: środa 11 sie 2010, 18:28
Hej,
Liro - lampka miała być zasilana max 2A na wszystkie diody czyli niecałe 700mA w leda, diody XP-G zasilane do takiej wartości nie nagrzewają się zbytnio, ponad ten próg zaczyna się robić już znacznie cieplej ale i tak do 1A nie ma jeszcze dużego kłopotu, ponad 1A zaczyna się konkretne piekło i emiter naprawdę zaczyna nieźle rozrabiać. Miało być 2A a faktycznie jest 1,5A bo akurat miałem mały problem podczas uruchamiania drivera i skończyłem właśnie z taką konfiguracją. Jeżeli chodzi o radiator - głowicę to lampka spokojnie odprowadza ciepło z ledów podczas gdy w nie idzie po 700mA w każdego. Kombinowanie z radiatorem pod kątem wydajności w tym projekcie nie było potrzebne, jeżeli chodzi o zapychanie się błotem tej lampki to raczej bym jej do takich warunków nie używał, ale na 100% nic by się jej nie stało, lampka nawet podczas gdy leży nie nagrzeje się bardziej jak 40* a to naprawdę dobra warunki termiczne dla diod. Sprawa druga to to iż bardziej bronił bym się tu elektroniką niż konstruowaniem wydajniejszego radiatora, nie wiele się tu zdziała mając do dyspozycji walec fi 50mm o grubości 25-30mm, nawet gdyby zastosować wszystkie złote reguły projektowania radiatorów to być może zyskali byśmy kilka procent dłużysz czas pracy w max do zadziałania układu kontroli temperatury. Kolejne lampki będą pracowały z pełną mocą tj. po 1,5A w każdą z diod, a za ich zdrowie termiczne będzie odpowiedzialna elektronika, ja obieram właśnie taką drogę i według mnie to najlepsze rozwiązanie. Jeżeli chodzi o moc to zapewniam Cię że dla wielu osób to parametr który decyduje o tym czy zakupią daną lampkę, przypomnę jednak że lampka ma możliwość definiowania każdego z trybów, można w ten sposób ustawić sobie max np na 500mA w każdą z diod, ale zawsze pozostaje możliwość użycia lampki w maksymalnie dużej jasności. To tak jak z samochodami często kupuje się maszyny których moc sięga 180-200km a na co dzień wystarczyło by nam 50km , jednak w momencie dokonywania wyboru zdecydujemy się przeważnie na ten mocniejszy model. Sporo ludzi prosi mnie bym zbudował dla nich lampkę czołową , a moc maksymalna jest dla nich najważniejszym parametrem, 1400lm na głowie to kawał światła i mnóstwo ludzi spokojnie ma do czego wykorzystać taką ilość lumenów, wspomnę też o tym że jeżeli chcemy uzyskać dłuższe czasy pracy i jak najwyższą sprawność to najlepszym rozwiązaniem jest użycie większej ilości diod zasilanych mniejszym prądem niż jednej większym. Reasumując lampka w trybie w którym w diody idzie po 350mA popracuje na dobrym aku ponad 2h z mocą około 400lm praktycznie nie nagrzewając się, według mnie to przy tych gabarytach to co najmniej niezły wynik. Taka sama opcja z jedna diodą XP-G puszczoną na 1A nie będzie tak sprawna, osiągnie około 350lm jasności a temperatura nie pozwoli za długo takiej lampce popracować z takim prądem. To mniej więcej tak ja to widzę i takimi aspektami kieruję się podczas konstruowaniu moich czołówek.
Pozdrawiam serdecznie.
Liro - lampka miała być zasilana max 2A na wszystkie diody czyli niecałe 700mA w leda, diody XP-G zasilane do takiej wartości nie nagrzewają się zbytnio, ponad ten próg zaczyna się robić już znacznie cieplej ale i tak do 1A nie ma jeszcze dużego kłopotu, ponad 1A zaczyna się konkretne piekło i emiter naprawdę zaczyna nieźle rozrabiać. Miało być 2A a faktycznie jest 1,5A bo akurat miałem mały problem podczas uruchamiania drivera i skończyłem właśnie z taką konfiguracją. Jeżeli chodzi o radiator - głowicę to lampka spokojnie odprowadza ciepło z ledów podczas gdy w nie idzie po 700mA w każdego. Kombinowanie z radiatorem pod kątem wydajności w tym projekcie nie było potrzebne, jeżeli chodzi o zapychanie się błotem tej lampki to raczej bym jej do takich warunków nie używał, ale na 100% nic by się jej nie stało, lampka nawet podczas gdy leży nie nagrzeje się bardziej jak 40* a to naprawdę dobra warunki termiczne dla diod. Sprawa druga to to iż bardziej bronił bym się tu elektroniką niż konstruowaniem wydajniejszego radiatora, nie wiele się tu zdziała mając do dyspozycji walec fi 50mm o grubości 25-30mm, nawet gdyby zastosować wszystkie złote reguły projektowania radiatorów to być może zyskali byśmy kilka procent dłużysz czas pracy w max do zadziałania układu kontroli temperatury. Kolejne lampki będą pracowały z pełną mocą tj. po 1,5A w każdą z diod, a za ich zdrowie termiczne będzie odpowiedzialna elektronika, ja obieram właśnie taką drogę i według mnie to najlepsze rozwiązanie. Jeżeli chodzi o moc to zapewniam Cię że dla wielu osób to parametr który decyduje o tym czy zakupią daną lampkę, przypomnę jednak że lampka ma możliwość definiowania każdego z trybów, można w ten sposób ustawić sobie max np na 500mA w każdą z diod, ale zawsze pozostaje możliwość użycia lampki w maksymalnie dużej jasności. To tak jak z samochodami często kupuje się maszyny których moc sięga 180-200km a na co dzień wystarczyło by nam 50km , jednak w momencie dokonywania wyboru zdecydujemy się przeważnie na ten mocniejszy model. Sporo ludzi prosi mnie bym zbudował dla nich lampkę czołową , a moc maksymalna jest dla nich najważniejszym parametrem, 1400lm na głowie to kawał światła i mnóstwo ludzi spokojnie ma do czego wykorzystać taką ilość lumenów, wspomnę też o tym że jeżeli chcemy uzyskać dłuższe czasy pracy i jak najwyższą sprawność to najlepszym rozwiązaniem jest użycie większej ilości diod zasilanych mniejszym prądem niż jednej większym. Reasumując lampka w trybie w którym w diody idzie po 350mA popracuje na dobrym aku ponad 2h z mocą około 400lm praktycznie nie nagrzewając się, według mnie to przy tych gabarytach to co najmniej niezły wynik. Taka sama opcja z jedna diodą XP-G puszczoną na 1A nie będzie tak sprawna, osiągnie około 350lm jasności a temperatura nie pozwoli za długo takiej lampce popracować z takim prądem. To mniej więcej tak ja to widzę i takimi aspektami kieruję się podczas konstruowaniu moich czołówek.
Pozdrawiam serdecznie.
.