www.swiatelka.pl

Moim zdaniem nie bardzo.

Równolegle możesz podłączyć do ładowania dowolne pakiety o identycznym napięciu znamionowym (liczba ogniw), identycznym typie ogniw oraz podobnym napięciu (stan naładowania).

Nic nie stoi na przeszkodzie w ładowaniu na raz pakietu nowego i całkowicie padniętego. Prąd popłynie tam, gdzie ma popłynąć

Tia,ale jeden będzie już dawno przeładowany a drugi dopiero się zacznie ładować porządnie. Równolegle podłączamy jak najbardziej zbliżone charakterystyką i stanem naładowania ogniwa.

Kajman pisze:Tia,ale jeden będzie już dawno przeładowany a drugi dopiero się zacznie ładować porządnie. Równolegle podłączamy jak najbardziej zbliżone charakterystyką i stanem naładowania ogniwa.

Mylisz połączenie akumulatorków równolegle z szeregowym.

NIe mylę. W pakiecie 2s2p, jeśli padnie jedna cela, ta druga z pary dostaje mocniej w dupe przy ładowaniu i rozładowaniu i zawsze pada krótko po pierwszej jeśli w czas ich nie rozdzielimy.

Mówimy o pakietach sprawnych, czy uszkodzonych, z "padniętą celą"? Takich nie wolno ładować wcale, tylko zutylizować.

Jeśli ładujesz poprawnie pakiety, czyli z balansowaniem, i nie przekraczasz prądów ładowania, to na pewno niczego w ten sposób nie popsujesz. Mimo, że będą miały różne pojemności.

Poza tym, nie ma takiej opcji że ładowarka przeładuje Ci jakieś ogniwo, nawet, jeśli jedna cela "padnie". Od tego jest balancer. A prądu ładowania 0,5C nie należy przekraczać, szkoda niszczyć pakiety.

Jeśli mówisz o szeregowo, to ok, balanser zajmie się w miarę możliwości złymi celami. Kwestia jaki ma prąd wyrównujący oraz jak algorytm określa zachowanie, gdy ni emoże zbalansować pakietu, może i tak przeładować/niedoładować.
Myślałem że chcesz łączyć równolegle dobre i złe pakiety, wtedy balanser nie ma pojęcia co się dzieje z jednym z nich. Poza tym ile można ładować, to kwestia ogniw, LiIon wysokoprądowe znoszą 1C, oryginalne a123 Lifepo 4C, Lipole nawet 10C

Temat wątku? Li-po ile znoszą to jedno, a że zaleca się 0,5C to drugie.

Poprawnie działająca ładowarka z balancerem nie dopuszcza do pojawienia się napięcia wyższego, niż 4,20 (czy inne zdefiniowane) na celę. Po prostu ogranicza prąd - przechodzi do fazy CV innymi słowy.

Lipole o ile nie są opisane inaczej to 1C bez ziewania Ale oczywiście mniej znaczy lepiej dla pakietu zawsze.
Ładowarki te tanie przepuszczają wyższe napięcia na celę jak nie moga pakietu zbalansować, tak bynajmniej miały pierwsze imaxy, priorytetem było napięcie pakietu a nie cel.

Cóż, jeśli bawisz się w modelarstwo i kupujesz pakiety za kilkaset zł, to raczej nie podłączasz ich do wadliwego sprzętu
Zwykle cena porządnego pakietu przewyższa cenę taniej ładowarki. Więc wizja ewentualnego popsucia powinna dać do myślenia - pozorna oszczędność na sprzęcie ładującym kontra zniszczenie drogich pakietów

Bawię się od kilku lat w modelarstwo, samochodowe elektryczne Jak tak daleko idziemy, to rozjeżdzające się lipole należy utylizować, bo niosą za wiele zagrożeń. Poza tym prądy wyrównujące w 95% ładowarek są tak śmiesznie niskie, że przy rozjechanych pakietach cuda się będą działy i proces ładowania daleki jest od CC-CV, jako że ładowarka musi zrzucać napięcie w np 4 celach, a 2 doładowywać, przy prądzie ładowania 10A a wyrównującym 300mA jest to science fiction, więc prąd będzie zredukowany gwałtownie dla naładowanych ogniw zamiast spadać powoli itd itp., daj bóg że ładowarka zredukuje cały prąd odpowiednio a nie bedzie niedużo, ale zawsze trochę przeładowywać te 4 cele do czasu doładowania pozostałych. Jedynie schulze i ktoś tam jeszcze opanował technologię przekazywania energii z cel przeładowywanych do niedoładowanych prądami wyrównującymi w okolicach 1A. Tak czy tak, nie powinno się łądować równolegle połączonych 2 różnych pakietów lipo lub różniących się stanem naładowania. Ładowarka nie rozpozna, że jedna z równolegle połączonych cel jest już naładowana a druga nie, będzie otrzymywać średnie napięcie próbujących się wyrównać cel i wg takiego przeprowadzać dalsze ładowanie.
Aaale, jak już masz taki rozjechany pakiet i nie chcesz go utylizować, to ładować niskim prądem, wtedy jest szansa że balanser da rade skutecznie go wyrównać.
Aha, większość modelarzy używa tanich ładowarek typu IMAX itp itd Mam taką jedną od niedawna na wakacyjne wyjazdy, bo moja to za duży mebel. Nie jest zła,ale szału nie zrobi

Mam spory problem szczerze powiem, w jaki sposób działa to z akumulatorami 18650 - jak je ładować jeżeli mam je połączone w baterie 3 pakiety równolegle w kążdym z nich po 3 akumulatorki szeregowo czyli w sumie 9 akumulatorków. Jak to ładować mili Panowie??? Jest na to jakiś tani sposób ? Pojemnosć wynosi w sumie : 6000 mAh, a napięcie to ok. 11.1 V. Proszę o pomoc, zależy mi na tym

Czy są w jednym wieku i po tej samej ilości cykli? Czy są wspólnie rozładowywane? Jeśli jako 3s3p, to tak je nalezy ładować. No i jakie to ogniwa?

Są w jednym wieku i jednakowej pojemnosci, jakaś chińska firma z allegro.pl. OFC to Li-poly. Tylko zauważcie że ta ładowarka polecona w temacie ma jakiś dziwny styk 3 lub 4 piny o co tu chodzi ?

No dobrze, robisz wyprowadzenia balansera z pakietu, lutujesz kabelek i ładujesz ładowarką ze złączem balansera. Jak lutujesz? Ano tak: http://scriptasylum.com/rc_speed/lipo.html - pierwszy (najczytelniejszy) lub drugi schemat, zaznaczasz 3s 3p (2p w drugim) i balancer hook up
Schemat 2 pokazuje przy 2p, ale to się łączy tak samo, ilość par nie ma znaczenia, tylko ilość cel w szeregu. Zaczynasz od minusa lub plusa i jedziesz kolejne złącza między parami pakietów.
Jeśli nie ma miejsca na kabelek tam gdzie wkładasz pakiet (tak się nazywa połączone akumulatory), robisz sobie taki z żabkami i przy ładowaniu podłączasz w odpowiednich miejscach. Ale musisz mieć ładowarkę co ładuje 3s i ma złącze balansera. Są proste, bez wyświetlacza i tylko ze złączem balansera (przez nie ładują każdą parę cel osobno) lub normalne dla ludzi z wyświetlaczem gdzie możesz wszystko podłączyć i naładować (np. tani Imax B6AC,masz złącze + i - do ładowania oraz osobno balansera do wyrównywania ogniw)