Strona 2 z 2

: piątek 17 lut 2012, 06:34
autor: Pikom
sabo89, może warto by było spojrzeć jak świecą różne latarki u kogoś z okolicy? Różne mogą być wyobrażenia maksymalnego skupienia i całkiem inne światełko niż sobie początkowo wyobrażamy może być najlepszym wyborem. Nic nie zastąpi pomacania i poświecenia... A co do rozmiarów - codzienne użytkowanie bardzo szybko weryfikuje wyobrażenia. Z tego co widzę, latarki wielkości Maglite'a 3D i większe, czy choćby takie na dwa ogniwa 18650 z dużym reflektorem, popularne są raczej wśród osób wykonujących mało dynamiczne zawody - nocny stróż spacerujący wokół jeziora czy parkingu i owszem, nie narzeka. Ale nie bardzo wyobrażam sobie normalna pracę w nocy, przekładanie z ręki do ręki, wykonywanie jakichkolwiek operacji dwoma rękami (przeglądanie dokumentów, wypisywanie mandatów) z Magiem trzymanym w zębach czy wciśniętym za pagon na ramieniu albo w inny sposób przyświecającym podczas używania obu rąk do innych prac ;) A latarka to nie tonfa, nie ma służyć do dyscyplinowania, bo nawet najmocniejsze taktyczne mogą być w ostateczności do takich celów wykorzystywane i nikt nie da gwarancji że na pewno nic im się nie stanie.

: piątek 17 lut 2012, 07:15
autor: Miodosław
Słusznie Pikom gada! ;-) Dla kogoś, kto nie miał w rękach latarki z nowoczesną diodą efekty są na ogół zaskakujące :-D
Często bywam w Szczecinie, więc mogę zabrać ze sobą kilka i zademonstrować. Co prawda żadnego wielkiego potwora nie mam, ale WOW udaje mi się uzyskać ;-) Tylko trzeba się spieszyć, póki ... dni są takie krótkie ;-)
Jakby co wiadomości na PW.