Strona 2 z 10

: piątek 08 sty 2010, 22:59
autor: Pyra
Gardol pisze:Jestem laikiem elektronicznym ale funkcjonalności wygląda SUUUPER! Gratulacje!
Szczerze mówiąc myślałem o czymś podobnym jako driver i sterowanie do Ledlenser P7 (jest osobny temat) ale mam pytanie o zakres - piszesz do 6V, czyli jak to będzie wyglądało przy 4xAAA (bateria alkaliczna) no i 4xaku NiMH (niby coś koło 4.8V)?

Pozdrawiam, Paweł
To 6V wynika z dwu powodów, deklarowane przez producenta max napięcie zasilania ATTiny13 wynosi 5,5V. W związku z tym, że ATtiny jest zasilany poprzez diodę krzemową tak więc 5,5 +0,6 daje 6,1V, ale musimy mieć jakiś zapas. Ponadto ważna jest też moc strat na elementach regulacyjnych czyli AMC, Dla prądu znamionowego 350mA, dopuszczalne napięcie na AMC to około 2V.....

Pozdrawiam

: piątek 08 sty 2010, 23:04
autor: lennin
df pisze:Zakładając, że jesteś prawdziwym "kosmitą" i włączasz oraz wyłączasz latarkę raz na 5 minut przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przez 365 dni w roku, to przy i tak mocno wyśrubowanych założeniach dojdziesz do gwarantowanej żywotności pamięci po... uwaga: ponad 30 latach! (3.200.000/288/365)
To sprawdzimy czy jestem kosmitą za 30 lat napisze czy wytrzyma :twisted:

: piątek 08 sty 2010, 23:12
autor: df
lennin pisze:To sprawdzimy czy jestem kosmitą za 30 lat napisze czy wytrzyma :twisted:
Trzymam Cię za słowo :-)

: piątek 08 sty 2010, 23:16
autor: Gardol
co do tych 6V to wolę wyjaśnienie Flagiusza niż Pyry... nie będę wyjaśniał swoich zdolności po raz kolejny :)
Można się odezwać na PM w sprawach konkretnych jeśli chodzi o zastosowania do LL P7 jak już cała reszta składników będzie na miejscu?

: piątek 08 sty 2010, 23:20
autor: Pyra
df pisze:
Drugim rozwiązaniem które testowałem (i które także odrzuciłem) było połączenie pinu 5-go z bardzo blisko znajdującą się przelotką od +Vcc i badanie "wprost" stanu logicznego na zasilaniu. Przy tak małej pojemności jest za mało czasu na reakcję i trzeba zwiększać pojemność podtrzymującą - czyli stosować dobrze znane Ci rozwiązanie, na którym opierałem się w poprzednich projektach.
Biorę to pod uwagę. Kondziołka większego chyba zmieszczę w miejscu opisu D1/R5, wtedy na Pin 2 lub 3 podał bym VCC z baterii, ale chyba by tu trzeba przez jakiś rezystorek, bo
Uwe pin > VDD proc, trochę mnie to niepokoi :roll:
Pin 5 ma już u mnie swoją rolę do odegrania ;)
df pisze:OK, z zainteresowaniem będę śledził Twoje próby.
Mam nadzieję, że będzie tam coś interesującego. Podwaliny pod to rozwiązanie położyłem w projekcie, w którym 1 klik - tryb w górę, 2 kliki - tryb w dół.
Zastanawiałem się też czy obniżenie trybu w rozumieniu numeru to dobry pomysł, w wypadku programowalnych trybów, bo może sobie ktoś ustawić np.: Low, Hi, Mid. Niekorzystną sytuacją by było gdyby driverek próbował przeskoczyć w dół z Mid, ustawił by Hi i szybko przeskoczył znów niżej czyli w Low. Ale w sytuacji ustawień Hi, Mid, Lo, już nie będzie tak wesoło..... Rozważam aktualnie możliwość programowego obniżania wartości PWM, bez faktycznej zmiany trybu....

df pisze:Zgadza się pomysł tego rozwiązania nie jest nowością - na jego temat wielokrotnie dyskutowałem również w ramach tego forum i także z EdiMem, dlatego też pochyliłem się nad tematem i zadbałem o to by wszystko było zaprojektowane w sposób bezpieczny, architektonicznie najbardziej poprawny i nie robię z zastosowanych przeze mnie rozwiązań żadnych tajemnic, gdyż dobrze wiem, że nie ma w nich żadnych "kruczków" - i nie mam tu nic do ukrycia.

