www.swiatelka.pl

Też myślałem o pomiarze i "wyświetlaniu" napięcia na aku, tylko ja jednak robiłbym pomiar akusa pod obciążeniem, bo takie napięcie "na luzie" niewiele daje.

A propos innych sposobów przełączania trybów - ja mam obecnie takie coś (% oznacza wypełnienie PWM)
1-klik : 50%
2-klik : 100%
3-klik : 10%
4-klik : 0,4%
5-klik : nic (czyli zostaje 0,4%)
6-klik : beacon (1 mryg co 6 sek.)

W ten sposób mogę w każdym momencie przejść do dowolnego trybu, nawet nie wiedząc, jaki jest obecnie włączony

Volt pisze:Też myślałem o pomiarze i "wyświetlaniu" napięcia na aku, tylko ja jednak robiłbym pomiar akusa pod obciążeniem, bo takie napięcie "na luzie" niewiele daje.

Nie jest to do końca pomiar biegu luzem, bardzo krótka przerwa od obciążenia do pomiaru nie pozwala na pełny skok napięcia pomiędzy obciążeniem a brakiem. Można to zaobserwować na różnych trybach podawane są różne "wartości" napięcia, choć zdaję sobie sprawę o niedoskonałości rozwiązania, to szlak został przetarty

Volt pisze:A propos innych sposobów przełączania trybów - ja mam obecnie takie coś (% oznacza wypełnienie PWM)
1-klik : 50%
2-klik : 100%
3-klik : 10%
4-klik : 0,4%
5-klik : nic (czyli zostaje 0,4%)
6-klik : beacon (1 mryg co 6 sek.)

W ten sposób mogę w każdym momencie przejść do dowolnego trybu, nawet nie wiedząc, jaki jest obecnie włączony

Nie bardzo rozumiem, czy czteroklik to 0,4% czy czwarty klik?

Pozdrawiam

W ten sposób mogę w każdym momencie przejść do dowolnego trybu, nawet nie wiedząc, jaki jest obecnie włączony

Nie bardzo rozumiem, czy czteroklik to 0,4% czy czwarty klik?

Z tego wyżej wynika że czteroklik to 0,4%

W swoim driverku testuję ten sposób podawania pozostałej pojemności akumulatorka od stycznia i to naprawdę podnosi funkcjonalność oraz wygodę uzywania. Sam mam ustawiony najniży próg podawania wartosci zasilania na około 3.1V. Takie diodki jak xp-g przy niskim Vf całkiem nieźle świecą nawet na tak wyczerpanym akumulatorku. No i to zakłamanie pomiaru przy padaniu pod obciązeniem 100% czy 50 czy 10. Chyba najlepiej jak pomiar jest wykonywany przy maxymalnym obciazeniu. Z doswiadczenia wiem, ze to sie sprawdza najlepiej. Mozna poznac mimalny czas swiecenia (bedacy pochodna pozostalej pojemnosci,która z kolei jest pochodna zmierzonego napiecia) a ta informacja jest chyba najistotniejsza.

tisher pisze:Chyba najlepiej jak pomiar jest wykonywany przy maxymalnym obciazeniu.

Dokładnie tak, ja też bym tak to właśnie zrobił.

Pyra pisze:Nie bardzo rozumiem, czy czteroklik to 0,4% czy czwarty klik?

Czteroklik to 0,4%, trójklik to 10%, dwuklik to 100% i jednoklik (czyli inaczej zwykły klik) to 50%. Działa to mniej więcej tak, że za każdym klikiem z kolei wskakuje następny tryb, z tym że startując zawsze od pierwszego trybu.

Wydaje mi się, że 4-klik może być już uciążliwy, a uzyskanie 6-klika to już sztuka , no ale to tylko kwestia wprawy.
Z wojska (radiotelegrafia) został mi prosty sposób na liczenie takich "przypadków", liczę dwójki, czyli np 5 to 2+2+1, coś takiego: kilk klik, klik klik, klik.

