Strona 2 z 4
: sobota 19 lut 2011, 14:36
autor: skaktus
Niestety nie wiem czy dobrze... Producent w wypadku pisania że lampy mają 6W kłamie. Dociekliwy w tym wypadku mogą liczyć że mamy do czynienia z lampami, które posiadają diody 4 chipowe / elementowe i dające znacznie więcej światła. niestety okazuje się że tak nie jest. W porównaniu nawet do lamp na diodach mocy no-name które faktycznie biorą około 6 W (mniej więcej 450-500 mA przy 12V) to świecą jak szalone w porównaniu do tych 28 led...Myślę że producent do homologacji dostarczył światła faktycznie biorące 6W, potem przyszła produkcja na dużą skalę, poszły oszczędności, inne diody, inna elektronika ale klosz ten sam.
: sobota 19 lut 2011, 15:09
autor: swietlik
Na aukcji nigdzie nie ma zdjęć opakowań, tylko same lampy, więc trudno zgadnąć co producent miał na myśli. Może to takie samo 6W jak w przypadku latarek POLICE
I jeszcze coś, lampy na drodze nie mają
świecić jak szalone tylko mają spełniać normę, a ta dopuszcza zakres jasności.
Szaleńców na drogach publicznych z miotaczami fotonów i wyścig zbrojeń na stroboskopy mamy już wśród rowerzystów. Może wystarczy?
: sobota 19 lut 2011, 19:05
autor: skaktus
swietlik pisze:Na aukcji nigdzie nie ma zdjęć opakowań, tylko same lampy, więc trudno zgadnąć co producent miał na myśli. Może to takie samo 6W jak w przypadku latarek POLICE
I jeszcze coś, lampy na drodze nie mają
świecić jak szalone tylko mają spełniać normę, a ta dopuszcza zakres jasności.
Szaleńców na drogach publicznych z miotaczami fotonów i wyścig zbrojeń na stroboskopy mamy już wśród rowerzystów. Może wystarczy?
Źle mnie zrozumiałeś. To że świecą "jak szalone" nie znaczy że oślepiają, wręcz przeciwnie. Z moich testów na autach w słoneczny dzień dużo lepiej widoczne są światła na diodach mocy niż te 28 led. 28 led zobaczysz tylko wtedy kiedy jesteś idealnie przed lampami, patrząc z boku wiele nie zobaczysz. Takie auta są niewiele lepiej widoczne z tymi światłami jak i bez. Co do wat napisanych na opakowaniu oznaczają on według producenta moc, sądzę tak dlatego że podana jest inna moc dla 12 V i inna dla 24.
Tak czy siak, bardziej polecam lampy na diodach mocy, choćby dlatego że sa lepiej wykonane, bo te 28 led itd są robione z tak cienkiego plastiku że niestety wystarczy ja ścisnąć i pękają. Radzę też z ostrożnością podchodzić do mocy, jakości i wydajności świetlnej.
: niedziela 20 lut 2011, 15:11
autor: ledmocy
Szaleńców na drogach publicznych z miotaczami fotonów i wyścig zbrojeń na stroboskopy mamy już wśród rowerzystów. Może wystarczy?
Genialne
Pojawiły się już lampki w wersji ze sterownikiem na zewnątrz oraz okablowaniem i hermetycznymi złączami.
Co do jasności są gusta i guściki - niektórzy klienci kupują wersje 8 led i im to wystarcza
.
Nie oszukujmy się - wprowadzenie nakazu jazdy na światłach nic nie zmieniło w kwestii wypadków, w jednym z krajów europy wycofano się i zakazano jazdy na światłach w ciągu dnia.
Co do światełek to podawanie ilości led to za mało - istotne jakie to ledy. Mamy takie 18tki i uważam że świecą bardzo dobrze, nie grzeją się jak wersje z diobami mocy a co za tym idzie nie ma takiego ryzyka pojawienia się w nich pary.
