www.swiatelka.pl

cykloza pisze:Dzięki Vigo za odpowiedź. Też biorę pod uwagę te 2 latarki, niestety ta od Grega dość znacznie przekroczy mój budżet (235 + uchwyt pewnie za ok 50zł).
A czym różnią się te 2 latarki? Czy obie są wstrząso- i wodo-odporne? A jak z czasem pracy?
Zastanawiam się też nad barwą światła - czy naturalne nie będzie lepsze do jazdy na rowerze?

I jeszcze na koniec pytanie głupka: czy do tych latarek można używać akumulatorki AA 2500AH?

Niestety nie miałem w ręku C2 od upka, która też jest chwalona przez użytkowników, więc mogę wypowiadać się jedynie na temat gregowej L2/L2P.
Latareczka jest na tyle wodoodporna , że np deszcz w czasie jazdy nie powinien jej zaszkodzić, co do wstrząsoodporności to specjalnie śmignąłem kilka razy po kocich łbach i latarka nawet nie mrygnęła, ale mam tą wersję z grubszą sprężyną, która pewniej trzyma ogniwo. Ja u siebie mam diodę XM-L T5 4B (neutralną) i polecam bo świeci ładnie, jasno barwą zbliżoną do światła dziennego. XiJaro ma rację lepiej wziąć tańszą ładowarkę (WF-137) i lepsze ogniwo np. NCR18650 3100mAh Panasonic'ka ( bardzo dobre chyba najlepsze) lub dwa tańsze HI MAXy, uchwyt Led Lenser'a kosztuje 30zł można kupić zamiennik za 15zł, ale Led Lenser trzyma jak na klej, a tańszemu bym chyba nie zaufał bo szkoda zgubić lub uszkodzić latarkę przy ewentualnym upadku. Ja w każdym bądź razie kierując się zasadą, że "biednego nie stać na tanie rzeczy" wziąłem u grega za jednym zamachem full opcję i nie żałuję.

W lampce od Grega w wersji z grubą sprężynką i z wejściem w zmianę trybów dwuklikiem zmiana trybu spowodowana wstrząsami podczas jazdy jest praktycznie niemożliwa.

XiJaro, no nawet nie zwróciłem na to uwagi
Ale co do jednostek to swoją drogą. Ampery-henry?

ewentualnie zamiennik uchwytu i oprócz uchwytu podpiąć smyczą latarkę do kierownicy
jak uchwyt zawiedzie to smycz nie pozwoli latarce zlecieć

bulwa11, żyłem w tym przeświadczeniu kilka godzin. Dzień po odbiorze wysyłałem lampę do remontu do Bociana

nawet nie strasz... chociaż ja jeżdżę tylko po asfalcie więc może nie będzie źle

A ja po kocich łbach na oponach 23 mm przy 9 barach, w moich okolicach 100 lat temu rolnicy byli zwalniani z podatków w zamian za utwardzanie dróg Więc zapraszam do testów wyłaczników i sprężynek.

Vigo pisze:Ja w każdym bądź razie kierując się zasadą, że "biednego nie stać na tanie rzeczy" wziąłem u grega za jednym zamachem full opcję i nie żałuję.

Widzę, że mamy podobne zasady, Vigo . Decyzja zapadła, zamówiłem full zestaw od Grega (choć wahałem się też nad zestawem od Upka) i teraz z niecierpliwością czekam na przesyłkę

Dzięki za pomoc!

Osobiście używam UltraFire C2 i uchwytu "rzepkowego" http://allegro.pl/uchwyt-uniwersalny-ro ... 60414.html
Latarka rewelacja ze sterownikiem od Grega, bez migaczy.
Low spokojnie wystarcza na oświetlone miejskie alejki rowerowe.
Mid jak jest ciemniej lub gdzie rzadziej są ustawione lampy.
Hi to wystarczający tryb na zupełnie ciemne drogi, choć jeżdżę głównie po asfalcie.
W teren wziąłbym chyba coś jeszcze na czoło.
Uchwyt "rzepkowy" trzyma doskonale i mimo kocich łbów nic sie nie odpina i nie ma możliwości wypadnięcia latarki.
Ma 3 wady:
- najmniejszą - upierdliwość wsadzania i wyciągania latarki z uchwytu - choć można się przyzwyczaić;
- mniejszą - trochę drży strumień światła na wertepach bo guma uchwytu jest dość miękka i rzepa też choć mocno to jednak miękko trzyma;
- większą - brak możliwości skręcenia latarki w którąkolwiek stronę co powoduje że musi on być zamocowany na centralnej części kierownicy gdzie ona jest jeszcze prostopadła do kierunku jazdy.
Zalety:
- połączenie rower-latarka jest jakby elastyczne i nawet przy bardzo silnym uderzeniu nic się nie dzieje latarce i nie ma możliwości żeby wypadła.
- dzięki elastycznemu połączeniu można szybko bez wyjmowania latarkę przekrzywić w bok, na dół i doświetlić interesujące miejsce.
- tani i mało przykuwający wzrok osób postronnych - ot jakiś pasek z gumką na kierownicy.
Gdyby był obracany byłby to mój ideał.
Zastanawiam się jeszcze nad możliwością dorobienia do tej latarki 'zewnętrznego sterowania' - coś jakby wyłącznik z samą dupką na kabelku do zamocowania na podobnej rzepce na chwycie kierownicy.
Odpadłaby konieczność odrywania ręki od kierownicy żeby przełączyć z 'długich' na 'krótkie'
Oj byłoby wtedy jak w aucie! I zdecydowanie częściej jechałbym na długich!

