Strona 2 z 2

: wtorek 22 gru 2009, 20:04
autor: Darek
Sorki zle poszlo

: wtorek 22 gru 2009, 20:52
autor: RobFra
wojtasss75 pisze:Mam nadzieje ,,tomo,, że nie strzelasz do zwierzakow
tomo, dagi, ja i pewnie z połowa z 14 tys innych wiatrówkowiczów z tamtego forum strzela do zwierzaków, ale tylko metalowych (reszta do tarczy i CP). Taka konkurencja, że trzeba trafić w mały otwór w zwierzaku co uruchamia zapadkę i zwierzak "się kładzie". Do postawienia ciągamy za sznurek. Zwierzaki są ustawione od 8-41m, a trudnością jest ocena odległości i zajęcie wygodnej pozycji. Limit na zawody to 16J więc i tak mniej niż ustawa. Ostatnio staje się modne strzelanie tej konkurencji w nocy więc zainteresowanie latarkami. O tym co potrafi zrobić śrut wiemy dokładnie, a wszelkie zapędy myśliwskie są tępione (bany).
Przepraszam za OT, ale chcemy być postrzegani jako "sportowcy", a nie łobuzy.

: wtorek 22 gru 2009, 22:54
autor: tomo
wojtasss75 pisze:Mam nadzieje ,,tomo,, że nie strzelasz do zwierzakow z tej czy innej wiatrowki.Ja niestety miałem okazje poznać debili strzelających do kotów i ptaków ,a nawet do ludzi !!!!i.Moim zdaniem większość wiatrówek ma więcej niż 17 KJ i powinno być w Polsce zakazane ich posiadanie ponieważ dużo z ich powodu stało się krzywdy różnym stworzeniom i nie tylko(wystarczy chociaż by poszukać o tym w necie.Ale jesteśmy skazani na przepisy unijne i.......
Oczywiście, że nie! Z resztą my "pneumatyczni" z zamiłowania nie specjalnie "kochamy się" z myśliwymi. W naszym środowisku nie ma miejsca na takie zachowania o jakich piszesz i poza ostracyzmem grozi za to odpowiedzialność karna.

Większość wiatrówek ma zdecydowanie poniżej 17J bo to chińska niebezpieczna tandeta, która technologicznie nie jest w stanie tyle osiągnąć. Co prawda kopie, huczy, hałasuje jak by była niezmiernie mocna ale to tylko pozory. Większość osób nie zdaje sobie sprawy jak "słabe" są ich wiatrówki bo nie maja czym tego zmierzyć.

W dyscyplinach, które strzelamy, maksymalny limit energii śrutu opuszczającego lufę to 16,3J. Oczywiście podczas każdych zawodów odbywa się pomiar energii. Moja wiatrówka ustawiona jest dokładnie na 16J aby mieć bezpieczną rezerwę do limitu regulaminowego plus bardzo bezpieczną do limitu 17J powyżej którego obowiązkowa jest rejestracja wiatrówki. Oczywiście tak jak wy macie w domach sprzęt do pomiaru natężenia światła my mamy do pomiaru prędkości wylotowej tylko, że u Was chodzi o osiągniecie jak najwyższej wartości a u nas "tej konkretnej".

Na koniec odniosę się do końcówki twojej wypowiedzi. Po pierwsze informacje "z netu" czy mediów są wyjątkowo nierzetelne, a także skupiają się wyłącznie na taniej sensacji związanej z wypadkiem. Po drugie, owe wypowiedzi całkowicie pomijają aspekty pozytywne, a wiec zawody, zloty, popularyzację czy też szkolenia dla młodzieży. Po trzecie nie uważam aby polskie społeczeństwo było głupsze czy też mniej odpowiedzialne niż inne europejskie nacje, a także nie sądzę aby stosownym było twierdzenie przez naszych demokratycznie wybranych reprezentantów, że jednak jest głupsze.

No nic, tu jednak forum światełkowe, a więc czas kończyć moj offtop ;).

Pozdrawiam

: środa 23 gru 2009, 09:57
autor: wojtasss75
Bardzo mnie cieszy to co mówisz ,,tomo,,.Nie wiedziałem że istnieją pnełmatyczni.W formie o jakiej mówisz jak najbardziej to popieram.Z tymi julami to teraz sam nie wiem jak jest poniewaz moja chińska wiatrówka z naciągiem dolnym i gwintowaną lufą w zależności od śrutu przebija nawet metalowe elementy.Dla tego nie widzi mi się że ma toto mniej niż 17 J.Tak czy inaczej i tak zbyt wiele tej,, broni,, pozostaje w niepowołanych i nierozsądnych rękach :razz: Wiatrówki powinni posiadac takie zrzeszenia jak wasze gdzie kazdy ma pełną świadomość tego co i po co robi.Pozdrawiam

: środa 23 gru 2009, 10:22
autor: igi
Ja strzelałem kiedyś z wyczynowych dian z bocznym naciągiem, które miały poniżej 17 J, a siały takie spustoszenie, że strach pomyśleć co by się stało podczas postrzelenia człowieka. W kulochwytach śrut zbijał się w jedną masę, jak trafiłem śrutem w takie stalowe łapki od trzymania tarczy to łapkę urwało, żyłki od mechanizmu przesuwania tarcz były przestrzeliwane notorycznie :). Pamiętam sytuację gdy koleżanka wycelowała w ścianę myśląc że wiatrówka jest niezaładowana i nacisnęła spust, zrobiło wtedy wielką dziurę w tynku.