: poniedziałek 21 lut 2011, 16:33
autor: skaktus
ledmocy pisze:Szaleńców na drogach publicznych z miotaczami fotonów i wyścig zbrojeń na stroboskopy mamy już wśród rowerzystów. Może wystarczy?
Genialne
Pojawiły się już lampki w wersji ze sterownikiem na zewnątrz oraz okablowaniem i hermetycznymi złączami.
Co do jasności są gusta i guściki - niektórzy klienci kupują wersje 8 led i im to wystarcza
.
Nie oszukujmy się - wprowadzenie nakazu jazdy na światłach nic nie zmieniło w kwestii wypadków, w jednym z krajów europy wycofano się i zakazano jazdy na światłach w ciągu dnia.
Co do światełek to podawanie ilości led to za mało - istotne jakie to ledy. Mamy takie 18tki i uważam że świecą bardzo dobrze, nie grzeją się jak wersje z diobami mocy a co za tym idzie nie ma takiego ryzyka pojawienia się w nich pary.
A jaki jest związek pomiędzy nagrzewaniem się obudowy a parą w obudowie ? Jeśli lampy są dobrze zrobione to nie ma tego problemu. Reflektory aut od lat się nagrzewają i jesli są drożne kanały wentylacyjne pary w nich nie ma...
Miałem w łapach takie lampki dzienne okrągle 18 led:
Jak również ich wersję "zwykłą" z 24 ledami.
Porównanie jasności pokazało co wręcz oczywiste - lampy na diodach mocy świeciły znacznie mocniej, były lepiej widoczne. Zresztą jak piszesz, jednym wystarczają lampy nawet na 5 diodach 5mm...i o dziwo mają homologację RL...
: poniedziałek 21 lut 2011, 20:11
autor: ledmocy
lampy są dobrze zrobione to nie ma tego problemu. Reflektory aut od lat się nagrzewają i jesli są drożne kanały wentylacyjne pary w nich nie ma...
Nie do końca kolego
zapominasz o drobnym szczególe, reflektory są schowane pod maską i pracują w zupełnie innnym środowisku niż lampki dzienne. W komorze silnika jest sucho, nie dostaje się tam woda zatem wentylacja ma prawo bytu. Lampa zamontowana na zderzaku po któreł spływa woda, osadza się rosa to inna bajka. Pamiętaj iż moja opinia nie jest wyssana z palca, dziesiątki zestawów sprzedanych, tudzież zamontowanych więc wiem komu co dolega z autopsji.
Pozdrawiam.
: wtorek 22 lut 2011, 15:26
autor: skaktus
A halogeny montowane w zderzakach ? Często na tej samej wysokości co dzienne i też mają otwory wentylacyjne. Dzienne Philipsa które posiadam też mają otwory wentylacyje z siatką nie przepuszczającą wody, ale z kolei oddychająca i bez problemu dają rady przez jesień, teraz zimę.
Głównym powodem parowania lamp była nieszczelność na poziomie klosz - obudowa lampy. Mając kilka modelu HP507 oraz aktualnie jakieś 6 par SIJ na diodach mocy, zawsze było to samo - piankowa uszczelka była krzywo naklejona, złe skręcenie, brak uszczelki, przerwana uszczelka i woda się lała do lampy lub lampy parowały. Wystarczyło trochę sylikonu i po sprawie. Zauważ też że w niektórych lampach typu ileś tam led też są otwory wentylacyjne.
: wtorek 22 lut 2011, 16:19
autor: ledmocy
Zgadza się, problemem włąśnie był brak membran przeciwparowych, popnoć mają teraz być - czas pokaże
PS. chyba odbiegamy od tematu
: wtorek 12 kwie 2011, 16:29
autor: maniutek
Witam serdecznie Wszystkich forumowiczów,
od paru dni próbuje rozwiązać problem podobny jaki miał kolega założyciel tematu i nie chciałbym go powielać dlatego piszę tu.
