www.swiatelka.pl

krzycho123 pisze:

y_connect pisze:Zdjęcie drivera. Chyba nici z moda

nie koniecznie , kiepsko widać ale wydaje mi się że jest tam rezystor na brzegu - możliwe że to on ogranicza prąd tej chińskiej zalanej przetoworniczki

mogłbyś spróbować go wylutować (przy okazji sprawdzić wartość) i zobaczyć jaki prąd pójdzie w leda bez niego

tak swoją drogą to te 300mA obecnie to i tak jakieś 2x za dużo dla tego napylonego leda

Eeee tam przetworniczki, to tylko driverek, ograniczenie prądu to raczej rezystor, oraz rezystancje pasożytnicze układu zasilania i spadek na tranzystorze starującym.

Pozdrawiam

PS: y_connect "Co do reflektora, to przekrój otworu wynosi na chwilę obecną 8mm."
Chyba chodzi o średnicę

Oczywiście poprawiam się, chodzi o średnicę Przemyślałem sprawę z tym reflektorem i doszedłem do wniosku, że jednak go zostawię, nie będę kupować dodatkowej optyki. Ograniczę się tylko do wymiany plastikowej szybki na szklaną, mniej podatną na zarysowania, wykonaną u zegarmistrza (koszt ok 15 złotych). Nawiązując zaś do rezystora, który siedzi w driver'rze, to po jego wylutowaniu i wlutowaniu w jego miejsce srebrzanki układ nie "wstaje". Zero reakcji. Wlutowałem go z powrotem. Czyli ze spokojem mogę zakupić diodę na starze XR-E Q5 i wstawić ją zamiast obecnego "LEDa", czy może kupić inną diodę?

No możesz tyle że przy obecnym prądzie ~300mA w diodę dostaniesz o wiele mniej światła niż możliwości tego leda . Żeby świeciło jako tako to trza dać minimum 600-700mA .

Ja bym pokombinował z tym driverem , najprościej byłoby o nim zapomnieć i go wywalić . Wstawić tam driver pomysłu kolegi Pyry wcześniej ograniczając prąd z tych 4xAAA lub wstawić typowy koszyk na 3xAAA. Wtedy możesz dać nawet 1A w leda przy dobrym chłodzeniu

Witam
Dlaczego, myślę, że 4xAAA może spokojnie zostać, tylko nie wiem czy koszyk wytrzyma ten 1A.

Ale tak jak wspomniał krzycho123 prąd by sie przydał większy, choć możesz uruchomić na razie z nowszą diodą a potem kombinować z driverkiem.
Przy zasilaniu z 4 akumulatorków możesz zastosować jaiś driverek z AMC'kami.
Powiem tylko jedno: "Apetyt rośnie w miarę jedzenia" wszyscy przez to przechodzimy

Jestem po pierwszych testach i mam dwie wiadomości. Złą i dobrą. Zacznę od dobrej: latarka świeciła rewelacyjnie. Przy świeżo naładowanych ogniwach NiMH o pojemności 1000 mAh dawała rewelacyjny strumień światła Oczywiście wszystko przy oryginalnym driver'rze. Testy wykonywałem w lesie, z dala od miejskiego oświetlenia. Nie sądziłem, że można tak rewelacyjne wyniki osiągnąć z diody Zła wiadomość, że latarka długo nie "zabłysnęła". Dziś podczas próby jej włączenia poziom światła spadł drastycznie i nie reagowała na włącznik. Po unoszącym się zapachu z drivera wydedukowałem, że chyba nie wytrzymał Doszedłem do wniosku, że driver wymienię na jakiś porządny. I teraz pytanie: jaki? Oczywiście dioda SSC P4, na starze 19mm. Domyślam się, że zmiana driver'a będzie wiązała się też ze zmianą źródła zasilania. Widzę, że niektórzy z Was zasilają swoje latarki ogniwami UltraFire. Ile potrzeba takich ogniw do zasilenia diody i ogniwo o jakim oznaczeniu musiałbym zakupić?

Masz na myśli ogniwa li-ion 3,7v , wystarczy jedno . Pytanie jakie będzie najlepiej pasować w miejsce koszyczka 4xAAA ale i tak trzeba dorobić adapter .
Pewnie optymalne będzie ogniwo 18650 ,driver wystarczy stabilizacja prądu na np. AMCkach jeśli nie potrzeba trybów .

Póki co możesz przerboić koszyk na 3xAAA czyli wstawić kawałek drutu miedzianego zamiast jednej baterii i dać DD 4,5v w diodę . Zakładając opór koszyka i sprężynek prądu nie dostanie dużego ale będzie działać

Dzięki Pyra W takim układzie pozostanę przy koszyczku. Tak myślę, czy zamiast wyrzucać jedno ogniwo nie lepiej by było połączyć dwa dowolne ogniwa w koszyczku równolegle? Wzrośnie pojemność, a napięcie pozostanie bez zmian, więc chyba wyszłoby to na dobre, szczególnie, kiedy latarki chcę używać na rowerze Właśnie patrzyłem na ceny ogniw UltraFire. Zakładam, że musiałbym zakupić dwa ogniwa + ładowarka, co niestety przełożyłoby wysoką cenę całej latarki (pierwotnie miałem inne założenia) Wyczytałem też na forum elektroda.pl, że łączenie równoległe AKU nie jest dobre, ze względu na różne właściwości każdego z ogniw (co prawda ogniwa mam tej samej firmy o identycznej pojemności). Co do drivera, to chciałbym mieć coś z dwoma trybami ("Hi end Low"), mógłbyś mi wskazać jakiś adres sklepu internetowego w Polsce, gdzie mógłbym bez przeszkód takowy driver zakupić? (ewentualnie Allegro )
Pozdrawiam

y_connect pisze:Wyczytałem też na forum elektroda.pl, że łączenie równoległe AKU nie jest dobre, ze względu na różne właściwości każdego z ogniw

Ja wiem że szeregowe łączenie ogniw o różnych parametrach nie jest dobre (w szeregu ogniwa o mniejszej pojemności rozładowują się wcześniej i następuje ich całkowite wyładowanie a potem ładowanie napięciem o odwrotnej polaryzacji niż polaryzacja ogniwa).