Także lekko poniżej 17 j to już jest naprawdę spora siła.

Strzelałem też bardziej profesjonalnie z kbks, to już naprawdę może krzywdę zrobić :).

Mam zamiar znowu powrócić do strzelania z pneumatyka, tym bardziej że nieźle mi kiedyś szło (zdarzało się jakieś zawody wygrywać), ale na razie strzelam sobie rekreacyjnie z krótkiej wiatrówki lov21, i mimo że też energią nie powala, to śrut na 100 stron wejdzie w książkę.

Dlatego przy strzelaniu przede wszystkim rozwaga, no i zasady o których chyba wszyscy wiedzą czyli nigdy nie kierować broni w zwierzęta i ludzi, nawet jak jesteśmy 100 % pewni że jest załadowana, bo każda strzelba raz do roku strzela sama.

: środa 23 gru 2009, 10:25
autor: DNF
igi pisze:nawet jak jesteśmy 100 % pewni że jest załadowana
Chyba niezaladowana ;)
Pozdrawiam
DNF

: środa 23 gru 2009, 10:31
autor: igi
oczywiście ;)

: niedziela 03 sty 2010, 11:32
autor: tomo
Miałem wreszcie okazję przetestować w praktyce latarkę UniqueFire HS-802 mod Cree Q5 WD low Vf od kol. Bociana. Muszę przyznać, że jestem zadowolony, Światełko latarki jest bardzo skupione, a więc nie "tracę światła" na oświetlanie otaczającego mnie krajobrazu, a oświetlam wyłącznie cele. Cały dystans HFT (7 - 41 metrów) jest dobrze oświetlony i cele są bardzo dobrze widoczne. Trochę zbędną rzeczą jest słabszy tryb. Jako, że klikam włącznikiem jak popadnie (czasem w grubej rękawicy strzeleckiej) bywa, że włączam sobie niepotrzebnie owy tryb. W mojej opinii wystarczył by tylko jeden - mocny. Muszę dodać, że w moim codziennym życiu tego typu latarka właśnie ze względu na mocne skupione światło nie znajduje żadnego zastosowania, dopiero po założeniu na karabin pokazuje swoją niewątpliwa klasę :). Dodam, że na latarce żadnego wrażenia nie robił mróz i padający śnieg.

Kolega strzelał używając latarki z tego wątku: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=1527&start=0&sid=79c68c61fdb42c3d12c29bb50292524c, a więc mogłem porównać swój nowy nabytek z czymś naprawdę mocnym.

Na minus:
- Oczywiście UniqueFire świeciła słabiej (jednak światełko było na tyle mocne aby komfortowo strzelać).
- Latarka od Midiego ma znacznie cieplejsze światło niż UniqueFire od kol. Bociana (w ciepłym świetle cele są widoczne lepiej).

Na plus:
+ UniqueFire ma znacznie bardziej skupione światło.
+ Brak widocznych artefaktów (w latarce od Midiego są widoczne - znaczenia to jednak specjalnego nie ma).
+ Mniejszy ref przy lepszym skupieniu. Jest to pewne ułatwienie w montowaniu latarki na karabinie. W montażu Led Lensera latarka Midiego jest na styk, a UniqueFire ma jeszcze troszkę miejsca.
+ Cena

Podsumowując myślę, że Bocianowa latarka jest dobrym wyborem do Nocnego HFT. Stosunek jakość/światło/cena jest na bardzo dobrym poziomie.

Co według mnie przydało by się w latarce? Taktyczny wyłącznik na kabelku i tylko jeden tryb pracy.

Pozdrawiam i przy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

: środa 06 sty 2010, 17:05
autor: Sid Gotama
tisher pisze:Nie, ale przez weekend zrobię
Czekam również na te zdjęcia. Jest jakaś szansa?

: środa 06 sty 2010, 20:10
autor: tisher
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2981

Fotograf ze mnie żaden, ale lepsze to niż nic.
Zdjęcia z bliźniaczego modelu

: środa 06 sty 2010, 21:23
autor: P_iter
tisher, sprzedałeś tę latarkę? Zachęcasz do samodzielnego montażu czy masz jeszcze jedną?

: środa 06 sty 2010, 22:02
autor: tisher
No robię takie modyfikacje dla znajomych od kilku miesięcy, miałem jedną nadmiarową to zaoferowałem i znalazła właściciela.
Link dałem bez żadnych podtekstów, ot tam mam już gotowe zdjęcia, a nieszczególnie chce mi się pomykać po mrozie robiąc nowe ;)
Co do kolejnych egzemplarzy to jest PM, można zagadać i zapytać zawsze.