www.swiatelka.pl

Kiepską po względem termiki i optyki , tam jest plastikowy reflektorek który stopi się lub zmatowieje przy mocy wydzielanej przez tego typu markowe diody.

Już nie mówię o XM-L jeśli to rzeczywiście problem, ale kolega tisher zrobił na XP-E i z tego co czytam działa i jest zadowolony.

Apetyt i tak rośnie w miarę jedzenia, więc jeśli efekty na tych elementach nie będą już zadowalać to z czasem pójdzie się w kolejne wymiany.
edit: Sam reflektor Regina do XP-E to koszt ok 5zł.




Kolejne trudne pytanie, ale pewnie proste w odpowiedzi.
Przeszukałem po nagłówkach w poszukiwaniu odpowiedzi, pewnie padła gdzieś w trakcie rozmowy o czymś innym.
Mianowicie:
Co jest lepsze? Reflektor czy soczewka ?

może o to chodziło: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... c&start=15

Dokładnie o to Dziękuję.
Soczewka rozwiązuje jednak problem szybki, którą mam eh, szkoda gadać. Znalazła by się oczywiście lepsza w razie co.

Soczewka nie zastąpi Ci szybki. Porysuje się migiem. To delikatne tworzywo.

Jedno jak i drugie rozwiązanie pozwala na głębokie osadzenie całości wewnątrz główki latarki, więc i ochrona przed mechanicznymi uszkodzenia mi jest duża.

Soczewka jest nawet niższa od reflektora.

Oba rozwiązania wymagają jednak całkowitej przebudowy piguły (chyba tak to jest nazywane).
Spory kawał miedzi jak i alu nieco mniejszy posiadam, tokarkę również, więc nie będzie problemu.


Ina sprawa taka, że to może oba metale nie są czyste bo czysta miedź jest miękka a wątpię aby chińska latarka była z czystego alu. Jak wygląda sprawa ze stykiem alu i miedzi? Tworzyć będą ogniwo i korozję ?

soulmaster3m pisze:Jak wygląda sprawa ze stykiem alu i miedzi? Tworzyć będą ogniwo i korozję ?

Aby wytworzyło się ogniwo, potrzebna jest woda, a konkretniej elektrolit. W suchym żadne ogniwo nie wytworzy się. A w latarce zwyczajnie musi być sucho. Inaczej mnóstwo mikroogniw wytworzy się na zasilanej elektronice i cały sterownik skoroduje

Jeśli wchodzić w szczegóły, to woda znajduje się również w powietrzu, w tym także, które wypełnia wnętrze latarki

Para wodna, nie woda. Aby zachodziła korozja, konieczna jest kondensacja.

greg pisze: Aby wytworzyło się ogniwo, potrzebna jest woda, a konkretniej elektrolit. W suchym żadne ogniwo nie wytworzy się. A w latarce zwyczajnie musi być sucho. Inaczej mnóstwo mikroogniw wytworzy się na zasilanej elektronice i cały sterownik skoroduje

mi od wilgoci i rozgrzania odkleiły się diody od piguły. nie wiem co to był za klej ale wiem, że czekam na nowe diody
ps skąd wziać oringa 37mm?
takie by się nadały do latarki UF C2?

Diody odkleiły Ci się, bo klej nie związał do końca. Silikon termoprzewodzący w cienkiej warstwie pod MCPCB ma prawo wiązać kilka dni.

używałem tej latarki kilka miesięcy, dopiero jak rower na deszczu zostawiłem na dłuższy czas wszystko się posypało. klej zrobił się miękki (coś jak nieco stwardniały butapren)

Jaki to był konkretnie typ kleju (marka), jeśli mogę zapytać?

Arctic Alumina

Ale tak czy siak to nie ma problemu większego ze stykiem alu i miedzi pod warunkiem nie nurkowania z nią, no oczywiście wszelkie uszczelnienia m.in. o-ringi to oczywista sprawa.
O taką odpowiedź mi chodziło i dziękuję za nią.