To jest tak samo jak z kryptografią - nie jest sztuką zrobić black-box`a i przekonywać na słowo, że jest on odporny na ataki oraz zmuszać łamaczy nie do odnajdywania algorytmicznie słabych punktów nieznanego (utajonego) rozwiązania oraz jego reverse-engeeneringu.
Prawdziwą sztuką jest pokazać rozwiązanie/algorytm w szczegółach, który sam się obroni użytą w nich myślą i nietuzinkowym rozwiązaniem - co w odniesieniu do analogi z dobrą kryptografią nie sprowadza się do "zaufania na słowo", lecz jest jawnym dowodem np. matematycznie uzasadniającym siłę danego rozwiązana na kryptoanalizę.
O to to to!

Pozdrawiam

: piątek 08 sty 2010, 23:32
autor: df
Gardol pisze:co do tych 6V to wolę wyjaśnienie Flagiusza niż Pyry... nie będę wyjaśniał swoich zdolności po raz kolejny :)
Jest dokładnie tak jak napisał to Kolega Pyra.

Natomiast minimalne napięcie sterownika jest uwarunkowane następującymi czynnikami:
- procesor (ATtiny13v) - aby pracował musi mieć zasilanie co najmniej 1,8V, a ponieważ w szeregu z jego zasilaniem jest krzemowa dioda, trzeba dodać +0,7V co daje minimum na poziomie 2,5V
- napięciem Vf diody LED, którą sterownik będzie zasilał powiększonym o +0,15V spadku napięcia na stabilizatorach prądu diody (AMC) w zakresie pełnej stabilizacji
- oraz oczywiście ustawioną w sofcie minimalną wartością napięcia pracy, przy której włącza się zabezpieczenie akumulatora - 2,9V, ale pewnie je obniżę do 2,8V
Gardol pisze:Można się odezwać na PM [...]
Jeżeli ktokolwiek ma do mnie pytania nie związane bezpośrednio z tematem dyskusji dot. tego projektu (lub wstydzi się o coś zapytać publicznie na łamach forum) to jak najbardziej zapraszam na PW ( flagiusz@op.pl )

: piątek 08 sty 2010, 23:42
autor: df
Pyra pisze:Kondziołka większego chyba zmieszczę w miejscu opisu D1/R5
Tak, da się - to dobre miejsce bo na pin.4 masz GND.
Pyra pisze:wtedy na Pin 2 lub 3 podał bym VCC z baterii, ale chyba by tu trzeba przez jakiś rezystorek, bo Uwe pin > VDD proc, trochę mnie to niepokoi :roll:
A czemu nie na pin.5?

Jest zdecydowanie bliżej i albo zworkę, albo kilka-kilkanaście kiloomów idealnie tam wejdzie.
Każdy port (poza resetem) jest zablokowany do masy i Vcc zwrotnie diodami (ESD).
jak podłączysz zasilanie do dowolnego portu (poza res.) to procek wstanie i zacznie pracować, bo prąd zamknie się przez port, diodę zabezpieczającą do Vcc.
Przy założeniu, że nie będziesz go zasilał w takiej konfiguracji z napięcia >5,5V to nie masz się czego obawiać.
Pyra pisze:Pin 5 ma już u mnie swoją rolę do odegrania ;)
No tak, oj kuszą Cię widzę te dwa kanały PWM, oj kuszą ;-)

: sobota 09 sty 2010, 00:05
autor: Calineczka
Darku, gratuluję ;-)
Od niedawna dwuklikam sobie tym twoim pomysłem i całkiem mi to do gustu przypadło.
Koledzy dopytują o wersję komercyjną, kiedy pojawi się w sklepiku?
Pisałeś o możliwości sterowania switchem-gdzie go podłączyć? Na schemacie nie jest zaznaczony. Może w przypadku jego zastosowania można by zmienić sposób sterowania?

: sobota 09 sty 2010, 22:21
autor: Bulba
Zajefajna konstrukcja, nareszcie driver bez pieciuset trybow, siedmiuset grup etc....
No i zabezpieczenie dla tych ktorzy uzywaja lijonow nonprotect :)
Jezeli cena bedzie przystepna, to widze tutaj malego Hita :)
Gratulacje!

: niedziela 10 sty 2010, 00:07
autor: czarny_kruk
Gratulacje df. Pokazales co mozna wyciagnac z tego sterowniczka dzieki swietnemu softowi. W zasadzie nie ma sie czego doczepic. Zasugerowalbym jedynie zmiane w ostrzeganiu o rozladowanym accu. Z praktyki moim zdaniem lepsze jest konkretna ilosc (np. 5-8) migniec co 8sek po przekroczeniu progu niz mruganie niepotrzebnie przez kilkanascie minut. Alternatywne rozwiazanie to aby klikniecie po wlaczeniu sie ostrzegania powodowalo zaprzestanie dalszego migania co 8sek, zejscie do moon-mode pozostaje aktywne.

