Strona 2 z 22

: sobota 03 maja 2008, 21:43
autor: Calineczka
no to moze wrocmy do poczatku i nie oceniajmy go na podstawie nieznanej sprawnosci chinskiego SKU?
kiedy twoim zdaniem oszukuje?
Masz jakies rezystory w domku?Mozesz je podlaczac do ogniwka li-ion i mierzyc prady?A masz drugi miernik zeby napiecie mierzyc?Mozesz ew. pozyczyc?
Podeslac Ci? ;-)

: niedziela 04 maja 2008, 13:06
autor: bosss
Się wtrące..Ja mam używam i polecam Mastecha MY-68 to naprawde dobry miernik... :wink: Bocian potwierdzi moje slowa :razz:

: wtorek 06 maja 2008, 12:02
autor: kodi
Zeby jeszcze przez diode prad staly plynal... Na serio mowiac - pomysl Calineczki z malym rezystorem w szeregu jest calkiem przyzwoity - 0.05 Ohma to tak akurat. Sam czesto tak mierze (przy okazji odpada zdarzajacy sie czasem problem "magic smoke" jak krokodylek amperomierza sie wypnie z obwodu zasilania diody).

: wtorek 06 maja 2008, 16:57
autor: tarzan
Większość tanich mierników cyfrowych ma dobrą dokładność na zakresach napięciowych. Problemem jest natomiast pomiar prądu, który to rozwiazany tam jest z reguły fatalnie. W multimetrach nie spotyka się zakresu 2A, bo cena bocznika do tego zakresu pomiaru prądu niejednokrotnie dorównywałby cenie miernika. Zachęcam do zrobienia samemu bocznika 0,1 Ohm (na zakresie 200 mV bezpośredni odczyt prądu w mA). Wystarczy kawałek drutu manganinowego, dostęp do dokładnego źródła stałoprądowego i miliwoltomierza i mała szlifierka na wałku do korekcji. Bez problemu uzyskujemy czterozaciskowy rezystor pomiarowy klasy 0,5 a nawet lepiej (przy okazji uzyskamy amperomierz dużo odporniejszy na uszkodzenie niż orginał) :wink: W razie czego służę pomocą.

: środa 07 maja 2008, 12:30
autor: bosss
tarzan zrób jakaś foto relacje jak to zrobić wszyscy skorzystają :wink:

: środa 07 maja 2008, 21:56
autor: tarzan
Proszę bardzo:
Na początek coś dla leniwych - rezystory fabryczne 0,1 Ω.
Obrazek
Od lewej 99,2 mΩ SMD ( ważne dobre odprowadzenie ciepła, ale o tym później), oraz 98,6 mΩ 5W tradycyjny. Ze stabilnością nieźle, niestety nie ma możliwości korekcji. Od dołu zaciski prądowe "I", od góry napięciowe "U".
A tu już samodzielnie skonstruowane (z prawej bocznik 100,0 ±0,5 mΩ )
Obrazek
Te akurat nawijam cienkim drutem konstantanowym izolowanym na kawałku laminatu. Potem lutuję do pasków Cu na dole. Po zlutowaniu, szlifierką przecinam połączenia na dole i mam bocznik :wink:
Obrazek
Powyżej bocznik 10 mΩ z drutu manganinowego 1,6 mm, konstrukcja nazwijmy ją "samonośna".
Im mniejsza rezystancja bocznika, tym ważniejsze jest umiejętne wyprowadzenie zacisków. Dla dokładności pomiaru najistotniejsze są zaciski napięciowe: "U". Korekcji więc dokonujemy dopiero po ich przymocowaniu (przylutowaniu). Włączamy prąd pomiarowy i odczytujemy wartość napięcia na zaciskach napięciowych bocznika.

A teraz coś o mocy. Bocznik prądowy nie powinien znacząco nagrzewać się. Wielokrotnie mniej niż "zwyczajne" rezystory. Prawo Ohma szanowni Forumowicze znają, a więc przy projektowaniu uwzględnią, że moc cieplna wydzielana na rezystorze P=I²R. Utrapieniem projektujących niskoomowe rezystory pomiarowe są napięcia termoelektryczne. Poleca się więc stopy oporowe o niewielkiej sile termoelektrycznej w stosunku do Cu. Najwygodniej chyba stosować Manganin, który świetnie się lutuje. Poza tym ważne, by doprowadzenia rezystora były w tej samej temperaturze. Raz ustalona geometria bocznika nie powinna się zmieniać pod wpływem naprężeń mechanicznych (szczególnie ważne dla zacisków napięciowych "U"). Całość po korekcji i przymocowaniu doprowadzeń warto zalać tzw betonem polimerowym (70-80% wypełniacza termoprzewodzacego i 30-20% żywicy
epoksydowej) w jakąś kostkę dla powiększenia powierzchni oddającej ciepło i ochrony przed wpływem atmosfery.