O tym że równolegle też może być źle nie wiem nic . Masz może link do tematu w którym wyczytałeś że równoległe łączenie jest niedobre, bo z chęcią bym poczytał i może dowiedziałbym się czegoś ciekawego

Piotrek, o tych ogniwach czytałem dobre z 3 lata temu, kiedy jeszcze zajmowałem się krótkofalarstwem i musiałem kombinować z radiotelefonem ręcznym (mała modyfikacja). Wspomniałem o elektrodzie, bo pamiętam, że temat łączenia szeregowego ogniw był tam poruszany. A co do driver'a: pomoże mi ktoś z doborem takowego? Byłem dziś w sklepie w Poznaniu na Sienkiewicza (www.sklep.ledy.pl), ale tam niestety nie mają driverów, które mogłyby być zasilane czterema lub trzema ogniwami AAA.

Zawsze możesz wrzucić post w dziale giełda , może akurat ktoś ma coś ciekawego na sprzedaż .

Pozatym jest jeszcze oferta kolegi forumowego :
http://sklep.ledim.pl/?kategoria=Uk%C5% ... aj%C4%85ce

sporo ciekawych konstrukcji a pewnie i rabat dla forumowicza się znajdzie ?

krzycho123 pisze:Zawsze możesz wrzucić post w dziale giełda , może akurat ktoś ma coś ciekawego na sprzedaż .

Pozatym jest jeszcze oferta kolegi forumowego :
http://sklep.ledim.pl/?kategoria=Uk%C5% ... aj%C4%85ce

sporo ciekawych konstrukcji a pewnie i rabat dla forumowicza się znajdzie ?

Czy TAKI driver może być? Widzę, że do prawidłowej pracy wymagane jest zasilanie z 3 baterii lub czterech AKU, więc nie musiałbym przerabiać koszyczka?
Przepraszam za natłok pytań ale nie jestem elektronikiem i nie chcę zrobić złego zakupu

Jak najbardziej się nada , choć najprościj byłby abyś zbudował sobie sam driver

3xAMC7135 na jedym PCB a na drugim mikrokontroler sterujący PWM tranzystorem z dowolnymi trybami , np. przerobiona konstrukcja kolegi Pyry

Krzychu, z miłą chęcią bym sobie sam zbudował, tylko jest mały problem. Nie jestem elektronikiem, nie umiem wytrawiać płytek i nie posiadam odpowiedniego sprzętu do lutowania w technice SMD (nie wspomnę o braku znajomości w dziedzinie programowania układów scalonych i sterujących) Dlatego pozostaje zakup gotowego, złożonego już elementu

Witam

A nie łaska rzucić hasło "Pomożecie?" (ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta...?)

Jak się uporam z kilkoma sprawami, to możemy pokombinować, bo ostatnio "mało casu kruca bomba, mało casu".
Myślę jednak, że 1A to może być trochę za dużo na tą konstrukcję... 700mA powinno wystarczyć z zapasem.

Pozdrawiam

Pyra pisze:Witam

A nie łaska rzucić hasło "Pomożecie?" (ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta...?)

Jak się uporam z kilkoma sprawami, to możemy pokombinować, bo ostatnio "mało casu kruca bomba, mało casu".
Myślę jednak, że 1A to może być trochę za dużo na tą konstrukcję... 700mA powinno wystarczyć z zapasem.

Pozdrawiam

Pyra byłbym wdzięczny, gdybyś mi pomógł uporać się z tym problemem tym bardziej, że mieszkamy blisko siebie Oczywiście 750mA jak najbardziej. Nawet mam już plany przerobienia obecnego chłodzenia. Pierścień, w którym "instaluje" się star z diodą jest obecnie "wybebeszony" (wyrzuciłem tę śmieszną płytkę PCB oraz blaszkę, którą dorobiłem) i oszlifowałem w środku pilnikiem. Do środka planuję włożyć wytoczony kawałek krótkiego pręta z miedzi (jako radiator). Potem nałożę tylko trochę pasty srebrzanej i złożę całość. Mam nadzieję, że tak poprawiona głowica będzie w stanie prawidłowo odprowadzić ciepło z diody. Planuję również dorobienie sobie szybki u zegarmistrza. Obecna, wykonana z plastiku jest całą porysowana. Wystarczy przejechać po niej palcem, a pojawiają się nowe rysy. Jest już całkiem mocno zmatowiona przez to dotykanie, a każda próba wyczyszczenia jej nawet bardzo miękką irchą powoduje powstawanie nowych zarysowań. Nie jest najlepszej jakości, nie wspomnę też o tym, że dość mocno zniekształca przechodzące przez nią światło.

Pozdrawiam!