Zgadzam się z przedmówcami, iż najbardziej miarodajny jest pomiar przy standardowym obciążeniu czyli może być max. Tym nie mniej, przy pracy na niższym trybie wejście w max obciążenie jest równoznaczne z włączeniem trybu max, i to na stosunkowo "długi" czas konieczny do stabilizacji parametrów akumulatorka, jak wiecie wyładowany akumulatorek potrafi mignąć i potem szybko jasność spada.
Moja metoda pomiaru, mimo iż niedoskonała, jeśli będzie wykonywana zawsze w określonej jasności, też daje stosunkowo miarodajny wynik.

Moje podejście do zmiany trybów, jest raczej regulacją jasności w czterech skokach. 1-klik większa jasność, 2-kilk, mniejsza jasność, co w połączeniu z pamięcią trybu, spisuje się całkiem nieźle. Oczywiście mrygacz nie jest zapamietywany

Pozdrawiam

Witam
Właśnie się uporałem z jednym uciążliwym driverkiem. Na trzy egzemplarze, które miałem, dwa miały ustawiony fusebit Divide by 8 na ON, a ten jeden na OFF.
Do tej pory traktowałem sprawę rutynowo, skoro dwa miały tak samo, to dlaczego ten trzeci by miał mieć inaczej, a jednak........

Pozdrawiam

Pozwolę sobie odświeżyć nieco temat ponieważ mam dwa pytania. Przepraszam jeśli było lub nie tu gdzie trzeba pytam.


Czy jest jakaś znacząca różnica pomiędzy rodzajami attiny13, musi to być ATtiny13V-SSU czy może być jakikolwiek inny ATTiny13 np. 13A i jak z SSU, SSH, SU ?

Żadnego podłączenia nie ma tylko nóżka pierwsza?


Z góry dziękuję za odpowiedź.

Attiny 13A od jakiegoś czasu zastąpiło wersję V. Są w 100% zgodne z tą różnicą że wersja A jest niby ciut mniej "prądożerna" (czyt. bardziej oszczędna). Z praktyki w 99% przypadków zamiana 13V na 13A z tym samym wsadem nic nie zmienia a pozostały 1% to (również z doświadczenia) nietypowe aplikacje typu sterowanie uswitchem gdzie wersja A okazuje się dużo bardziej wrażliwa na spadki napięcia zasilania i stwarza problemy

czy w takim driverku można jakoś przeprogramować mikrokontroler (bez wylutowywania)?

Oczywiście. Potrzebujesz jedynie programatora do AVRów wraz z klipsem do formatu Attiny 13 (bądź coś własnej roboty np. na szpilkach). W tym sterowniku Attiny w układzie ze stabilizatorami 7135 oraz pozostałymi na płytce elementami jak dzielnik napięciowy, kondensator i dioda zabezpieczająca nie kolidują z procesem programowania

Bocian pisze:gdzie wersja A okazuje się dużo bardziej wrażliwa na spadki napięcia zasilania i stwarza problemy

Początek zdania pocieszył mnie i uradował - chodzi o aspekt finansowy i wersja A po ok. 3zł
Ale końcówka to już nie wiem, czyli jak to będzie z zasilaniem poprzez 2-3xAA lub AAA ew. innymi ogniwami.

Bocian pisze:Attiny 13A od jakiegoś czasu zastąpiło wersję V. [...] wersja A okazuje się dużo bardziej wrażliwa na spadki napięcia zasilania i stwarza problemy

Nie zauważyłem tego. W zasadzie od kilku miesięcy programuję prawie wyłącznie 13A. Problemów technicznych w aplikacjach z tym układem nie stwierdziłem żadnych.

Niestety ja stwierdziłem. Ale jak napisałem wcześniej dotyczyło to jednej konkretnej aplikacji i sterowania uswitchem. Przelutowanie w płytce sterownika z A na V załatwiało problem definitywnie.

Ok, czyli w przypadku pozostania przy przełączniku stabilnym powinno być wszystko OK.
Super, dziękuję za odpowiedź.

Pozostaje druga cześć pytania, mianowicie schemat oryginału:



Czy to prawidłowy schemat AK-47 / SKU6190 ?
Na rysunku widziałem to trochę inaczej, no ale fakt, że nie widać co jest pod układem.