 1kW w polskim naświetlaczu PU-15. Na podwórko trafia co najmniej 85 tys lm (strumień lampy x sprawność oprawy).
Co to potrafi jeszcze? Po wymianie lampy na LRJP 2kW, na przykład to:
Oba zdjęcia pochodzą z portalu Lighting-Gallery.pl, autor Matit1
: środa 18 lip 2012, 13:50
autor: greg
Mam 2 lampy metalohalogenowe 250W, używam ich do fotografii. Ładnie świecą, to prawda.
Wszystko to jednak zasilanie sieciowe. Zrób z metalohalogenu przenośną latarkę ręczną, bez osobnych akumulatorów w plecaku, kabli itp.
: środa 18 lip 2012, 15:54
autor: DNF
Ło matko! Greg masz racje, że to będzie mało mobilne.
Przetwornica DC/AC 12V/230V, do tego jakiś aku pak, run time 15min,
ale to uczucie przy zapłonie
To, że uzależnia to wiem. Mam już trochę latarek za sobą i sporo przy sobie, jednak zawsze chce się więcej i więcej.
Pozdrawiam
DNF
Edycja:
: środa 18 lip 2012, 20:09
autor: amisiek
Odpalałem lampę 70W na inwerterze (przetwornica 12->230V noname zasilająca elektroniczny układ zapłonowy Tridonic, który zasilał CDM-R). Z akumulatora około 8A, ale 6 tys lm na obiekt. Także mało przenośne to będzie, ale za to jaki power
: środa 18 lip 2012, 20:20
autor: ProLight
ok 6 tyś lm mam z Xenona 55W i małej przetworniczki
ok 10 tyś lm mam z xenona 100W i nieco większej przetworniczki
Nie potrzeba dużej przetwornicy 12V-> 220V
Wystarczy jeden mały balast i aku 12V
Mniejsze straty na poszczególnych przetwornicach.
I rozmiary dużo mniejsze.
Nie powiem że projekt mi się podoba i sam bym chętnie takie coś poskładał, ale jeśli ma być przenośne to lepiej co innego.
Trzymam kciuki za powodzenie, ciekawe jak się skupi taki palnik w reflektorze.
: środa 18 lip 2012, 21:04
autor: amisiek
10 tys lm masz z samochodowego HIDa, ale jest to światło bardzo kiepskiej jakości, Ra=60-70 w najlepszym wypadku. Testowałem, do fotografii się to absolutnie nie nadaje.
Lampa metalohalogenkowa ceramiczna CDM-T /942 (zresztą samochodowy HID też jest taką lampą, tyle, że o krótszym łuku i kwarcowym jarzniku) daje rewelacyjne światło, ustawiasz balans bieli w aparacie na CCT=4200K i wszystko wychodzi idealnie. Jak potrzebujesz mobilne źródełko bardzo dobrego światła, to MH na 230V zasilany z przetwornicy z akumulatora samochodowego jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Sprawdziłem w praktyce przy foceniu różnych przedmiotów. Niestety układ zapłonowy i akumulator jest ciężki, ale coś za coś.
: środa 18 lip 2012, 22:04
autor: ProLight
Już wiemy jaką przewagę ma MH nad HIDem, ale do zwykłego świecenia spokojnie starczy hidzik.
Ciekawe rzeczy piszesz fajnie jest móc się czegoś nauczyć.
Dzięki
Pozdrawiam.
: środa 18 lip 2012, 22:15
autor: amisiek
Do latarki na pewno wystarczy HID. A co do tego jak świecą lampy, to można obejrzeć charakterystyki widmowe
tutaj, a różnica między elektromagnetycznym układem zapłonowym a elektronicznym jest
tutaj.
Lampy samochodowe HID, takie jak D2R/D2S są odpalane na dedykowanym osprzęcie, wymagają wyższego napięcia zapłonu, nawet rzędu kilkudziesięciu kilowoltów, gdyż muszą być odpalone w każdych warunkach, także na gorąco (tak zwane hot restrike). Taki zapłonnik do "zwykłych" metalohalogenów kosztuje około tysiąca złotych i nie do każdej lampy się nadaje. Odpalenie zwykłej lampy metalohalogenkowej jest możliwe przy dowolnym zapłonniku wysokiego napięcia, wystarczy impuls rzędu 3-4kV, częściej bliżej tej wyższej wartości. Odpalanie lamp o dużej mocy (1-2kW i więcej) odbywa się albo przy napięciu sieci (lampy dużej mocy są zasilane międzyfazowo, z 400V i lampy posiadają specjalną konstrukcję z elektrodami zapłonowymi), albo przy pomocy zapłonnika, który daje od 4 do 12kV, najczęściej 5kV lub 7kV.
Coś niecoś wiem na ten temat i mogę się spokojnie wiedzą podzielić
: piątek 20 lip 2012, 23:26
autor: kodi
Amisiek: to otwieraj wątek w Baza Wiedzy i PISZ!
: piątek 20 lip 2012, 23:38
autor: amisiek
Jak trochę ogarnę materiały opublikowane i nie, to umieszczę taki poradnik jednocześnie na obu Forach (tym i Lighting-Gallery), będzie prościej.
: sobota 21 lip 2012, 10:34
autor: DNF
No to pięknie
Ja się pochwalę, że odpaliłem wczoraj 4 lampy na raz
Prawie 52k lumenów, coś pięknego. Mimo, że bez opraw, to jasność mnie powaliła.
Aż strach pomyśleć co będzie jak będą one w oprawach i gdzieś ukierunkuje to światło
Pozdrawiam
DNF
: niedziela 19 sie 2012, 15:01
autor: bulwa11
właśnie myślę czy by nie kupić takiego układu do lampy za 29 zł z alle... Czy możesz coś o nim powiedzieć DNF ? Sprawdzi się do celów innych niż tylko testowanie szybkie lamp
: niedziela 19 sie 2012, 15:30
autor: DNF
Układy zbudowane są o podzespoły firm Tridonic oraz VS. Dławiki magnetyczne więc brzęczą oraz pomrugują z f=50Hz
Ja nie narzekam na nie, działają dobrze, ostatnio jedna pracowała przez dwa dni po ok 5h i nic się nie działo niepokojącego, spisywała się tak jak powinna.
Także za tą cenę-brać
Zapakować w coś hermetycznego i można montować.
Aaa nie wiem czy sobie zdajesz sprawę z wagi. Ok 2.5kg jeden układ. Wielkościowo jak średniej wielkości pudełko na kanapki
Pozdrawiam
DNF
: niedziela 19 sie 2012, 20:31
autor: amisiek
Identyczne układy są stosowane w oprawach oświetleniowych, gdzie działają przez dziesiątki lat. Najbardziej grzeje się statecznik, dlatego warto go umieścić tak, by przez obudowę odprowadzić ciepło. Pierwsze oprawy z takimi układami zapłonowymi były produkowane w Polsce w latach siedemdziesiątych przez polską firmę Elgo, większość z nich działa bezawaryjnie do dziś w oprawach OUS "kwadratówka" i Strada. Także z powodzeniem możesz na tym odpalać lampy i świecić nimi caly czas. W dokumentacji lamp jest mowa, by na każdy tydzień ciągłego świecenia 24/7 robić przerwę na wystygnięcie lamp i ponowny zapłon potem.
Aha i lampy mrugają w takt częstotliwości sieci, ale na każdy okres przypadają dwa półokresy, stąd - f=100Hz.