www.swiatelka.pl

Na wyjściu kondensatora nie musisz zmieniać . Przy podłączeniu czterech diod napięcie wyniesie około 14V .

aha, ok wielkie dzięki.

A jeszcze takie pytanie, czym szkodzi to że dam kondensatory na za wysokie napięcie? np kupiłbym 25V zamiast 20V? (nie licząc tego że 25V mi się nie zmieści tutaj). Bo jakbym chciał wykorzystać jak najbardziej w przyszłości ten układzik czyli 6 diod i napięcie wtedy bym dawał coś w granicach 20-23V to wtedy różnice pomiędzy napięciami kondensatorów a wejściowym, czy tym na diodach zrobią się większe.

Nic się nie stanie jak kondensatory będą na 25V , ale przy 6 sztukach diod na wyjściu też trzeba by dać kondensator o napięciu pracy 25V .

może 20V by wystarczył, ogólnie są jakieś niebezpieczeństwa przewymiarowania kondensatora? przy 19V lepiej dać 20V czy 25V? (zakładając np xp-g można takie napięcia uzyskać.)

Jeżeli nie będzie przekraczać napięcia 20V to wystarczy , o ile temperatura nie przekroczy 85*C .

Właśnie wygrzewam ten sterownik (w oryginale, bez zmiany kondziołów) przy zasilaniu 5 diod w szeregu. Zasilane z ciężkiego trafo 15V zmiennego. Po wyprostowaniu i wyfiltrowaniu na wolnym biegu jest 22V stałego Oryginalne ustawienie rezystorem pomiarowym nie wyrabia 1.25A (osiąga 950mA). Po zmianie rezystora pomiarowego na osiągnięcie wartości stabilizacji równej 700mA sterownik działa póki co poprawnie. Szczerze nie chciało mi sie szukać tych tantali na wyższe napięcie, zobaczymy co i o ile pierwsze się zagotuje

PS. Zgodnie z DS AX2002 ma zabezpieczenie termiczne które wyłącza IC po osiągnięciu 140st C.

Dalsze pomiary:
Pod obciążeniem trafo daje 18V więc te kondensatory na płytce nie mają jeszcze tragedii. Moc pobierana z gniazda 230V to równe 16W. Licząc średnio każdy emiter pracuje z mocą 2.5-2.7W więc mamy 12.5-13.5W przeznaczone dla LEDów za przetwornicą i transformatorem i 3.5-2.5W strat na trafo, mostek prostowniczy i przetwornicę z AX2002. Moim zdaniem nieźle

A oto moje pomiary tego sterownika.
Obiekt badań: dioda XP-G R4 na stanowisku badawczym (foto na końcu), zasilanie aku żelowy 12V. Czas pracy 8h i pomiary.
Vzas=11,63V Izas=0,43A Pzas=5W
Vled=3,24V Iled=1,19A Pled=3,86W
Pled/Pzas=77%
Temperatury: radiatora leda 55st, sterownika 95st
Dodam, że pierwsze stanowisko badawcze uleglo stopieniu w okolicach leda, a sama soczewka uległa ściemnieniu, nie wiem, czy na skutek oblania plastikiem czy przegrzania mimo dobrego chłodzenia.

jezjacek pisze:a sama soczewka uległa ściemnieniu, nie wiem, czy na skutek oblania plastikiem czy przegrzania mimo dobrego chłodzenia.

oblałeś soczewkę jakimś plastikiem?Po co? Możesz zrobić dobre makro diody na podłożu?A temperatura sterownika zadziwiająca....czy aby wszystko dobrze podłączyłeś?

To jest wszystko co mi się udało. Plastikiem mogło się oblać w poprzedniej wersji gdzie na diodę wyciąłem mniejszy otwór i się stopił. Co do poprawności połączeń już dawno przestałem używać słów " na pewno". Powiem, że małe jest prawdopodobieństwo popełnienia błędu.

Wygląda na to, że chłodzenie LEDa wcale nie było dobre. To, że jest dosyć duży radiator to tylko nieznaczna część sukcesu.

A co zrobilłem żle? Jest Fujik, jest docisk do radiatora. Za duży prąd w stosunku do małego mcpcb?

Pasta termo ma tylko wypelnic nierownosci miedzy ledem, a radiatorem, a cala powierzchnie pokryc delikatna warstewka. Inaczej pasta termo hmm nie dziala jak powinna.
Pozdrawiam
DNF

Odkopie troche temat, bo mam pytanie za 100 punktów
Jak podłączyć do tego układu PWM? Prosze o możliwie jak najprostsze rozwiązanie. Myślałem, o wykorzystaniu innego drivera jako źródło sygnału PWM, ale jak to ze sobą ożenić, jakiego drivera użyć?

sokol06, a jakie chcesz mieć tryby? takie jak w sterowniku... (tu wpisz swój typ).
Wygląda na to, że steruje się sygnałem na pin2. Powinno zadziałać proste podłączenie np. wyjście z Attiny (sterujące AMC-kami) do pinu 2 układu. trzeba by przetestować

Jest tak, jak pisze Calineczka. Trzeba tylko lekko zmodyfikować sterownik.

Konieczne będzie przecięcie ścieżki tuż przy pinie 2 a następnie przylutowanie przewodu bezpośrednio do nóżki scalaka.



Odradzam też próbę odlutowania jednej nogi, bo może się to zakończyć tym:



...czyli amputacją

Więc po kolei:
Najpierw lutujemy driver do diody, podłączamy zasilanie i sprawdzamy, czy sterownik działa. LED powinien zaświecić.

Przeróbka:

Ścieżkę należy przecinać BARDZO ostrożnie! Najlepiej używać do tego niestępionego nożyka do tapet lub skalpela. Po tej operacji podłączamy zasilanie i LED NIE POWINIEN ŚWIECIĆ! Jeśli świeci nadal, to delikatnie pogłębiamy nacięcie i próbujemy ponownie.

Można też użyć mini wiertarki i bardzo małego wiertła, np. 0,8mm, tak jak ja to zrobiłem.

Wejście sterujące sterownika jest tak czułe, że może włączyć LEDa nawet przy dotknięciu końca przewodu palcem. Przylutowany dodatkowy przewód podłączamy do nóżki np. mikrokontrolera lub generatora PWM. W ten sposób możemy dodać sterowanie jasnością i/lub różne tryby pracy.

Powodzenia
Seba