Zresztą użyłem słowa "Chłopaki" więc nie pisałem tylko do Ciebie.oskar pisze:Panowie, kilka dni temu jechałem dojazdówką do obwodnicy trójmiasta, droga zupełnie bez oświetlenia krzaki, drzewa na poboczach, świeciłem lampką 5x XP-G od midiego w max trybie , kierowcy jadący z naprzeciwka durnieli od ilości światła a ci jadący za mną chyba niedowierzali, że rowerzysta dysponuje większą ilością światła niż przeciętna osobówka
Sorry za ton ale takie jest moje zdanie na temat oświetlenia rowerowego, które w tym temacie zostało przecież poruszone - zdanie może wyrażone zbyt bezpośrednio. Zauważyłem, że wielu światełkowych forumowiczów zostało dosłownie i w przenośni zaślepionych sloganem "światła nigdy nie za wiele" również w odniesieniu do oświetlenia rowerowego. Nie było w tym nic złego jakieś 2, 3 lata temu gdy brak było tak mocnych i oszczędnych diod - teraz, gdy są XP-G i XM-L niebezpieczeństwo bezkrytycznego konstruowania i użytkowania publicznie takich mocnych lampek jest realne. Uważam, że teraz należy się skupić na odpowiednim ukształtowaniem wiązki a nie jej sile lub tworzeniem oddzielnych lampek dla świateł krótkich i długich.
Nie będę już tutaj kontynuował tego tematu bo to nie jest na to odpowiednie miejsce ale uważam, że należałoby o tym problemie porozmawiać w dziale rowerowym i może nastąpi to przy okazji opisywania moich nowych lampek.