Ja polecam TEN uchwyt : http://allegro.pl/uchwyt-rowerowy-mocow ... 41612.html

Sam go posiadam i to jego zalety :
- Cena : 20 zł
- Pasuje na "grube" kierownice, a z tym u konkurencji jest różnie, posiada też gumową podkładkę więc bez kłopotu zamontujemy go na cienkiej kierownicy.
- Bardzo dobrze trzyma latarkę, duża powierzchnia jaka obejmuje latarkę zapewina doskonały i pewny uchwyt.
- Nie ślizga sie na kierownicy, trzyma mocno
- W przeciwieństwie do uchwytów w kształcie litery U latarka na wertepach nie wyskoczy.
- Uczwyty typu "rzpep" z czasem sie luzują, taśmy mają tendencje do rozciągania się a i zame rzepy sie niszczą.

Używając kilku różnych uchwytów ten właśnie najlepiej mi się sprawdza, sam używałem go z latarkami "SzczurFrajer" G2, Fenix P3D, Deree CL1Hv4, Inova - raz dla jaj zamontowałem Dereelight DBSv3 i Tiablo A10 i dało radę

Ravir pisze: - W przeciwieństwie do uchwytów w kształcie litery U latarka na wertepach nie wyskoczy.

Jak masz latarkę na 18650 i uchwyt LL (tak, w kształcie litery U) to prędzej na wertepach ramę złamiesz niż Ci latarka wyskoczy

Mam 2 uchwyty LL, a w nich L2P i L2X i jak jeżdżę tak nic mi nie wyskoczyło i nie przesunęło. W dodatku nie montuje latarek w ich punktach ciężkości tylko przy switchu (tak żebym mógł wymienić akusa bez wyjmowania body i żeby były jak najdalej ode mnie)

Potwierdzam, oryginalny uchwyt Led Lenser'a trzyma (L2/L2P) jak zamurowany wypróbowałem na wszelkich możliwych wertepach, "kocich łbach" i "hopkach", latarka nawet nie drgnęła.
Po za tym, uchwyt LL ma możliwość regulacji kątowej w poziomie i w ogóle jest to bardzo prosta konstrukcja w której praktycznie nie ma się co zepsuć czy uszkodzić.
Jeszcze jedno, przy zakupie kosztownej latarki w cenie >200zł oszczędzanie kilkunastu złotych na uchwycie uważam za grube nieporozumienie.

Witam,
to mój pierwszy post na tym forum, należę to szosowców, którzy się obudzili i szukają lampki na zimę
Zdecydowałem się na chińską, lampkę ( nie latarkę), na diodzie
XML-T6
Po selekcji zostały mi te 2:
pierwszy chińczyk
drugi chińczyk
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś udzielił jakiś informacji o którejś z nich zwłaszcza tej drugiej, bo o pierwszej już było na tym forum
Różnica na pierwszy rzut oka budowa korpusu i waga.
Cena prawie ta sama.
Pierwsza 109g druga 143g to duża różnica. Jeśli nikt nie ma możliwości ich zobaczyc na żywo to czy jest szansa, że cięższa będzie w jakiś sposób lepsza ze względu na to, że "więcej w niej jest", czy to zbyt wieśniackie rozumowanie?

pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź

Obie podlinkowane przez Ciebie lampy wyposażone są w reflektory SMO czyli gładkie, a zatem pewnie będą miały dosyć skupione strumienie nie bardzo nadające się do oświetlania drogi.
W lampce rowerowej zdecydowanie lepiej sprawdzają się reflektory typu OP dające szeroki, rozproszony strumień światła.

Kolega Piotrek1 napisał, że jeździ po szosie, tak więc nie będzie tak, źle
Jak będzie bardzo źle to można zgodnie z sugestią GREG'a zmienić optykę,
a w miarę potrzeb na XM-L z pewnym bin oraz sam driver