www.swiatelka.pl

jak na tle wf-139 i wf-188 wypada solarforce sf-18? dwa oddzielne kanały po 500 mA. potrzebuję ładować tylko 18650...

adpa, jakoś mało precyzyjne to twoje pytanie.

rozbebeszacie te ładowarki i coś tam potraficie powiedzieć bardzo sensownego na ich temat . więc w poszukiwaniu ładowarki idealnej (zbyt wiele ich w ogóle nie ma), ale i raczej tańszej, niż droższej, zatrzymałem się chwilę właśnie przy ładowarce solarforce. gugiel zbyt wiele w tej kwestii nie wie, więc może któryś światełkowiec natknął się na jakieś materiały, albo posiada takową. im prościej, tym lepiej - żadnych "suwnic" ze stykami, itp...

(ewentualnie można przenieść do innego działu, co by nie śmiecić w teście)

adpa, obawiam się, że ten "solarforce" to taki DX-owy produkt ze specjalnie zamawiana najklejką. Na DX są ładowarki identycznie wyglądające. Dla mnie osobiście WF-188 z tanich ładowarek jest najbliższa ideałowi choć to szumne słowo. Nie ma ładowarek bez wad. jakiś czas temu zainwestowałem nawet bodajże ponda 30$ na jakąs procesorową z DX-a, tez ma wady, i to poważne.

Uwaga użytkowa - ładowarka spisuje się u mnie znakomicie jednak zauważyłem pewną drobną niedogodność. Otóż ogniwa o mniejszej średnicy (np RCR123A, 14500) mają problem z dokładnym stykaniem z ładowarką - plus wypada nieco za nisko w stosunku do blaszki styku w ładowarce - trzeba podkładać coś pod ogniwo (wypełnić nieco zagłębienie w którym leżą ogniwa) by nieco je unieść i zapewnić dobry styk. Ewentualnie, jeśli ktoś ładuje dużo wąskich ogniw, można pomyśleć o dolutowaniu do styków ładowarki nieco dłuższej blaszki.

Moja WF-188 właśnie wystrzeliła po włożeniu dwóch akusów 18650 Po rozkręceniu zobaczyłem rozerwany scalak SD4840 . Akumulatorki sprawne inne ładowarki ładują je bez problemu, WF-188 tez je wcześniej ładowała. Nie wiem czy w ogóle opłaca się naprawiać tą ładowarkę . W polskich sklepach nie potrafię znaleźć tego scalaka , może jest zamiennik ?

grigorij00, przykro mi. Ze znalezieniem tego scalaka możesz mieć kłopot, ALE możesz zrobić to inaczej-odłączyć niesprawną przetwornicę, wmontować w obudowę gniazdko i ładować zewnętrznym źródłem 5V, np. ładowarką do Nokii-tanie i dobre. Ważne, by była impulsowa, zresztą w razie czego rozwiniemy temat...

Wypróbowałem ten pomysł z ładowarka impulsową od Nokii ale dalej jest coś nie tak , na jednym wyjściu WF188 było 2V a na drugim 7V . Z tego co widzę to oprócz głównego napięcia do ładowania lionów jest jeszcze jedno wyjście z transformatorka przetwornicy z małą dioda impulsową , jakieś napięcie pomocnicze ?
Podłączyłem to wyjście z ładowarka od nokii ale na obu wyjściach WF-188 pojawiło się 7V (moja ładowarka od noki daje 8V bez obciążenia ) Pomierzyłem co mogłem na płytce ładowarki oprócz scalaków i wszystko wygląda ok.

grigorij00 pisze:(moja ładowarka od noki daje 8V bez obciążenia )

no to chyba spaliłeś wsio. Pisałem co by pytać.... pewnie podłączyłeś zasilacz transformatorowy....

W sumie to oryginalna (made in china) ładowarka od nokii mała i lekka , zajrzałem do środka i na pewno jest impulsowa. Ale faktycznie chociaż na obudowie jest napisane że ma 5V i 350mA to bez obciążenia daje 7,5V .

Czy ktoś już myślał nad zrobieniem wejścia +12V albo +5V do niej?

To ponarzekam na mój egzemplarz z KAI. Trochę ją mam i gdybym mógł wybrać jeszcze raz to kupiłbym np. OEM + TR002.

Minusy:
- Blaszka "+" wygina się w stronę body, co pogarsza kontakt. Trzeba ją już co kilka ładowań odginać spowrotem.
- Suwnice zacinają się (są oryginalnie czymś posmarowane, ale to niewiele pomaga).
- Wtyk jest trochę niestandardowy (ale jest kabelek więc nie będę z tego powodu zbyt bardzo narzekać).
- Suwnice 350/700 mA i 3.2/7.2 są niedopasowane do body. Któraś się zacinała, a z innej wypadał ten plastikowy przycisk. Trzeba było lekko przypiłować body i użyć superglue.
- Rzadko kiedy udaje jej się naładować do 4.20V. Najczęściej jest w przedziale 4.12-4.19V (pewnie ze względu na losowy kontakt na suwnicach)
- Wewnątrz znalezienie poprawnie zalutowanego elementu graniczy z cudem, przynajmniej nic nie jest pozwierane

Plusy:
- Ładuje i działa

jestem wsciekły

zamówiłem ładowarkę z kai'a, dziś przyszła i...
wielkie rozczarowanie - obudowa odstaje, ma problemy z ladowaniem i nie wiem, czy w ogole laduje!

kontrolki nawet po włożeniu akusów mrugają (2s czerwona, krótki zielony błysk i znów 2s czerwona), w przypadku 2 aku szybko obie stają się zielone...

niezależnie od tego, czy używam aku zabezpieczonych, czy nie... (oczywiście nie są naładowane!)

udało mi się teraz umieścic tam 1szt 14500 protected, kontrolka mruga od parunastu minut - zaraz wygrzebię miernik i sprawdzę, czy dostaje jakikolwiek prąd...

edit: szykuje się reklamacja, przy każdym mrugnięciu przerywa ładowanie...
pierwsze zamówienie z kai a takie coś dostałem

mauzer, przełącznik wyboru napięcia właściwie ustawiony?

tak, oczywiście...

już piszę maila do kai...
i z tego, co wyczytałem, raczej nie wyślę im ładowarki w ciemno, chyba że pokryją wstępnie koszty wysyłki

edit: film nagrany, wszystko opisane, uploaduję na YT i wysyłam maila...

edit2:

uploadowanie filmu jeszcze troche mi zajmie, poniżej mail, który czeka na wysłanie wraz z linkiem do YT, myślicie, że nie przesadziłem ze stanowczością?

The charger arrived today and I am mad! It does not work! And the case doesn't fit well.

It cannot charge any li-ion, becouse during charging every cell (doesn't matter if protected or not) it stops charging for a while every two seconds and blinks with leds - I measured it with my multimeter so that's a fact! It's just broken, you didn't even check it optically - the case looks defective.

here's the movie describing everything

I can send it back to you only if you cover the cost of shipping before I send it

I heard of many people having problems like me and that processing of they complain took you a few months - I think that PayPal will be a good mediator to solve the problem.