W tej chwili nie mam możliwości zmierzenia na obudowie CXA2011, ale zmierzyłem spadek napięcia przy użyciu zwykłego multimetru.
Na dzień dobry jest 42.8V a po 10 minutach 40.2V czyli mam przyrost około 75°C, przy uwzględnieniu 20°C otoczenia CXA2011 ma Tj=95°C - trochę za dużo
Wygląda na to, że pomiar temparatury radiatora pozwala tylko określić moment kiedy sytuacja się ustabilizuje, a wtedy trzeba wyliczyć temparature złącza ze spadku napięcia.
W tygodniu sprawdzę jeszcze temparaturę na obudowie CXA2011 (miernik ma stare baterie), zrobię dwa pomiary jeden tak jak jest,
a drugi po oczyszczeniu radiatora z grubej warstwy kurzu, ale tak czy inaczej dodam 16 otworów w celu poprawy oddawania ciepła i powtórzę pomiary.
Jeżeli nadal przyrost temparatury będzie większy niż 40°C (Tj>60°C), dodam dodatkowy kawałek 5cm x 5cm pod jedną z CXA2011,
w tej chwili powierzchnia radiatora przy obrysie CXA2011 ma 22mm * 4 * 3mm czyli 264mm2, a po tej operacji bedzie 528mm2.
Cały zestaw chodzi bez problemu już 3 miesiące i nawet przy Tj=95°C bedzie działał jeszcze kilkanaście lat,
ale zależy mi na tym, żeby było to maksymalnie efektywnie, a dla niższego Tj będzie więcej światła.
[ Dodano: 1 Listopad 2011, 21:20 ]
Dla mocno zakurzonej blachy zmierzyłem temparature bezpośrednio na aluminiowym korpusie LED,
próbowałem z każdego brzegu nie udało się przekroczyć 55°C
radiator aluminiowy w okolicy CXA2011 ma tyko 53°C, a przy brzegu (12cm od środka) tylko 44°C.
Wygląda na to, że pomiar Tj przy użyciu spadku napięcia będzie trzeba powtórzyć lepszym miernikiem,
albo sprawdzę luksomierzem, czy i jaka jest różnica przy włączeniu i po godzinie.