Do rzeczy
kupiłem światła do jazdy dziennej dokładnie takie jak na zdjęciach powyżej z wbudowanym automatem, zamontowałem w swoim VW Golfie V i było super do momentu uruchomienia pojazdu - światła nie zgasły całkowicie tylko przygasły o 2/3 i świecą ( falują) podobnie jak pisze astan1 .
Przeszukałem fora i trafiłem na ten temat, jednak nie ma już odnośnika do przekaźnika, który Piotrek K. poleca.
Kupiłem przekaźnik taki zwykły z 5 nóżkami ( 85,86,87a,87 i 30 ) podłączyłem wg podobnego schematu, o tak:
1.+ spod bezpieczników, gdzie jest prąd po przekręceniu kluczyka i to do 87a
2. + świateł dziennych pod 30
3.+ spod żarówki światła pozycyjnego do 85
4. - masę pod 86
i za cholerę to nie działa.
Proszę o radę.
Może coś źle a może nie taki przekaźnik.
Serdecznie pozdrawiam.
ps. i przepraszam Piotrka K. bo zanim przeczytałem Lekturę obowiązkową to napisałem do niego na PW.
Moja wina, moja ..... PRZEPRASZAM.
: wtorek 12 kwie 2011, 22:15
autor: ledmocy
maniutek pisze:
i za cholerę to nie działa.
Kolego ale co nie działa? Nie włączają się, nie wyłączają?
Podpięcie jakie opisujesz jest prawidłowe i światła powinny się zapalać jak poprzednio - jedyna zmiana to gaszenie świateł przez przekaźnik przy takim podpięciu - jeżeli chcesz aby zasilanie na światła szło z przekaźnika prosto z aku to już trzeba to rozwiązać inaczej np. dodając jeszcze jeden przekaźnik.
: środa 13 kwie 2011, 07:52
autor: maniutek
Po takim połączeniu przekaźnik mi piszczał a żadne światła nie świeciły.
Taki przekaźnik zastosowałem
http://www.telef.pl/sklep/product.php?id_product=1315 a może coś odwrotnie trzeba połączyć ?
Nie wiem czy dobrze rozumuje sens elektryki ( nie znam się nic a nic ) nie podłączałem tego bezpośrednio z aku tylko pod bezpiecznik ( 30 A który odpowiada za pracę EGR ) z którego płynie prąd po przekręceniu stacyjki ( tak jak powinno być zrobione przy światłach dziennych ).
: środa 13 kwie 2011, 11:46
autor: ledmocy
"piszczenie" przekaźnika to efekt bardzo szybkiego przełączania się - co prowadzi do szybkiego uszkodzenia. Przekaźnik z linku jest ok. Przełączanie się to efekt błędnego podpięcia jednego ze styków : 85 lub 86. Odepnij któryś z nich i światła powinny normalnie się zapalić. Natomiast nie zgasną przy włączeniu światełek auta - trzeba będzie prawdopodobnie poszukać innego impulsu do gaszenia lampek.
: poniedziałek 18 kwie 2011, 18:58
autor: maniutek
Dziękuję za okazaną pomoc.
Jednak mimo wielu rad zakończyłem podłączanie świateł wg całkiem osobnego schematu, który podaje może kiedyś ktoś będzie chciał z tego skorzystać. Światełka działają bez zarzutów.
85 - masa
86- +12V z świateł pozycyjnych/ mijania
30- +12V po stacyjce
87a- + z świateł do jazdy dziennej
żółty kabel DRL od świateł do jazdy dziennej pominięty - zaizolowany
Serdecznie dziękuję kolegom - ledmocy oraz Piotrek K.
: wtorek 19 kwie 2011, 01:03
autor: ledmocy
No to kolego właściwie nic nie zmieniłeś
W tym zastosowaniu styki 85 i 86 można podpiąć zamiennie podobnie jak 87A i 30.
Najważniejsze że działa
: wtorek 19 kwie 2011, 19:50
autor: maniutek
Niby nic ale nikt mi o tym nie napisał,że można też odwrotnie te styki podpiąć. To było prostsze niż szukanie innych impulsów do gaszenia lampek
.
Pozdrawiam.