: środa 07 maja 2008, 22:21
autor: pawelsz
eee, aaa- ale gdzie tu mierzenie latarek i ich ocena ?
Czy ponownie do oceny światełka potrzebny zasilacz labo+extra pomiary ? - panowie, bez przesady- przy zasilaniu z lion wszystkie pomiary są z grubsza mówiąc orientacyjne, gdzie niby uwzględnicie wpływ temperatury itd ?
Może pozostańmy przy pomiarach z błędami nawet 10%, ale realnych (realnych-dla mnie przy zasilaniu światełka z realnego zasilania w terenie-chyba, że ktoś nosi zasilacz labo na plecach- wtedy szacun i podziw)
Co z tego , że pomierzy się co i jak piknie działa, jak w terenie będzie qpa-bo zasilanie nie wyrobi założeń poczynionych w labie ?

: środa 07 maja 2008, 23:20
autor: tarzan
Nie wszystko oczywiście musimy mierzyć dokładnie, jednak podałem tu prosty sposób, jak kapitalnie rozszerzyć możliwości taniego miernika. Warto wiedzieć na czym stoimy, chyba, że wolimy metodę stosowaną kiedyś przez radziecką zbrojeniówkę, gdzie praktyka zwykle wyprzedzała teorię. :wink:
10 % błędu to w języku metrologów nie pomiar, tylko szacowanie.

: czwartek 12 cze 2008, 21:37
autor: piXelRider
[przykleję się tutaj, bo temat i zakres cenowy (bez tolerancji) podobny]

Po ostatnim majsterkowaniu stwierdziłem, że otrzymany 10 lat temu miernik o przebiegu XX lat powinien iść na emeryturę. (Kikusui 1505 dla ciekawych)

Kryteria następcy:
- pomiary standardowe + pojemności, temperatury i częstotliwości (jakby wypełnienie jeszcze podawał, to już wypas :wink: )
- nie musi być automat (tyle lat człowiek wciskał te przyciski, to się przyzwyczaił)
- powiedzmy, że do 150,00 PLN z tolerancją górną do 200 (jakby był mega-wypas-super-hero-action-doublecritic-awesome!)

W wątku polecony został Mastech - na szybcika znalazłem model MS8268 - jego jedyny minus to brak pomiaru temperatury. Jednak to mógłbym przeboleć (sam sobie termometr zrobię, a co! :P)
Zaletą mastechów jest ich dostępność: w aprovi, niedaleko ode mnie mają całą gamę modeli :wink: Miło będzie, jeżeli przy okazji wskażecie inny 'tani' elektro-sklep w Trójmieście ;)

Wspomóżcie dobrą radą :roll:

EDIT: Wow, MS8222H wygląda smakowo - tylko wypełnienia nie ma... :P

: czwartek 12 cze 2008, 22:21
autor: Calineczka
...a tak sobie czytam note katalogową...:
http://www4.biall.com.pl/BAZA_PRODUKTOW ... 1-01.1.pdf
nawet ciekawy, tylko że ciut powyżej 200zł :cry:

: czwartek 12 cze 2008, 22:24
autor: Dominik
Ja nabyłem właśnie mierniczek za 500+ Sanwa PC5000 => skalibrowany, certyfikowany etc... Jak ktoś nie ma co robić z pieniędzmi to polecam ;). Idealny prezent urodzinowy dla majsterkowicza :mrgreen:
Obrazek
Zrobiłem weryfikację swoich Voltcraftów

Kod: Zaznacz cały

Sanwa  3,6925
VC260  3,70  +0,20%
VC220  3,68  -0,34%

Sanwa  8,028
VC260  8,04  +0,27%
VC220  8,00  -0,75%
Prąd no z prądem jest problem nie mam zasilacza stabilizowanego aby porównać :( a przy zasilaniu z baterii / akumulatorków na 2-3 miejscu po przecinku zbyt wiele się dzieje w czasie pomiaru :twisted:

: czwartek 12 cze 2008, 22:30
autor: piXelRider
To może wróćmy do granicy 150 zeta :wink: Jak będę chciał mega dokładnych pomiarów, to zagadam z laborantami z uczelni - w swoich konstrukcjach aż takiej dokładności nie potrzebuję ;)

: czwartek 12 cze 2008, 22:32
autor: Calineczka

: czwartek 12 cze 2008, 22:35
autor: pawelsz
Dominiku- błąd 0.xxxxx% mnie nie rusza - nie zarabiam mierzeniem na życie :) a nawet te kilka % podobnie- lubisz gadgety, albo porządne sprzęty- różne opinie są

: czwartek 12 cze 2008, 23:16
autor: Steff.k
Może ten VA 19. Można zmierzyć zależność luxów od czasu co jest dla nas latarkowiczów :twisted: bardzo przydatne . Sam taki mam i mierniczek całkiem spoko.