Co do watpliwosci Calineczki to microswitcha mozna podlaczyc do dowolnego wolnego portu i masy, zatem najlatwiej bedzie skorzystac z ktorejs pociagnietej sciezki. Po zmianie softu zamiast ktorejs blokady (trybow albo poziomow) bedzie mozna podlaczyc softswitcha. Tak przypuszczam.

: niedziela 10 sty 2010, 13:22
autor: df
Bulba pisze:Zajefajna konstrukcja, nareszcie driver bez pieciuset trybow, siedmiuset grup etc.... No i zabezpieczenie dla tych ktorzy uzywaja lijonow nonprotect :)
[...]
Gratulacje!
Dziękuję
czarny_kruk pisze:Gratulacje df. Pokazales co mozna wyciagnac z tego sterowniczka dzieki swietnemu softowi.
Dziękuję, choć nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa :-)
Ale o tym za chwilę...
czarny_kruk pisze:Zasugerowalbym jedynie zmiane w ostrzeganiu o rozladowanym accu. Z praktyki moim zdaniem lepsze jest konkretna ilosc (np. 5-8) migniec co 8sek po przekroczeniu progu niz mruganie niepotrzebnie przez kilkanascie minut.
Jeżeli ostrzeganie o niskim stanie miałoby się samo po kilku razach wyłączyć, to jaki miałoby ono sens? Celem tego jest właśnie informowanie użytkownika, że kończy się energia i jest on dopóty informowany, dopóki napięcie na akumulatorze jest poniżej ustalonej wartości.
Założę się, że wielu użytkowników po kilku ostrzeżeniach nie będzie już tego pamiętać i nagle zostanie zaskoczonych ciemnością (zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem).
czarny_kruk pisze:Alternatywne rozwiazanie to aby klikniecie po wlaczeniu sie ostrzegania powodowalo zaprzestanie dalszego migania co 8sek, zejscie do moon-mode pozostaje aktywne.
Użytkownik w każdej chwili ma możliwość zmiany trybu na inny (jak i zmiany jasności w trybie), więc może świadomie zmienić tryb na mniej prądożerny.
Jeżeli tego nie zrobi, a napięcie zbliży się do granicy odcięcia, to sterownik ten sam podejmie za niego decyzję i przełączy jasność w moon-mode zachowując dany tryb pracy.
Jedno kliknięcie wycofa moon-mode przywracając ustawioną jasność w tym trybie itd.
czarny_kruk pisze:Co do watpliwosci Calineczki to microswitcha mozna podlaczyc do dowolnego wolnego portu i masy, zatem najlatwiej bedzie skorzystac z ktorejs pociagnietej sciezki. Po zmianie softu zamiast ktorejs blokady (trybow albo poziomow) bedzie mozna podlaczyc softswitcha. Tak przypuszczam.
Mikroswitch włączyć można między pin 1 MCU, a masę - sterowanie takie samo jak odcięciem zasilania.

OK, pracuję nad rozszerzoną wersją 2.1, która zachowa wszystkie funkcje co opisana 2.0, a dodatkowo będzie miała tryb konfiguracji sterownika (nie mylić z ustawieniami jasności) z możliwością sprzętowej blokady. Tryb ten będzie osiągalny po 5-ciu szybkich kliknięciach i będzie się składał z 4 kolejnych opcji wyboru: TAK / NIE.

W ten sposób możliwe będzie softwarowe ustawianie następujących parametrów:
1. dostępność trybu strobe-rowerowy (tak=będzie/nie=nie będzie)
2. opcja pomiaru i kontroli stanu napięcia baterii (tak=włączona/nie=wyłączona)
3. pamięć ostatniego trybu (tak=włączona/nie=wyłączona)
4. opcja konfiguracji jasności dostępna po 3-kliku (tak=włączona/nie=wyłączona)

Każda z opcji wyboru przebiega w następujący sposób:
- przez 2 pierwsze sek. sterownik oczekuje ze zgaszoną diodę - kliknięcie w tym czasie anuluje zmianę danego parametru i powoduje przejście do kolejnego z zachowaniem jego aktualnej wartości
- następnie sterownik zapali diodę z jasnością średnią (tak) i co 2 sekundy będzie zmieniał jej jasność na niską (nie) i spowrotem - pojedyncze kliknięcie w danym stanie oznacza dokonanie wyboru danej opcji i przejście do kolejnego parametru
- brak dokonania wyboru dowolnej z opcji w czasie 10 sek. spowoduje wyjście z trybu konfiguracji bez dokonywania zmian.

Istnieje możliwość blokady trybu konfiguracji poprzez zwarcie zworki R3 - będzie to jedyny sprzętowy "przełącznik", gdyż reszta została przeniesiona do softu.

Rozwiązanie to wnosi nowy wymiar w możliwościach adaptacji działania sterownika pod indywidualne potrzeby użytkownika.

