Strona 2 z 2
: wtorek 23 lip 2019, 15:52
autor: Mocarny
Czyli oba ładują się w tym samym czasie...a nie przeładuje się wtedy jedno z nich? Jeśli np. jedno ma już 4,2V, a drugie jeszcze 4V, to tamto pierwsze nie będzie się wciąż ładować?
Myślałem o takim
power banku, ładuje 2A wg opisu.
MIXTERek pisze:zależy jaki PB kupisz i przerobisz
To trzeba go przerabiać? Nie wystarczy wepchnąć tam kilku ogniw, podłączyć ładowarkę i już?
Nie zależy mi tak na czasie ładowania. Przypuszczam, że lepiej byłoby wykombinować coś takiego jak na moim zdjęciu, tylko że np. 6p, niż kupować power bank i nim ładować, mam rację? Bo wtedy będzie lepsza "jakość" ładowania?
Znalazłem takie
koszyczki, mógłbym kupić 2, wyszłoby 9 zł i potem je podłączyć do Xtara, albo do Liitokali lii 300, bo już od dłuższego czasu planuję jej zakup. 4p pod jeden slot i 4p pod drugi
: wtorek 23 lip 2019, 20:13
autor: Panjarek
Kup najzwyklejszy moduł do ładowania ogniw.
Szkoda kombinować z ładowarką i ryzykować, że przez przypadek coś źle podlaczysz i uszkodzisz.
: środa 24 lip 2019, 07:00
autor: marekwoj
Mocarny, Możesz łączyć równolegle dowolną ilość ogniw, naładują się (wiadomo, tyle razy dłużej ile ogniw) tak samo dobrze jak ładowane pojedyńczo. Jest tylko jedno "ale", w momencie łączenia ogniw powinny mieć to samo napięcie, inaczej nastąpi gwałtowne wyrównanie napięć, czyli jedno ogniwo będzie ładowało drugie, bez żadnego ograniczenia prądu. Tylko rezystancja wewnętrzna ogniw będzie prąd ograniczać.
: środa 24 lip 2019, 08:00
autor: pietros
Dużo masz tych ogniw? Masz je popakietowane (domyślam się, że skoro chcesz je wkładać do koszyka, to nie)? Do czego ich używasz?
Może kup sobie jakąś ładowarkę na cztery ogniwa, ładującą 1A i problem będzie z głowy. Nie musisz się martwić o to żeby ogniwa były równo naładowane, przy 1A naładujesz je w miarę szybko i możesz wkładać kolejne.
: środa 24 lip 2019, 11:24
autor: Mocarny
marekwoj pisze:nastąpi gwałtowne wyrównanie napięć, czyli jedno ogniwo będzie ładowało drugie
Cenna rada, dzięki. Nie pomyślałem o tym. Aa too dlateegooo one się równomiernie ładują, nie tak jak w przypadku połączeń szeregowych i nie trzeba balansera.
(czuję się jakbym dokonał jakiegoś przełomowego odkrycia - chyba jestem naprawdę kiepski z fizyki)
pietros, to nie zda egzaminu, bo mam 6 ogniw. Nie są popakietowane, w planach mają być do większej latarki. Więc problem z wyrównywaniem napięć nie jest takim bardzo problemem, bo wszystkie powinny mieć takie samo napięcie, ew. bardzo zbliżone.
Szukałem sposobu na sporadyczne i okazjonalne naładowanie tych 6 ogniw, stąd pomysł z koszyczkami i podłączeniem do zwykłej ładowarki. To również dlatego, że jestem fanem rozwiązań modułowych, dlatego lii 300 (którą w końcu kupię) na dwa ogniwa do częstego używania + na dłuższe wyjazdy, a jak mi będzie potrzeba to zabiorę dwa koszyczki, tanie i lekkie.
Dziękuję wszystkim za pomoc, chyba wszystko mi się już rozjaśniło dostatecznie
: środa 24 lip 2019, 12:11
autor: pietros
Też zdarza mi się ładować więcej niż cztery ogniwa i taki cztero portowy opus jest do tego w zupełności wystarczający. Zrozumiałbym gdybyś miał te ogniwa w pakiecie, wtedy podłączenie na przewodach byłoby logiczne.
No chyba, że masz zamiar nie zawsze ładować je do pełna, i wtedy używać w połączeniu równoległym.