www.swiatelka.pl

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat. Moje auto ma chyba objawy zużytego akumulatora. Jak postoi dłużej i zmarznie to ma problemy z odpalaniem. Jak pojeździ i postoi ze 3 godziny to odpala normalnie. Dzisiaj w garażu, przy minus 7st. wyglądało to tak:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BrOLkbxbl0w[/youtube]

najniższe napięcie zanotowane w trakcie rozruchu na akumulatorze to 9,160V. Już po chwili pracy silnika było nawet 13,5V.
Akumulator? Daty produkcji nie znam, nie miałem czasu wyciągać, ale oznakowania oryginalne a auto z 1999r. Nie wiem, czy to pierwszy akku...

Calineczka, ja bym proponował wziąć akumulator firmy Moll, którą także polecał Pyra.

Słyszałem wiele pozytywnych opinii na jej temat, zarówno od sprzedawców, jak i użytkowników, dlatego też sam zamontowałem Molla do swojego busika, o którym była mowa w temacie.

Centra zaś po niedługim czasie przeszła od innego autka i jak na razie (odpukać), pracuje w nim OK .

Edit.:
Ja jednak nie byłbym do końca pewny czy to wina akumulatora.
Spadek napięcia jest moim zdaniem jeszcze w normie biorąc pod uwagę temperaturę...
Na jego kiepski stan mogłoby prędzej wskazywać zawyżone napięcie ładowania.

Proponuję podłączyć na noc akumulator do prostownika i zobaczyć co będzie rano.
Jak odpali, to wiadomo - faktycznie pada.
Jeśli dalej będzie miał problemy, to winą może być na przykład cofające się paliwo, wtedy trzeba będzie zamontować zaworek zwrotny.

A może amperomierz w łapkę?

Podpinasz amperomierz, zamykasz/ryglujesz auto tak jak normalnie. Powinno być maximum 100mA.

Witam
Calineczka, nie widziałem dokładnie czego dotyczyły pomiary 14,65 i 15,00, ale jeśli to napięcia podczas pracy silnika, to wskazuje na zwiększoną rezystancję wewnętrzną, co skutkuje też zmniejszoną zdolnością rozruchową. 9V podczas rozruchu to tez mało, powinno spaść najwyżej do 11 - 10,5V. Ogólnie to też nie podobały mi się pierwsze sekundy pracy, może coś ze świecami żarowymi???
Ogólnie przyjmuje się, ze akumulator powinien być wymieniony po 4 - 6 lat eksploatacji

dzięki Panowie za cenne uwagi. Chyba wybiorę się do jakiegoś lokalnego warsztatu z jakimś testerem akumulatorów. Autko już od jakiegoś czasu im zimniej tym gorzej odpala, ale takiej czkawki jak na filmie dawno nie widziałem. Przeszukałem książkę serwisową, auto było regularnie serwisowane w Niemczech do końca listopada 2007r i żadnej wzmianki o wymianie akumulatora nie znalazłem. A akkus oryginalny. Czyżby tyle wytrzymał, tzn. od 1999 -12 lat?

Calineczka pisze: A akkus oryginalny. Czyżby tyle wytrzymał, tzn. od 1999 -12 lat?

Jeśli taki stary, to nie jest to wykluczone, szczególnie, że jako fabryczne firmy wybierają bardzo dobre modele..... Najstarszy jaki pamiętam to był 17 letni Bosch Plymouth'cie Valiancie, który znakomicie radził sobie z rozruchem 3,8l silnika

To nic. ja miałem Boscha Silver przez 6 lat, zdechł dopiero po tym jak siadł mi alternator i go zagotowało. Teraz kupiłem zwykłą Centrę z odkręcanymi korkami, zwykły rolniczy nie żaden bezobsługowy ze srebrem i służy już 3-ci rok. A co do Molla, to też polecam, tylko cena wysoka.

więc tak....zgodnie z sugestiami Pyry (Sławku, dzięki za wsparcie tel. ) wybrałem się wieczorem do autka sprawdzić świece. Okazało się, że na 4ry sztuki świec grzeje....0szt. Jakież było moje zdziwienie, wszystkie przepalone a autko się uruchamia.Na samym rozruszniku! I przy -8stC! Dzisiaj sam, z duszą na ramieniu, wymieniłem świece, a na akumulator czekam. Ma przyjechać varta Silver 77Ah we wtorek. Chciałem Molla, ale Pan z Centry, dystrybutora tychże mówił, że Molla traktuje ostatnio Polskę jak kraje 3ego świata, właśnie odsyłają im ostatni transport bo przysłali produkcję z 2010r, po drugie mają z nimi coraz więcej problemów....i że nie poleca. Mówił, że do niedawna była to rzeczywiście bardzo dobra marka...ale nie teraz. Nie wiem, ile w tym prawdy ale przekazuję Wam żebyście też wiedzieli...

A co koledzy sądzą o czymś takim ?
http://www.youtube.com/watch?v=q5jvbj2SVZg

Bulba, mnie zaciekawiło coś, co ten Pan powiedział w ok. 3min. Ktoś mi taką żarówkę pokaże?

Też zwróciłem na to uwagę
Sądzę, że gość chciał najpierw pochwalić się ile czasu świeciła mu "jakaś" żarówka
a potem bezwiednie przeskoczył na testy obciążenia.
Takie rzeczy często zdarzają się podczas wypowiedzi "szalonym naukowcom"