W nowej wersji obniżyłem progi napięć w funkcji pomiaru napięcia ogniwa na:
< 3,05V - ostrzeganie
< 2,9V - przełączenie w moon-mode
< 2,8V - wyłączenie (zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem)

A zatem w praktyce będzie to działać tak:
- pracujący wybrany tryb (do czasu spadku napięcia do ok. 3,05V)
- pracujący wybrany tryb z ostrzeganiem co 8 sek. (3,05-2,9V)
- przełączenie w moon-mode
- przełączenie w moon-mode + ostrzeganie
- wyłączenie sterownika (zabezpieczenie)

Wersja 2.1 przechodzi aktualnie testy.

: niedziela 10 sty 2010, 14:25
autor: emerel
df pisze: Wersja 2.1 przechodzi aktualnie testy.
Gratuluję i czekam (-y ;-) ) na wersję "produkcyjną", szerzej dostępną.

pozdrawiam!

: niedziela 10 sty 2010, 16:16
autor: Bulba
Zapomnialem zapytac wczesniej, jaka jest jego sprawnosc ?

: niedziela 10 sty 2010, 16:41
autor: czarny_kruk
df pisze:
czarny_kruk pisze:Zasugerowalbym jedynie zmiane w ostrzeganiu o rozladowanym accu. Z praktyki moim zdaniem lepsze jest konkretna ilosc (np. 5-8) migniec co 8sek po przekroczeniu progu niz mruganie niepotrzebnie przez kilkanascie minut.
Jeżeli ostrzeganie o niskim stanie miałoby się samo po kilku razach wyłączyć, to jaki miałoby ono sens? Celem tego jest właśnie informowanie użytkownika, że kończy się energia i jest on dopóty informowany, dopóki napięcie na akumulatorze jest poniżej ustalonej wartości.
Założę się, że wielu użytkowników po kilku ostrzeżeniach nie będzie już tego pamiętać i nagle zostanie zaskoczonych ciemnością (zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem).
Wg mnie to dyskusyjna sprawa. Kwestia ilosci tych przypomnien. Po 5-8 mozna juz dosc dobitnie zapamietac o co chodzi, a z autopsji wiem ze miganie przez kilkanascie minut JEST uciazliwe, kiedy to mozemy jeszcze w pelni korzystac z energii.
df pisze:
czarny_kruk pisze:Alternatywne rozwiazanie to aby klikniecie po wlaczeniu sie ostrzegania powodowalo zaprzestanie dalszego migania co 8sek, zejscie do moon-mode pozostaje aktywne.
Użytkownik w każdej chwili ma możliwość zmiany trybu na inny (jak i zmiany jasności w trybie), więc może świadomie zmienić tryb na mniej prądożerny.
Jeżeli tego nie zrobi, a napięcie zbliży się do granicy odcięcia, to sterownik ten sam podejmie za niego decyzję i przełączy jasność w moon-mode zachowując dany tryb pracy.
Jedno kliknięcie wycofa moon-mode przywracając ustawioną jasność w tym trybie itd.
Tyle, ze po przelaczeniu na nizszy tryb przez uzytkownika miganie zdaje sie nie znika? Czyli zalozmy - korzystajac ze sredniej jasnosci wlacza sie miganie i z racji nieduzego obciazenia mamy to miganie zagwarantowane przez kilkadziesiat minut. :(
Bulba pisze:Zapomnialem zapytac wczesniej, jaka jest jego sprawnosc ?
Srednia sprawnosc dla zasilania z li-ion i tego rozwiazania (driver liniowy) wyniesie okolo 90%.

: niedziela 10 sty 2010, 17:41
autor: lennin
czarny_kruk pisze:df napisał/a:

czarny_kruk napisał/a:
Alternatywne rozwiazanie to aby klikniecie po wlaczeniu sie ostrzegania powodowalo zaprzestanie dalszego migania co 8sek, zejscie do moon-mode pozostaje aktywne.

Użytkownik w każdej chwili ma możliwość zmiany trybu na inny (jak i zmiany jasności w trybie), więc może świadomie zmienić tryb na mniej prądożerny.
Jeżeli tego nie zrobi, a napięcie zbliży się do granicy odcięcia, to sterownik ten sam podejmie za niego decyzję i przełączy jasność w moon-mode zachowując dany tryb pracy.
Jedno kliknięcie wycofa moon-mode przywracając ustawioną jasność w tym trybie itd.

Tyle, ze po przelaczeniu na nizszy tryb przez uzytkownika miganie zdaje sie nie znika? Czyli zalozmy - korzystajac ze sredniej jasnosci wlacza sie miganie i z racji nieduzego obciazenia mamy to miganie zagwarantowane przez kilkadziesiat minut. :(
Nie do końca tak jest. Z autopsji wiem że mryganie w 100% ustępuje przy przełączeniu na przykładowe 10% na długi okres czasu. Pewnie to wina mich akusów :)